SKANDAL W RYDZE!!! GŁOWACKI ZNOKAUTOWANY PRZEZ BRIEDISA
Mairis Briedis (26-1, 19 KO) znokautował Krzysztofa Głowackiego (31-2, 19 KO) i odebrał mu mistrzostwo świata w półfinale turnieju WBSS w Rydze po skandalicznej walce, w której królowały brutalne faule - przede wszystkim ze strony Łotysza - i błędy sędziów.
"Główka" od początku ruszył do przodu i po kilku zwodach i spięciu w półdystansie trafił lewym prostym na korpus. Potem trafił piękną akcję lewy na górę-prawy na dół, a następnie huknął podbródkowym. Briedis odpowiedział bezpośrednim prawym, a Polak konsekwentnie polował na długi lewy na korpus.
ANDRZEJ WASILEWSKI: BRIEDIS TO KRETYN, CHCEMY UNIEWAŻNIĆ WALKĘ >>>
Początek drugiej rundy to agresywny atak "Główki", który obniżał pozycję i wywierał presję. Briedis próbował umieścić prawy prosty za ucho. Następnie Polak poszukał akcji z kontry i w drugie tempo. W zwarciu Polak uderzył w tył głowy, a Bredis zrewanżował się ciosem łokciem w szczękę, po którym Polak padł na matę ringu.
Na szczęście zdołał wstać, sędzia udzielił ostrzeżenia Briedisowi, ale kiedy wznowił akcję, Łotysz ruszył na Polaka i posłał go na deski serią ciosów. Polak powstał i wdał się w szaloną wymianę, która trwała jeszcze po gongu, a sędzia nie przerwał akcji. Polak padł na deski, ale kilka sekund po gongu! Fiodor Łapin wbiegł na ring i interweniował.
WBO: ZWYCIĘZCA TURNIEJU WBSS MA DAĆ WALKĘ GŁOWACKIEMU >>>
Trzecia runda to szalona wymiana ciosów, w której Głowacki zdołał najpierw trafić, ale chwilę później został znokautowany. Walka miała niewątpliwie skandaliczny przebieg i będzie zapewne składany natychmiastowy protest.
Mam nadzieję że Kubańczyk ciężko znokautuje tego pieprzonego faularza..
W takich chwilach aż się chce uruchomić husarię!!!
Dyskwalifikacja murzyna sędziujacego.
Jedyne rozwiązanie.
Ileż mamy oglądać tych przekrętów???
Boks zawodowy to kolejny Kościół?
Kolejne Państwo w państwie, bez reguł?
Łotysze bez honoru.
faulował - wpierdalał się łbem wprost w zawodnika żeby rozciąć mu łuki brwiowe, walił z dynki, w szarpaninie potrafił nawet jebnąć z kolanka. Ten
człowiek to taka moralna menda i moralne dno śmiejące się i udające, że wszystko jest okej. Szkoda to nawet komentować - po tym co zrobił
powinna być natychmiastowa dyskwalifikacja. Z drugiej strony cóż - jechali do Łotwy, a to trzeci świat, czego się tam spodziewać, przecież to patologia i
totalne dno i bieda zarówno umysłowa jak i kulturowa. Trzeci świat Europy, tym łazarzom nawet nie jest wstyd tego co się stało, bo oni jako biedny
zacofany kraj nie mają kompletnie żadnego honoru - to bydło.
Będzie NC lub dyskwalifikacja Breidisa. To nie przejdzie na tym poziomie.
Przejdzie, przejdzie. Za duże pieniążki kosztowała ta gala, nie powtórzą tej walki.
Oczywiście, że Główka uderzył w tył głowy, ale takie rzeczy "w ferworze walki się zdarzają" - ciosu łokciem na szczękę, w boksie chyba jeszcze nie widziałem. Ale jak można mówić, że ten cios nie był taki mocny, skoro zaraz po nim, Breidis miał już Główkę na widelcu? Zresztą raz na deski też posłał go ciosem w tył głowy... Straszny cyrk.
Obiektywnie patrząc, Breidis i tak prawdopodobnie by to wygrał. Wydawał się nieuchwytny dla Główki. Ale to co się wydarzyło w ringu to okrutne oszustwo. Za taki łokieć powinien być conajmniej punkt odjęty i 5 minut na dojście do siebie. Nie jestem pewien co mówią o tym przepisy i nigdy czegoś takiego nie widziałem. Wydaje się że powinno być traktowane jak cios poniżej pasa z premedytacją. Drugi KD po gongu (ten drugi wywarł największe wrażenie). Ehhh... Sauerland. Walka NC i rewanż. To był jakiś skandal.
Trzeba byc obiektywnym wiem ze wszyscy za Głowackim ale w boksie takich fauli było mnostwo chodzby walki Bowe z Golota .
A czy tam, po tych faulach sędzia dał się rzucić Gołocie na Bowe?
Briedis wyjebał mu z łokcia idealnie w szczenę. Głowacki owszem, zachował sie wcześniej jak sebix z tym laniem w tył głowy, ale od czego jest sędzia. No właśnie. Nazwisko Byrd powinno na dobre zniknąć ze świata boksu. Niedowidzxąca Adelaida i głuchawy, ślepawy Robert..Skandal, jeden z większych jaki widziałem..
Dlaczego nikt UCZCIWIE NIE WSPOMNI czego ten łokieć był efektem?? Zmowa milczenia bo to Polak?
Briedis to faularz ale w kasze nie da sobie dmuchać. Oczywiście to marna wymówka ale jak ktoś SPRZEDAJE CI STRZAŁA Z CAŁEJ MOCY PROSTO W TYŁ GŁOWY też nie gra fair. I nie był to żaden ferwor walki...
To co później zrobił Główka to zwykłe przyaktorzenie. Popieram usera Pavlus w 100%. On tego łokcia nie odczuł. Aktorzył marnie patrząc trzeźwo na widownie albo w narożnik. Liczył pewnie że albo walkę wygra w ten sposób (słabo!!) albo chociaż że zyska punkty. Czasu nie chciał bo był całkowicie trzeźwy.
To co później się stało to już efekt wkurwienia Briedisa. Facet poszedł na wojnę i... Głowackiego w jego najmocniejszej strefie po prostu zmiazdżył. Wchodziło wszystko jak leci później.
Wpadka to przedłużenie rundy. Tu można będzie się mocno czepiać ale nie wiem co mieliby ugrać Polacy.
Rewanż? Proszę bardzo. Chętnie obejrzę ale po tym co zobaczyłem to jestem pewien że Główka nad Briedisem nie ma żadnej przewagi jak mi się wydawało a ta "ostrość" jest guzik warta w porównaniu do ostrości w ofensywie Briedisa.
Czyli jeszcze raz. Łokieć? Bardzo złe zachowanie ale to efekt równie złego zachowania Głowackiego.
Bardzo źle na odbiór wpływa przedłużenie rundy ale Briedis po prostu zmasakrował po przerwie Krzyśka i ABSOLUTNIE NIE JEST TO EFEKT ODCZUCIA UDERZENIA Z ŁOKCIA.
uderzenia w tył głowy się zdarzają jak przeciwnik odwraca się plecami, bo zawodnicy szukają miejsca na ulokowanie ciosu, czego najlepszym przykładem jest szarża samego Brieidisa, przed nokautem który uderzył centralnie w tył głowy ale celowe uderzenie z łokcia to jest coś innego.
A skąd ty możesz wiedzieć jaki efekt na Głowackiego miało uderzenie łokciem, pajacu?
Sytuacja wygląda tak, że Briedis miał Główkę 4x na deskach w niecałe 3 rundy czyli to była twarda szkoła szorskiej miłości.
Łokieć na pewno zabolał. Natomiast chyba przyznasz, że Głowacki postanowił wykorzystać sytuację. Opóźniona reakcja na ten cios i przesadna reakcja. To nie wątroba. Tylko sędzia dał dupy z gongiem.
dostałeś kiedyś z łokcia? Krótki łokieć potrafi wyrządzić spore spustoszenie.
Jakby Główka chciał przyaktorzyć, to by po prostu się nie podniósł i dostał wygraną przez dyskwalifikację. A w tył głowy? PRzecież poszedł do przodu Łotysz, bo on lubi w klinczu walić z bani i rozcinać tam łuki brwiowe, to jego specjalność, zresztą w jednym nokdaunie to Briedis uderzył Główkę w tył głowy.
A teraz do rzeczy - Główka uderzył w potylicę? - powinna być kara.
Byłaby, nie byłoby może łokcia Briedisa. Nie było kary, to gdzie była kara za łokieć Briedisa???
Potem uderzanie po gongu...
Nie relatywizujmy - to na wielu płaszczyznach skandal!!!
Błąd za błędem, za który oberwał Głowacki.
Walka do powtórzenia i tyle!
Pajac to Cię musiał wychowywać że mu się to nie udało.
"A skąd ty możesz wiedzieć jaki efekt na Głowackiego miało uderzenie łokciem"
Choćby stąd że widziałem reakcje Głowackiego i to jak się zachowywał. Człowiek inteligentny a nie tępak oglądający "trudne sprawy" i zachwycający się grą aktorską w tymże gównie doskonale odróżni czy ktoś się zatacza bo dostał coś ciężkiego czy tylko udaje.
Głowacki przytomnie spojrzał na sytuację, skrzywił się i dopiero położył gdzie ewidentnie trzeźwym okiem patrzył się na widownie udając dramat. To było JAWNE PRZYAKTORZENIE o co bym kogoś tak charakternego nie podejrzewał. Briedis mógł równie dobrze zrobić to samo po strzale w tył głowy dodam że strzale mocnym i z premedytacją.
Dodatkowo Głowacki nie był pod prądem bo świadomie dał znać że jest gotowy do walki.
Rozumiem że to Polak, lubiany i do tego rozbudził nadzieje ale trochę ogarnięcia.
Faule były po obu stronach, kontrowersje są ale sam nokaut to nie jest w żadnym stopniu efekt łokcia tylko pozostałych ciosów które mu wkurwiony Briedis nawsadzał. A łykał 3 czy 4 pod rząd Głowacki w tej wojnie.
Zobacz tępaku powtórki. Zobacz je kilka razy. Cios Głowackiego nie był w tył głowy, tylko w kark. Był to cios przypadkowy w ferworze walki. Uderzenie Breidisa było celowe, z premedytacja i intencją. Wiesz jakie spustoszenie robi taki cios z łokcia, ty tępa k*rwo?. Potrenuj trochę to zrozumiesz. Do tego nokdaun pierwszy był po ciosie w tył głowy, powtarzam, w tył głowy, a ty o tym nawet nie wspominasz bezczelny manipulancie. Ciosy po gongu, a było to długo po gongu i było to wiele mocnych ciosów, to kryminał!. Skąd się biorą takie kłamliwe k8rwy jak ty.
zobacz na powtórkę jak mu głowa odskoczyła po tym łokciu i aż przysiadł.
Jak się położył to było aktorzenie, ale nie zmienia to faktu że powinien dostać czas na dojście do siebie
bo to uderzenie zrobiło na nim wrażenie o czym świadczą deski zaraz po wznowieniu.
Największy bokserski skandal jaki w życiu widziałem,a co najgorsze tej łotewskiej kurwie się upiecze bo federacja nic nie zrobi...
Ależ Roberto... Bycie obiektywnym to trzymanie się przepisów i faktów!
Uderzenie Główki w potylicę = kara. Nie było?
To potem był Łokieć!
A potem bicie po gongu!!!
Walka do powtórzenia, ze zmianą sędziego.
I tyle
Wynik wypaczony skandalicznie przez sędziego. Śpiącego, starego? - Nie wiem
Ale bordello w ringu zaaprobował niejaki Byrd.
https://nra.lv
Google translate i sprawdzamy.
https://nra.lv
Google translate i sprawdzamy.
Do pewnego stopnia się z Tobą zgadzam. Główka był przede wszystkim dużo wolniejszy od Breidisa. Uderzenie w tył głowy, jak najbardziej było nie fair. Ale łokieć to coś innego, w życiu nie widziałem takiego czegoś w boksie. Analiza nie za bardzo ma sens w ferworze późniejszych wydarzeń, był łokieć, nokdaun, gong, drugi nokdaun, ZERO REAKCJI SĘDZIEGO. Jak pokazuje przypadek Dorticosa, po KO można wrócić. To jest walka na rewanż i tyle. Nie roztrząsał bym tego za bardzo.
Śmieszny to kurwa ty jesteś pajacu, faul główki był, ale on go tylko musną i zrobił to w ferworze walki, a ten mu przyjebał z tego łokcia bardzo mocno i z premedytacją i jeszcze się później do tego przyznał, a ty jesteś ładnie pier%dolnięty jak go bronisz...
Do dzisiaj myślałem, że masz jakiekolwiek pojęcie o boksie, te długie wpisy i w ogóle. Do dzisiaj.
Uwaga, nazywasz bombę z łokcia na szczękę czymś "równie złym" co cios w tył głowy Głowackiego. Czarny psie, jak często w boksie zdarzają się ciosy w tył głowy, a jak często takie łokcie? A twoje ostatnie zdanie pokazuje, że nigdy w życiu nie otrzymałeś konkretnego ciosu. Jeśli uważasz, że taki łokieć na szczękę nie wpłynęło na dalszy ciąg walki, to jesteś kompletnym debilem. Krzysiek już po następnej serii na gardę było widać, że jeszcze pływa. Nie jestem pewien, ale czy Briedis po walce nie zażartował, że ten łokieć wyniósł z muay thai? A Twoje dalsze komentarze na tej stronie chyba należy już tylko ignorować.
I jeszcze tylko powiem jedną rzecz - ta babka ze studia w tvp sport jest tak inteligentna, że każdy w studio kompletnie ignoruje to co ona ma do powiedzenia, nie dziwię się.
Najlepiej Strzał w tył głowy tłumaczyć CZYMKOLWIEK bo mowa o Polaku...
Powtórzę jeszcze raz żeby mniej bystrzejsi zrozumieli. Po pierwsze nie lubię Briedisa i to faularz natomiast w mojej opinii:
1. Głowacki sam mocno sfaulował.
2. Głowacki przyaktorzył i nikt na świecie nawet on sam mi nie wmówi że zamroczył go ten łokieć i to przez to działo się to co się później stało.
3. Walka wymknęła się spod kontroli i będzie afera z tym przedłużeniem rundy.
4. Briedis zniszczył Głowackiego w wojnie na którą poszedł z wywieszonym językiem za to co się działo.
Faule były ale nikt z komentatorów nawet na moment nie skrytyowakł Głowackiego za strzał w tył głowy co należało podkreślić.
Briedis powinien stracić punkt od razu i ok ale Głowacki powinien dostać ostrzeżenie.
A że padł? Sam nie walczył o więcej czasu więc dla mnie łokieć jedyne co zrobił to wkurzył... Mairisa który pięknie swoją drogą Głowackiego później rozjechał.
Tyle ode mnie. Więcej może w przyszłości bo dla mnie za dużo nerwów tu teraz (zawiedzenie + wieczór sobotni) a ja nie zamierzam być wyzywanym w obronie gościa którego i tak nie lubię. Szkoda mi na to energii.
Dla mnie w kontrowersyjnych okolicznościach ale Briedis wygrał i tyle.
Sorry kolego, ale albo nie słyszałeś wywiadu z Briedisem, albo pierdolisz kocopoły. Łotysz sam się przyznał, że to było specjalnie, poza tym na powtórkę widać było, że zrobił to specjalnie.
Jesteś pewny? Z tego co ja słyszałem to Łotysz przyznał się, że słyszał dzwonek kończący rundę, a mimo to bił, bo sędzia nie przerywał, ale o uderzeniu z łokcia nie mówił, by zrobił to celowo, ale może się mylę. Postaram się to jeszcze w niedzielę na spokojnie odsłuchać.
To świadczy że nawet on się z tym nie zgadza, choć nie wiadomo jak się później wypowie by zachować prestiż WBSS.
Bo co mi zrobisz? Spiłeś się nie wyszło na twoje i wariujesz?
Możesz mi possać idioto. Nie myślisz bo wyłączyło Ci mózg ze złości. Rozumiesz? Mam takich jak ty emocjonalnych głąbów głęboko.
Napisałem co myślę o walce, wcale Briedisa nie zamierzam wybielać bo ewidentnie sfaulował (dokładnie jak przed momentem jego Głowacki tylko bardziej bezczelnie) ale Głowackiego rozjechał później jak opona żabę w letni deszczowy wieczór.
Tyle. A te wszystkie groźby, krzyki czy "nagłe zmiany zdania" że jednak nic nie wiem o boksie głównie z nieaktywnych nicków naprawdę mam głęboko więc sobie darujcie.
Pokazujecie tylko jakimi prymitywami jesteście...
Uderzenia Gołoty głową w walce z Bowe? Gdyby sędzia stosował Wasze kryteria to nie byłoby jednej z najlepszych wojen w boksie. Briedisowi odjęto punkt prawidłowo, Głowacki gotów był walczyć dalej, a mógł leżeć. Może bał się, że jednak nie będzie DQ, bo sam faulował i będzie NC.
cios z lokcia, bicie 8 sekund po gongu? who cares. nawet polacy ci wytlumacza, ze to ferwor walki, albo nic sie nie stalo, bo tak wyglada boks.
jesli boks, to lokiec na szczeke z premedytacja, jesli boks to ladowanie typa prawie 10 sec po gongu i jesli boks, to tlumaczenie, ze "w niektorych walkach bylo gorzej" to ja pierdole. na chuj jakiekolwiek zasady tego sportu? niech sie nakurwiaja maczetami.
Skala błędów w sędziowaniu jest rekordowa.
Na płaszczyźnie formalnej (logicznej, obiektywnej) wynik walki jest do unieważnienia.
Nie jest ważne czy Briedis uderzył Głowackiego z łokcia ,nogi,głowy,czy pieści,w odpowiedzieć nie nieczyste uderzenie.Niezbyt ważne tez jest ze walka trwała po gongu.To ringowy kończy rundy.
Najważniejsze jest ze,zadał cios po komendzie stop,a to podstawa do dyskwalifikacji
BlackDog, nigdy do ciebie nic nie pisalem, ale tym razem odpusc sobie, bo pierdolisz takie glupoty, ze chuj więdnie. odpusc sobie i przemysl pare razy co piszesz.
Mocno popieram.
Tym razem nie chodzi o oceny subiektywne lecz o fakty.
Byrd nie ukarał Głowackiego, po czym dopuszcza do kolejnych fauli, z sekundy na sekundę gorszych.
I na koniec machą rączką kończąc Głowackiego.
Skala błędów przeraża!!!
I ekstremalnie wypacza wynik.
No napisz jeszcze z 10 postów bym milczał. Na pewno Ci to pomoże. A później skleć jeszcze swoje mądrości że dziś nie ma prawdziwych bokserów a kiedyś to było...
Litości,
Powtórzę za mądrym komentarzem jaki przeczytałem na konkurencji. Wygrał większy faularz i tyle. Głowacki sfaulował ewidentnie po komendzie sędziego i dostał bardzo brzydki faul w odpowiedzi.
Przyaktorzył ale był w pełni świadomy tego co się dzieje. Nawet atakował ale Briedis był na tyle wkurwiony że poszedł na wybitkę. Wywiesił język i poszedł w wymiany... W KTÓRYCH GŁOWACKI NIE ISTNIAŁ.
Zgarniał mocny cios za mocnym ciosem.
Sprawa z gongiem to efekt (Prawdopodobnie tak mi się wydaje) pomyłki przy sygnale na 10 sekund przed końcem walki. Tam było 8 sekund na zegarze jeszcze przy pierwszym sygnale. Dopiero później przedłużyli co jest błędem natomiast Głowackiego i tak uratował gong.
Później zgarniał na głowę kolejne strzały i nie był w stanie się bronić sensownie.
Kontrowersje są ale reakcja ludzi jak to w przypadku soboty i porażki Polaka. Ciekaw jestem czy Głowacki byłby wyzywany od cwelów gdyby to on wygrał w takich okolicznościach.
Whatever.
ALE LOKIEC W RYJ PO KOMENDZIE STOP?!
tak, glowacki uderzyl w tyl glowy. ile razy wilder walil gosci w tym glowy? ile procent ciosow bitych w ferworze walki w tym glowy bylo karanych czymkolwiek? ten nawet nie byl mocny. za to odpowiedz byla wyrazista, czytelna, chamska i pelna premedytacji. na dodatek zadana LOKCIEM. rownie dobrze briedys moglby krzyska kopnac w jaja, takich ciosow nie ma w boksie, nie istnieja. nawet w ferworze walki.
a jednak lokiec na ryj poszedl i nic sie nie stalo.
owszem, wina krzyska, ze nie lezal i nie symulowal. jego wina, ze jest wojownikiem i kozakiem i wstalby nawet bez lewej i prawej reki by walic z glowki typa (XD). bo taki jest. ale od czego jest SĘDZIA?! to on powinien dac zawodnikowi czas na odpoczynek, zjebac od gory do dolu jebanego lotysza ktory slynie z faulowania i ustawic cala walke do pionu.
nie zrobil tego. za to co zrobil mąż kompletnie skompromitowanej sedziny adelaidy ktora sedziowala ten pojedynek? wznowil walke i przez 8 - 10 sekund po gongu nie slyszal konca!!!!!!!!!!!!
to dalej wina krzyska? to dalej wina krzyska za przypadkowy cios w tyl glowy? no bo pewnie lokiec poszedl jeszcze bardziej przypadkowo, a juz zupelnym zbiegiem okolicznosci byl sedzia ktory ciagnie walke prawie 10 sekund po gongu XDDDDD i to tez pewnie wina krzyska i jego slaba forma XDDDDDDD
kurwa ludzie litosci, ja rozumiem, zeby obiektywnie podchodzic do tematu i nie wybielac polakow ktorym kibicujemy, ale tutaj mamy cios z lokcia zadany z premedytacja, nieudolne podejmowanie decyzji sedziego po tym ciosie i finalnie przedluzanie walki po gongu. no kurwa mac, nawet nei tlumaczcie, ze glowka przegral w uczciwej BOKSERSKIEJ walce, bo co najwyzej na ulicy by tak przegral, tyle ze - na ulicy, to glowka pewnie tez by sie nie stosowal do jakichkolwiek zasad.
a akurat zasady, uczciwosc i sumiennosc, to cos z czego slynie glowacki, a nie briedis. walek jest ewidentny, chamski i oficjalny, bo sam sie do neigo przyznal briedis.
Garczarczyk jako jakaś wytyczna? Bitch please xD
Może sobie wrzucać co tam chce. Dla mnie to żaden autorytet.
A przydupasem i to moim jesteś Ty... Biegasz w okół mojej osoby, szczekasz, wyzywasz, płaczesz- no czysty przydupasek.
I do tego lamus bo zamiast ochłonąć tylko klnie i płacze. I jeszcze Garcarczyka podaje jako wytyczną wiedzy i racji...
Ciekaw jestem czy Głowacki byłby wyzywany od cwelów gdyby to on wygrał w takich okolicznościach.
To chyba zapomniałeś jak wygwizdali Diablo po jednej z jego obron (pierwszej z Palaciosem? Z Robertsonem?)
Kompletna kpina i wałek, mam nadzieję, że to nie przejdzie....
Garczarczyk powiedział, że Andy Ruiz Jr nie ma żadnych, ŻADNYCH szans na zwycięstwo z AJ, że ta walka będzie bez historii. Powinniśmy ufać własnym oczom, a nie temu co mówią ludzie, którym wydaje się, że coś wiedzą.
Garczarczyk powiedział, że Andy Ruiz Jr nie ma żadnych, ŻADNYCH szans na zwycięstwo z AJ, że ta walka będzie bez historii. Powinniśmy ufać własnym oczom, a nie temu co mówią ludzie, którym wydaje się, że coś wiedzą.
To jeszcze przytocz tych, którzy twierdzili, że Ruiz przejedzie się po AJ, bo chyba tylko oni znają się na boksie.
Zostały złamane zasady - bez konsekwencji!!!
Brak kary dla Głowackiego, a później brak reakcji na to co robił Briedis!!!
Samowolka w ringu doprowadziła do wypaczenia wyniku.
O czym ta dyskusja?!
byl powazny i chamski faul ze strony briedisa, zadany LOKCIEM
brak przerwania walki po gongu co bylo wina sedziego.
a ty rownasz jeden przypadkowy i zadany w ferworze walki cios w tyl glowy glowki z cala ta pajacerka ktora sie odjebala pozniej. nie stawiaj tego na rowni, bo nie masz szans, zeby sie obronic. odpusc sobie. nie wyglupiaj sie, madry chlopak jestes.
Co Ty pierdolisz za przeproszeniem. Tak się składa że cios po komendzie który ostro zamroczył rywala Głowacki zadał w ćwierćfinale tego turnieju.
Tu też EWIDENTNIE SFAULOWAŁ i dostał za to równie chamską a może i nawet bardziej odpowiedź. Briedis nie zdzlielił go z łokcia bo mu słabo szło, bo był słabszy czy po prostu mu się załączyło wkurwienie.
On to zrobił bo przed momentem dostał ewidentnego gonga w tył głowy bez żadnego zawachania w momencie w którym Głowacki miał MASĘ CZASU by ocenić czy może uderzyć i gdzie uderzy bo on nawet celował zadając ten cios.
"na ulicy, to glowka pewnie tez by sie nie stosowal do jakichkolwiek zasad"
I się nie trzymał. Bił w tył głowy co w boksie jest zakazane tak samo jak i ciosy łokciem.
A na ulicy sądząc po dzisiejszym to by Briedis złożył jeszcze kilka razy szybciej bo jedyne co by Głowacki zmienił to pójście na hurra jeszcze bardziej.
Sięgnij sobie do moich komentarzy. Pisałem, żeby nie lekceważyć Ruiza Jr, że to utalentowany zawodnik, który ma bardzo szybkie ręce i potrafi składać je w szybkie, precyzyjne i mocne kombinacje ciosów. Ale co ja tam wiem. Jestem tylko zwykłym fanem boksu zza klawiatury. Przemek Garczarczyk to jest autorytet. Czy naprawdę tak trudno zaufać własnemu rozumowi, czy własnym oczom?
Śledzę ten portal od wielu lat. Do tej pory się nie wypowiadałem ale zrobię wyjątek.
Pomijając cios łokciem proszę obejrzeć sobie skutki "konockdownu" około 10 sekund po gongu kończącym drugą
rundę? Czy wtedy też Głowacki udawał? Oczywiście cios wyprowadzony przez Głowackiego w tył głowy był również
faktem - ale moim zdaniem nie trafił czysto. Jednym słowem ciosy Breidisa zadane nieczysto (łokieć, ale przede
wszystkim ciężki knockdown po drugiej rundzie) miały decydujące znaczenie. Tak więc tekst o oponie i żabie jak
najbardziej nie na miejscu.
1.uderzenie z lokcia po komendzie stop to dyskwalifikacja
2.nie dal Glowce odpoczynku do 5 min
3.przedluzona runda ,ok mogl nie slyszec gongu ale wpadajacy Sekundant do ringu przed komenda stop sedziego konczacego runde to takze dyskwalifikacja
4.poprostu sedzia wiedzial co robi bo jesli przerwal by ten pojedynek to nie wiem czy ci ochroniarze dali by rade go docholowac do szatni.
jednym slowem Kale robi wieksze przekrety niz jego ojciec.szkoda Glowki .wrscsj chlopie do zdrowia.
o rewanzu nie ma co mowic ,Krzysiek nie ma szans z Briedisem ,byl za bardzo otwarty w wymianie na wykonczenie zbieral wszystko.
Człowieku, na litość Boską, miernoto umysłowa, zdajesz sobie sprawę, co to jest cios z łokcia wprost na szczękę w gościa który się kurwa tego NIE SPODZIEWA?
Briedis z tym ciosem się lekko zamachnął, zasunął łokcia z prawej do lewej, z zamachnięciem, żeby uderzyć porządnie, a nie byle jak - to był cios który jest baranie NOKAUTUJĄCY W MMA!
Oglądałem bardzo wiele walk, całą historię boksu, ale kurwa nigdy przysięgam nigdy jeszce nie widziałem czegoś takiego, żeby zawodnik jebnął drugiego z łokcia z premedytacją, nie w ferworze walki, tylko na spokojnie i celowo.
@SpamDog Ty forumowa kanalio intelektualna zrób nam przysługę i wypad z tego forum, bo takiego tłuka intelektualnego to jeszcze tu w życiu nie widziałem.
Głowacki spojrzał się na sędziego i na sytuację, bo nie dostał w błędnik, nie był "Pijany" czy podłączony, ale był mocno NARUSZONY BARANIE, co oznacza, że wystarczyło lekkie trzepnięcie potem Briedisa, aby Głowacki zupełnie pływał, to już nie był ten sam zawodnik po tym ciosie, człowieku jak się kurwa nie znasz to STRZYM RYJ a nie się kompromituj!!
Autor komentarza: astarteData: 16-06-2019 00:18:25
BlackDog, nigdy do ciebie nic nie pisalem, ale tym razem odpusc sobie, bo pierdolisz takie glupoty, ze chuj więdnie. odpusc sobie i przemysl pare razy co piszesz.
Mocno popieram.
:) ojciec ze swojej strony doda tylko ze taki lokiec lub ( czy tez mocny cios ) , i co najwazniejsze niespodziewany czyli przyjety na rozluznionej szczece czesto doprowadza do wybicia ze stawow ( sam byl swiadkiem ojciec na treningu takiego niby wyglupu podczas sparingu i cios zadany niespodziewanie juz po zatrzymaniu sparingu doprowadzilo do kontuzji ,po jednej bojce za mlodu :) OJCA I LEKKIM BOLU SZCZEKI
Autor komentarza: astarteData: 16-06-2019 00:18:25
BlackDog, nigdy do ciebie nic nie pisalem, ale tym razem odpusc sobie, bo pierdolisz takie glupoty, ze chuj więdnie. odpusc sobie i przemysl pare razy co piszesz.
Mocno popieram.
:) ojciec ze swojej strony doda tylko ze taki lokiec lub ( czy tez mocny cios ) , i co najwazniejsze niespodziewany czyli przyjety na rozluznionej szczece czesto doprowadza do wybicia ze stawow ( sam byl swiadkiem ojciec na treningu takiego niby wyglupu podczas sparingu i cios zadany niespodziewanie juz po zatrzymaniu sparingu doprowadzilo do kontuzji ,po jednej bojce za mlodu :) OJCA I LEKKIM BOLU SZCZEKI
To nie był żaden ferwor walki i przede wszystkim ABSOLUTNIE NIE PRZYPADKOWY cios.
Człowieku. Głowacki widział jak ustawił się Briedis a mimo to przycelował na szybko i bezczelnie uderzył.
Litości. Jeśli to był przypadkowy cios to ja jestem kurde ufoludkiem i z marsa i mam 350 cm wzrostu...
Co do kompromitacji to pozwolę sobie się nie zgodzić. Po prostu na chłodno nie szukam wytłumaczenia tego co się stało w 1 faulu i przedłużeniu rundy bo wg mnie to co się później stało nie miało z tym za wiele wspólnego. Głowka
1 AKTORZYŁ.
2. Dał znać że jest gotowy do walki
3. Gotowy do walki był bo ruszył do ataku i nie było widać żadnego efektu tego "łokcia".
4. Zamroczony został dopiero prawym sierpem w wymianach na które poszedł z znacznie lepszym wkurzonym Briedisem
Kontrowersje są natomiast nie łokieć zniszczył Głowackiego który sam wszystko rozpętał swoim beznadziejnym faulem (co oczywiście Mairisa znanego faularza nie usprawiedliwia)
Ostatni wniosek jest taki że bardzo chciałbym żeby doszło do rewanżu który zapewne by Głowacki ciężko przejebał. Ale niech Polacy dostaną to czego tak bardzo oczekują i się przekonają na własne oczy że przypadku to tu nie było a ten faul to chamstwo ale również dobra wymówka.
Ja uciekam może wstanę na Tysona. Wszystkim zaś nowym nickom i kilku starym które mnie zwyzywały życzę miłej nocy i udanej niedzieli.
Bez odbioru. A i liczę jeszcze na to że owy cios w tył głowy jednak ludzie w końcu po 250 powtórkach zobaczą i o nim chociażby wspomną. Komentator na żywo swoją drogą zniesmaczony i zachowujący się jak obrażone dziecko widząc 10 powtórek owej sytuacji nawet raz nie raczył wspomnieć że Głowacki również ewidentnie sfaulował Briedisa i to jako 1.
@SiemionX, dobrze sie goscia obija po tym jak mu sie sprzeda znienacka lokiec. Glowacki nie udal, dostal mocno w gebe. Cos takiego potrafi cie kompletnie wybic z rytmu. Jak to jest, ze do tego momentu walka byla wyrownana a po lokciu GLowka sie kompletnie poskladal. Co do gongu to wystarczyloby zeby Briedis sie z tego nie smial w czasie wywiadu. Policjant k*rwa
Zauważ, że w drugiej rundzie były 2 klincze, już w pierwszym Głowacki uderzył w tył głowy a później jeszcze wyrywał Briedisowi rękę. W drugim klinczu uderzył w tył głowy z całej epy, być może trafił w kark, nie wnikam, ale próbował po razy drugi. Briedis do tego momentu walczył 100% czysto. I widać było, że już po pierwszym klinczu miał Głowackiego dość. Briedis prowadził walkę spokojnie na dystans, był świadomy swojej wyższości a tu trafił na nakręconego Głowackiego, któremu się wydawało, że na motywacji wygra. I wtedy Briedis odpowidział mu na burackie zaczepki.
A o co chodzi z tym śmianiem się w czasie wywiadu? Miał udawać, że nie słyszał gongu? Przecież to Głowacki po gongu bardziej atakował, więc Briedis po raz kolejny mu odpowiedział.
@SiemionX, dobrze sie goscia obija po tym jak mu sie sprzeda znienacka lokiec. Glowacki nie udal, dostal mocno w gebe. Cos takiego potrafi cie kompletnie wybic z rytmu. Jak to jest, ze do tego momentu walka byla wyrownana a po lokciu GLowka sie kompletnie poskladal. Co do gongu to wystarczyloby zeby Briedis sie z tego nie smial w czasie wywiadu. Policjant k*rwa
Zauważ, że w drugiej rundzie były 2 klincze, już w pierwszym Głowacki uderzył w tył głowy a później jeszcze wyrywał Briedisowi rękę. W drugim klinczu uderzył w tył głowy z całej epy, być może trafił w kark, nie wnikam, ale próbował po razy drugi. Briedis do tego momentu walczył 100% czysto. I widać było, że już po pierwszym klinczu miał Głowackiego dość. Briedis prowadził walkę spokojnie na dystans, był świadomy swojej wyższości a tu trafił na nakręconego Głowackiego, któremu się wydawało, że na motywacji wygra. I wtedy Briedis odpowidział mu na burackie zaczepki.
A o co chodzi z tym śmianiem się w czasie wywiadu? Miał udawać, że nie słyszał gongu? Przecież to Głowacki po gongu bardziej atakował, więc Briedis po raz kolejny mu odpowiedział.
Fakt, też oglądałem wiele walk i widziałem parę "kuksańców" łokciem, ale tak ewidentnego faulu z kości nie widziałem.
Autor komentarza: astarteData: 16-06-2019 00:18:25
BlackDog, nigdy do ciebie nic nie pisalem, ale tym razem odpusc sobie, bo pierdolisz takie glupoty, ze chuj więdnie. odpusc sobie i przemysl pare razy co piszesz.
Mocno popieram.
:) ojciec ze swojej strony doda tylko ze taki lokiec lub ( czy tez mocny cios ) , i co najwazniejsze niespodziewany czyli przyjety na rozluznionej szczece czesto doprowadza do wybicia ze stawow ( sam byl swiadkiem ojciec na treningu takiego niby wyglupu podczas sparingu i cios zadany niespodziewanie juz po zatrzymaniu sparingu doprowadzilo do kontuzji ,po jednej bojce za mlodu :) OJCA I LEKKIM BOLU SZCZEKI wlasnie na zawiasach :) dentysta U KTOREGO OJCIEC BYL hirurg szczekowy ,bo ojciec tez wylapal wlasnie strzala na luznej nie zacisnietej japie , lekarz sam mowil zawsze lepiej dostac na zagryzionych zebqach nawet jak to sie wiaze ze mozna stracic wiecej zebow niz na luznej ( przypomnijcie sobie ze sszpilek wlasnie dostal strzala od mclina na luznej szczece i poszla w pyl :) a glowka widac na zwolnieniu dostal czysty lokiec na luznej szczece , ogolnie wielki skadnal i tyle
Bądźmy obiektywni.
Pamiętam jak Kołodziej zaplątanego w liny przeciwnika walił w tył głowy... Zero było wtedy protestów. Prawie wszyscy polscy kibice uważali to za uczciwe KO...
To nie jest tak @SpamDog Ty forumowy DEBILU UMYSŁOWY że taki cios ot tak sobie gdzieś tam spływa jak po kaczce. Dostał, trochę pobolało i po krzyku. NIE TĘPY CZEREPIE!
Cios z łokcia na szczękę nie spodziewającego się zawodnika to bardzo poważne naruszenie, w MMA zazwyczaj taki cios kończy walkę!!! Po takim ciosie zwykle w MMA łatwo już takiego zawodnika wykończyć, bo jest poważnie naruszony, nawet jeśli nie pływa, to ZA CHWILĘ BĘDZIE!!!!!!
W boksie najbardziej bolą i nokautują ciosy których nie widzimy i się nie spodziewamy. Nie spodziewający się kompletnie czegoś takiego Głowacki dostał strzała z zamachnięcia wprost z łokcia w szczękę!!!
W MMA po takim trafieniu 90% walk kończy się 10 sekund później gdy zawodnik zasypuje takiego trafionego ciosami, TO JEST POWAŻNE NARUSZENIE ZAWODNIKA!!!
Ludzie, do kogo ja gadam, takiego BARANA UMYSŁOWEGO jak @SpamDog to ja jeszcze w życiu nie widziałem. Po prostu umysłowe merytoryczne łajno.
Niestety ale brniesz w ślepy zaułek. Główka może i z premedytacją chciał walnąć Breidisa w tył głowy (powtórki pokazują, że mu się to nie udało). Rzecz w tym, że cios padł w trakcie walki. Łokietek Brejdisa(celowy i zamierzony, co Breidis przyznał w wywiadzie i co ma kluczowe znaczenie, bo już nie wytłumaczy się,że to było w ferworze walki) poleciał po komendzie stop.Koniec. Kropka. Nawet nie NC tylko dyskwalifikacja. To co się działo dalej - istny cyrk, który nie powinien mieć miejsca. Sędzia Byrd nawet nie do zawieszenia a na przymusową emeryturę
Zapłać mi okrągłą sumkę to zniknę. A jak nie to sobie możesz poszczekać krecie razym z innymi indolentami nie rozumiejącymi że mamy wolność wypowiedzi xD
Poza tym- Piszesz że tyle walk oglądałeś i nigdy czegoś takiego w całej historii nie widziałeś.
Chłopcze... Ty jeszcze niedawno nie wiedziałeś że ciosy w nerki są zabronione więc o czym ty piszesz? O jakiej wiedzy i jakim rozumieniu. Do niedawna nie miałeś pojęcia czym są faule w boksie a teraz zgrywasz mędrka. Kto wie może gdyby nie oburzenie Polaków to byś myślał że ten cios jest legalny... Skoro do niedawna za takie miałeś ciosy w nerki i się z nami o to wykłócałeś xD
To nawet zabawne co się dziś tu dzieje w komentarzach.
BlackDog - upieranie sie, ze Glowacki aktorzyl po tym ciosie... Hmm, interesujace. Jak tu ktos wspomnial - Glowacki byl juz na rozluznienu, przyjecie czegos takiego bez zadnego "przygotowania", zadnej amortyzacji spokojnie moglo go mocno zamroczyc.
Przewaznie bawi mnie to gadanie o wojownikach. Widocznie Glowacki jest zbyt duzym wojownikiem i za wczesnie dal znac sedziemu, ze jest gotow kontynuowac. Jakby byl troche mniejszym wojownikiem to moze jeszcze by uszczyknal jakie 2-3 minuty.
Wojownicy klawiatury wyzywają Briedisa na FB, piszą 'Błotwa" i obrażają i nazywają Łotwę trzecim światem, tutaj obrażają swoich za odmienność zdania.
Takie zachowanie jakie reprezentujecie właśnie postrzega nas Polaków jako 'murzynów Europy' i trzeci świat, bo to co właśnie piszecie to to z czego słyniemy - z nienawiści do innych nacji. Uogólniając (~70%) Dajcie Polakowi powód do nienawiści... Zapierdoli was jak psa i jeszcze tępo będzie się rechotał.
Wstyd.
Odnośnie walki:
- faul Główki - ostrzeżenie, ew. odjęcie punktu bo odbyło się po komendzie STOP.
- odpowiedź Mairisa niefortunnie mogła doprowadzić do końca kariery Główki. Po części zgodzę się z Black Dogiem, ale tylko po części.
Główka powinien był dostać 5 minut dla siebie, konsultację lekarza. Ewidentny błąd sędziego. Pierwszy.
Główka przyaktorzył, na pewno wkurwił się i został wybity z rytmu i koncentracji, to widać w mętnym wzroku... Po tym ciosie był już znacznie wolniejszy, co Mairis świetnie wyczuł. POWTARZAM - nie powinno dojść tak szybko do wznowienia walki!!! To był cios, który mógł poważnie uszkodzić szczękę, jeśli nie uszkodził... To był pierwszy i główny błąd sędziego przesądzający o losie walki. Co do zdrowia Krzyśka to dowiemy się pewnie niebawem.
I tak, ten cios był odczuwalny... No kurwa, możemy zrobić test... Postawić najagresywniejszych userów i będziemy walić łokciami i mówić że to nie mogło zamroczyć...
Sędzia nie przerwał walki o czasie - ok, mógł nie usłyszeć gongu, ale kurwa... Gdzie są np trenerzy, którzy mają za zadanie chronić zdrowie swoich podopiecznych? Łapin (bo to jego zawodnik był w tarapatach)powinien w pół sekundy wybiec na ring i chronić swojego zawodnika, to samo jakby piłka była po stronie Główki. Trener ma przede wszystkim chronić zawodnika a nie tłumaczyć sędziemu, że zjebał mu się zegarek. Wejście trenera jak mniemam byłoby w pełni uzasadnione. Drugi błąd Byrda.
ŁOKIEĆ W SZCZĘKĘ TO BARDZO POWAŻNA TECHNIKA STOSOWANA W MUAY THAI, PO TAKIM TRAFIENIU WIĘKSZOŚĆ WALK KOŃCZY SIĘ 10-20 SEKUND PÓŹNIEJ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ludzie, skąd ta pierdo.lona zakała forumowa @SpamDog tu się w ogóle wziął, już połowa forum na niego pluje i rzyga obecnością tego trolla tutaj.
Sędzia nie przerwał walki o czasie - ok, mógł nie usłyszeć gongu, ale kurwa... Gdzie są np trenerzy, którzy mają za zadanie chronić zdrowie swoich podopiecznych? Łapin (bo to jego zawodnik był w tarapatach)powinien w pół sekundy wybiec na ring i chronić swojego zawodnika, t
nie jest pewny ojciec na 100 ale na 90 procent tak ze przeciez przepisy mowia ze jak podczas walki wtargnie ktos na ring z narozniak boksera to ten bokser jest automatycznie zdyskwalifikowany wiec nie lajal bym lapina ze niewyskoczyl na ring
Cios w tył głowy to próba zabójstwa lub okaleczenia. Andrea Boccelli dostał piłką w tył głowy i jego uszczerbek na zdrowiu trwa do dziś...
Nie ma usprawiedliwienia, ze niby przypadkiem.
Też to słyszałem, ale tu chodzi o coś więcej - o zwrócenie uwagi na ewidentny błąd jak powstał co mogło skutkować trwałym uszczerbkiem na zdrowiu zawodnika.
Jak się ma DQ do zdrowia czołowego zawodnika? Nijak. W każdym sporcie mówi się głównie o bezpieczeństwie i ochronie zdrowia - jest to wartość najwyższa. A co jeśli zawodnik miałby wstrząs mózgu bądź inne 'przypadłości' związane tylko z tym, że sędzia nie usłyszał dzwonka?
To są moje spostrzeżenia. Oczywiście że nie da się zmierzyć jak bardzo go to uszkodziło natomiast sama reakcja daje do myślenia.
Główka wg mnie nie zdradzał żadnej oznaki (ŻADNEJ OZNAKI) zamroczenia po tym ciosie. Położył się dość spokojnie po skrzywieniu, popatrzył w narożnik- ewidentnie grał na uzyskanie punktu albo i DQ.
Natomiast sam dał znak że chce walczyć i po wznowieniu normalnie zaatakował więc jak dla mnie nie ma powodu do podejrzewania że był wstrząśnięty i za wcześnie doszło do wznowienia walki.
Zamroczony został dopiero po pięknym prawym sierpie który przyjął idąc na wymianę z wyraźnie lepszym Łotyszem. Później to już pokłosie tych wydarzeń.
Jak dla mnie więc były błędy i pisze o tym od początku natomiast Główka nie przegrał przez ten łokieć a bardziej przez to że wkurwił za przeproszeniem byka który go załatwił na każdej płaszczyźnie- na płaszczyźnie faulowania (co rozpoczął Głowacki jak ktoś dobrze zauwazył już wcześniej) również.
Tyle.
Testowanie czy natomiast ktoś z nas odczuje łokieć czy nie nie ma kompletnie sensu. Łokieć łokciowi nie równy a dodatkowo mowa tu o bokserze zawodowym- mistrzu świata. Litości.
Gdybym widział że Głowacki słania się na nogach, wolno reaguje, ma mętny wzrok albo padłby jak ścięty bez "swojej pomocy" to bym pisał że łokieć ustawił walkę. Ale nic takiego nie było... To on sam atakował po wznowieniu i sam nie walczył o więcej czasu tylko chciał się bić...
Tak samo teorie że naruszona głowa po łokciu dlatego tak reagowała- Głowacki bywał już zamraczany a Briedis go po prostu rozjechał. Po pierwszym pięknym prawym sierpie który poczuł on dostał poprawkę.
Przecież w jednej akcji po której padł facet zebrał 2 podbródki i kilka sierpów jeszcze.
To nie naruszona głowa mocne przyjęte strzały...
"zgadzam sie, ze to bardzo niebezpieczne. Mowie tylko o tym jakie sa realia boksu."
Gówno mnie obchodzą realia. Gdyby ktoś ci zabił dziecko bo byś olał sprawę, bo realia są takie, że w Polsce się olewa przepisy ruchu drogowego?
I mniej nienawiści, bo się co niektórych nie da czytać...
To ten cios zmienił oblicze tej walki, po takim ciosie droga do zamroczenia Główki była już króciusieńka, dużo dłuższa byłaby gdyby do tego nie doszło. O czym tu w ogóle rozmowa? Oglądałem masę walki, nawet te historyczne z lat 20-tych, ale nigdy w życiu nie widziałem czegoś takiego - spokojne, z premedytacją, jebnięcie zawodnika z łokcia i walki mimo gongu 10 sekund, nawet mimo, że informowali sędziego.
Czego jeszcze Ci @SpamDog brakowało do zamroczenia Główki? Kolanka? A może kijem bejsbolowym powinien dostać ? Ja pierdolę @SpamDog Ty KURWA IDIOTO, PIERDOLONY INDOLENCIE INTELEKTUALNY
Jest roznica zadac cios w tyl glowy w ferworze walki, to nie bylo specjalne, a Briedis potwierdzil w wywiadzie, ze łokiec był celowy i byl odpowiedzia na cios w tyl glowy. Z automatu powinien zostac zdyskwalifikowany.
To, że Briedis potwierdził w wywiadzie nie ma żadnego znaczenia. Gdyby ktoś się na to chciał powoływać to jego wystarczająca linia obrony może być taka, że powiedział to na złość Głowackiemu i polskim kibicom. A ukryty przekaz tej wypowiedzi jest taki : "zdobyłem pas nieregulaminowo, w dupie mam co o mnie myślicie i co mi teraz zrobicie?". Dla tych, którzy nie wiedzą, Łotysze nie lubią Polaków, podobnie jak Czesi, Litwini, Niemcy, Belgowie i Holendrzy. Czyli w zasadzie wszyscy, którzy mieli z Polakami kontakt.
A argumenty za Głowackim są naprawdę wesołe. "Bo Głowacki nie trafił Briedisa w tył głowy, to nie było czyste trafienie".
Aha, czyli Briedis powinien spokojnie poczekać aż Głowacki go wreszcie trafi! :) Przypominam, że już pierwszym klinczu uderzył w tył głowy, jednak nie było to mocne trafienie, bo pozycja nie była dobra.
A kiedyś było tu takie powszechne oburzenie na bicie w tył głowy ...
No i? To że są nie znaczy że nie są NIEBEZPIECZNYM FAULEM. Poza tym cios w ferworze walki czy przy kończeniu lecącego już przeciwnika gdzie celowanie jest utrudnione to co innego niż WŁADOWANIE CIOSU ODWRÓCONEMU ZASŁANIAJĄCEMU SIĘ W DODATKU PRZECIWNIKOWI.
Głowacki zrobił to celowo. Zresztą wcześniej próbował tego samego bo bił w tył głowy.
Oczywiście wg prawa boksu i ogólnie nie masz prawa oddać takiemu faularzowi bo powinien go ukarać sędzia. Nie zdążył tego zrobić bo trafiło na jeszcze większego faularza i tyle.
Błędy były. Chaos był. Jedyne o czym pisze to to że dla mnie łokieć nie był powodem tego co zrobił z Głowackim później łotysz a ja osobiście nie chciałbym by Główka bijący w tył głowy i dostający chamską odpowiedź tak znalazł się w finale.
Zresztą. Może będzie rewanż. Może coś wywalczą. A może obiecają Głowackiemu walkę z wygranym z turnieju jako "rekompensatę" dość niefortunnych decyzji sędziego.
Wszystko mi jedno w sumie.
Dla mnie to jak rozjechał idąc na wojnę Briedis Głowackiego po tym całym zamieszaniu pokazało że Polak nie grał w jego lidze-
I piszę to jako ktoś kto mu kibicował i co więcej wskazywał delikatnie że to on wygra z Łotyszem.
Wcale nie. Breidis dał sobie radę. To wzorowe i uczciwe podejście.
Gdyby więcej bokserów tak postępowało to szybko przestano by tolerować ciosy w tył głowy.
Ja na miejscu Breidisa bym walił od razu z dyni. Breidis to grzeczny chłopak i zachował się rycersko, był nad wyraz uczciwy (chyba efekty boksu olimpijskiego?).
W boksie jest święta zasada "Protect yourself at all times".
Ogolnie to cale boksowanie zawodnikow Lapina nisko na nogach, te zmylki i inne "myczki" stojac 2 metry od przeciwnika - do dzis dumam po co to robia bo wyglada mi to jedynie na marnowanie sil - nie ma z tych ruchow absolutnie nic.
Zawodnicy z stajni Wasyla są znani z faulowania.
Kolodziej walił w tył głowy zaplatanego w liny przeciwnika, zero kar.
Szpilka sprzedał sierp Zimnochowi poza ringiem (Zimnoch na szczęście zrobił unik...), zero kar.
Wał i tyle w temacie mam nadzieje ze zdechnie Sauerald za swoje przekręty !!!
9 odpowiedzi 1 podany dalej 59 polubionych
I co chciałbyś żeby Briedis przegrał w taki sposób a Głowacki dostał się do finału? Bo ktoś z teamu przeciwnika ratował mu skórę wbiegając na ring widząc brak reakcji?
Pierdziele taką narrację. Nie ważne jak byleby do przodu.
"PapaKulikov"
Ale to nie był bezmyślny atak na zamroczeniu i pójście na wojnę. On tak jak i wcześniej narzucił pressing i ruszył do przodu.
Żadnych oznak zranienia jak dla mnie a to że pewnie będą twierdzić inaczej to oczywista sprawa. W sporcie nie takie sytuacje przytacza się jako wymówki. Powie że był zamroczony i dlatego go znokautował i kto mu udowodni że tak nie było?
Michalczewski mi się przypomina troszkę chociażby.
Jeszcze raz powtórzę. Faule były. Po obu stronach. Na początku od Głowackiego dostał Briedis i mu odpłacił.
A i ciekawa sytuacja porównawcza pokazująca ile zależy od miejsca siedzenia. Nie przypominam sobie by Chisora uwiebiany na tym portalu był jechany jak bura suka za taki chamski strzał w Dilliana którego większość nie lubi. Wtedy nikt nie piał że Chisora powinien dostać DQ a raczej czytałem o płaczach że Whyte miał farta.
Tu jednak chodzi o Polaka z którego występem wielu ludzi miało swoje nadzieje.
Jeszcze co do gongu to trzeba będzie to sprawdzić. Pierwszy sygnał to miał być dzwonek na 10 sekund przed walką. Ktoś pisał że tak było i 8 sekund na zegarze było w tym momencie.
Margules - współpromotor Krzyska Głowackiego jest jednocześnie prawnikiem WBSS. Może coś ugra. Zobaczymy.
wiec zawsze to lepiej ze siedzi tam niz tak bez zadnych koneksji :)
"Ale jeżeli wejście na ring kogoś z teamu jednego z bokserów to dyskwalifikacja to wszystko inne nie ma znaczenia. DQ i tyle"
I co chciałbyś żeby Briedis przegrał w taki sposób a Głowacki dostał się do finału? Bo ktoś z teamu przeciwnika ratował mu skórę wbiegając na ring widząc brak reakcji?
no bez jaj blackdog chyba nie chcesz wmawiac nam tu ze chlop wyskoczyl ratowac glowke :) wyskoczyl bo gong napierd.. a oni dalej sie okladali i wczesniej breis wylapal tez gonga co go zachwial , wiec bali sie troche ze juz po czasie moze sam wiecej strsacic niz zyskac , prosze nie przesadzaj
"@piotr, ja pieprze. Co Ty opowiadasz chlopie? Widze, ze wzielo Cie na rozliczanie tylko Polskich bokserow.. "
Jestes tu nowy, ja od początku. Moje imię to najpowszechniejsze męskie imię w Polsce. Więc nie musisz się domyślać jak długo tu jestem...
Poszukaj w archiwum, zobaczysz, że krytykuje KAŻDEGO boksera walącego w tył głowy...
Otrzymujesz Złotego Gimbusa miesiąca.
I tez uwazam, ze beda komentarze, ze lokiec poczul, nie mial wyjscia, poszedl na calosc, nie wyszlo. Przeciez nie ma zadnego interesu w tym aby powiedziec, ze w sumie to nic mu sie wielkiego nie stalo - wk*lem sie, chcialem mu nastukac, ale niestety wylapalem sierpa, ktorego juz poczulem i mnie znokautowal.
Konczac - uwazam, ze w normalnym swiecie walka powinna zostac uznana za nieodbyta i powtorzona.
Wskoczył bo runda powinna zostać przerwana a nie była. Te tarapaty Briedisa odpuszczę i nie skomentuję bo skoro Łotysz był w tarapatach i trzeba go było ratować to dlaczego to Głowacki został ciężko uszkodzony.
Odniosłem się tylko do tego że niektórzy chcieliby żeby za to wtargnięcie Głowacki wygrał walkę przez dyskwalifikację.
Ja osobiście bym nie chciał. Tak jak i nie chciałbym żeby po tym chamskim łokciu walka została przerwana.
Ostatecznie Głowacki poszedł po rozum do głowy i też nie chciał i normalnie kontynuował walkę po marnym aktorstwie które odpalił natomiast to co zrobił z nim Briedis to efekt tego że okazało się że jest znacznie precyzyjniejszy, mocniej i szybciej potrafi mocno wsadzić coś rywalowi jak jest podkurwiony i jeszcze w ostrych wymianach lepiej o dziwo się odnajdywał.
Mam już dość.
Liczę że fani dostaną rewanż bo Briedis by go w takim rewanżu wyjaśnił bez zbędnych kontrowersji.
To mało czytasz. Nie pierwszy raz potępiam ciosy w tył głowy.
Poczytaj se tu:
https://www.google.pl/search?source=hp&q=%22ty%C5%82+glowy%22+%22cios%22+%22piotr%22+site%3Abokser.org&oq=%22ty%C5%82+glowy%22+%22cios%22+%22piotr%22+site%3Abokser.org
Taki Ruiz w klinczu zachowywał się inaczej np. w walce z Antonim "jab & grabb" Joshuą.
Ojciec
Wskoczył bo runda powinna zostać przerwana a nie była. Te tarapaty Briedisa odpuszczę i nie skomentuję bo skoro Łotysz był w tarapatach i trzeba go było ratować to dlaczego to Głowacki został ciężko uszkodzony.
widzisz jak manipulujesz , fakt juz nie bedzie sie do ciebie ojciec zwracal bo to niema sensu , znajdz w moim wpisie ze lotysz byl w tarapatach , napisal ojciec ze bali sie ze wiecej straci niz zyska w tej nawalance juz po gongu , sory ale mial mimo tych atakow na ciebie oid userow lepsze zadanie o tobie , ale widac ze ty broniac swoich teori nawet jak ktos z toba stara sie pisac bez emocji to musisz zmanipulowac nawet tak kirotki wpis i przekaz , no coz trudno bez odbioru nie chce sie ojciec spierac z toba bo sensu to nima zadnego jak widac pozdro
2. Głowacki chciał zamordować rywala w drugiej rundzie.
3. Poczytaj se tu https://www.google.pl/search?source=hp&q=%22ty%C5%82+glowy%22+%22cios%22+%22piotr%22+site%3Abokser.org&oq=%22ty%C5%82+glowy%22+%22cios%22+%22piotr%22+site%3Abokse
4. Briedis zachował się po rycersku.
5. Obejrzyjcie sobie koncert z Andreą Boccellim
Dawaj jeszcze!!!
Głowacki jest niestety w tej sytuacji w 100% odpowiedzialny.
Bądźmy uczciwi!
7. Tył głowy zawiera korę wzrokowa i po otrzymaniu tam ciosu zawodnik ma prawo _nic_świadomie nie widzieć i reagować całkowicie korzystając z nieświadomych części mózgu.
KOSMOS!!!
Wytłumaczę ci. Skoro mam na boksrze.org taki nick to musiałem tu być od prawie początku. Inaczej ten nick był by już zajęty... :)
W trakcie konwencji WBC w Chinach prezydent federacji Mauricio Sulaiman podkreślał, jak groźny jest każdy tzw. rabbit punch. Tragiczny przykład skutków, które może wywołać, miał miejsce w ubiegłym miesiącu na gali Premier Boxing Champions w Wirginii, gdzie portorykański pięściarz Prichard Colon padł ofiarą fauli Terrela Williams i doznał krwotoku mózgowego. 23-latek do dzisiaj znajduje się w śpiączce."
http://www.bokser.org/content/2015/11/06/125618/index.jsp
Ja byłem na forum o którym nie masz zielonego pojęcia na którym Furmi dopiero zapowiadał założenie tej strony, a mimo to nie wypisuję takich bredni o imionach, śpiewakach, morderstwach i "nieświadomych częściach mózgu. Ja rozumiem, że alkohol robi swoje, ale rano będzie wstyd.
Zamiast nazywać moje argumenty bredniami podaj jakikolwiek rzeczowy argument.
"Władze World Boxing Council zapowiedziały wprowadzenie surowszych reakcji na zabronione uderzenia w tył głowy, do których często dochodzi podczas walk bokserskich.
Czyli Briedis zareagował zgodnie z wytycznymi WBC. Po pierwszym ciosie w tył głowy spojrzał się znacząco na Główkę "jeszcze raz i będzie bolało", po drugim ciosie skarcił Główkę ostrzegawczym łokciem.
Cel osiągnięty w 100%, do końca walki Główka walczył jak umiał najlepiej ale faulować już nie próbował. Chyba dotarło, że woli nie sprawdzać jak wygląda trzecie i ostatnie ostrzeżenie.
Tak, tak. A Tobie pomógł by soczysty strzał w tył głowy. Fuck logic.
I ty śmiesz kogoś tumanem nazywać xD
Niesamowity wysyp idiotów.
Ojciec
Może źle zrozumiałem co miałeś na myśli wspominając o tym że Briedis dostał i cytuję "wiec bali sie troche ze juz po czasie moze sam wiecej strsacic niz zyskac" tak zrozumiałem tekst o zachwianiu w połączeniu z baniem się kogokolwiek o Briedisa.
Nie musisz od razu płakać że ktoś manipuluje w jakiś ARCYZŁYCH intencjach twoimi wypowiedziami. Zluzuj. Jest jeszcze takie coś jak "brak zrozumienia" co ktoś ma na myśli. Pisząc w ten sposób i używając takich słów tak zrozumiałem twoje słowa. Wystarczyło napisać że nie miałeś na myśli żadnych tarapatów i że źle to zrozumiałem czy że tak nie napisałeś.
Nie musiałeś dorabiać do tego jakiś teorii i płakać że już nigdy ze mną nie wymienisz opinii.
Litości już tak kiedyś pisałeś i co z tego wyszło. Też się obraziłeś że niby źle zrozumiałem coś co tam napisałeś i Ci wkładam coś w usta.
Nie miałeś na myśli problemów łotysza? Ok. Tylko po co dorabiać do wbiegającego gościa teorie że się bali bo Briedis mógłby stracić bo coś go tam zachwiało. Brzmi to jakby tam jakieś tarapaty się szykowały a nic takigo nie było.
"Ja rozumiem, że alkohol robi swoje, ale rano będzie wstyd."
Kulą w płot z tym piciem. :D
Gdybyś czasami wchodził na bokser.org to byś wiedział, że od zawsze krytykuję każdego boksera lejącego w tył głowy.
Dałem linka do archiwalnych stron na bokser.org...
Nie podałeś na razie żadnego racjonalnego argumentu. To czy jakiś nick jest zajęty, czy nie, albo koncerty śpiewaków to nie są argumenty. To są brednie! A twierdzenie, że faul łokciem to zachowanie rycerskie to po prostu zezwierzęcenie.
Bez odbioru.
No problem w tym że wg przepisów nie miał takiego prawa natomiast to co zrobił to było "odpłacenie się z nawiązką" Głowackiemu za jego ewidentny faul.
Wg zasad to sędzia powinien ukarać Głowackiego za cios w tył głowy w trakcie albo i po komendzie ale nie zdążył tego zrobić bo Briedis sam "wymierzył sprawiedliwość".
Ja Cieszę się że nie doszło do zatrzymania walki i DQ bo nie chciałbym by Głowacki po swoim ewidentnym faulu i chamskiej reakcji na to rywala znalazł się w finale.
Nie obchodzi mnie że to Polak. Nie zasłużyłby w takiej sytuacji i tyle.
Najlepiej byłoby gdyby walka została powtórzona ale to bardzo wątpliwa sprawa. Dorticos musiałby czekać, turniej by stanął itd. Tu za dużo by było zamieszania chyba. Powinni się dogadać z Polakami i obiecać Głowackiemu walkę z wygranym. Takie pocieszenie za błędy organizacyjne czy coś. Nic więcej raczej nie ugrają tym bardziej że Głowacki też ma swój udział w tym co miało miejsce. Na powtórkach widać jego faul, widać też że łokieć nie zrobił mu sieczki w głowie bo reagował prawidłowo.
Sam nie wiem.
Podałem wyłącznie racjonalne argumenty. Ty zero.
"Nie obchodzi mnie że to Polak. Nie zasłużyłby w takiej sytuacji i tyle."
W tym twój problem. Niektórzy obecni tu kibice boksu Polakom zawsze wszystko wybaczają.
"Ja Cieszę się że nie doszło do zatrzymania walki i DQ bo nie chciałbym by Głowacki po swoim ewidentnym faulu i chamskiej reakcji na to rywala znalazł się w finale."
Jakiej chamskiej rekcji? Breidis po ciosie w tył głowy miał prawo nic nie widzieć.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Kora_wzrokowa
Ojciec
Może źle zrozumiałem co miałeś na myśli wspominając o tym że Briedis dostał i cytuję "wiec bali sie troche ze juz po czasie moze sam wiecej strsacic niz zyskac" tak zrozumiałem tekst o zachwianiu w połączeniu z baniem się kogokolwiek o Briedisa.
an nie mogli sie bac o breisisa ?, , przeciez glowka juz pokazal ze moze byc zamroczony i moze stac sie bardzo niezbezpieczny jak z huckiem , dlatego tez i wyskoczyl chlop z jego naroznika bo juz dawno byl gong wiec oni tez chcieli przerwania , bo na te chwile mieli wiecej do stracenia w tej wymianie niz do zyskania , dlatego bo szala przeszla na strone bredisa , a w takim chaosie zawsze moze sie szybko wszystko zmienic kiedy przeciwnik jest gosciem co nie odpuszacza ,
wlsnie chodzi o ten brak zrozumienia , poprostu sam sobie dopisales co ci najbardziej pasuje , ktos obiektywny po ojca wpisie bankow nie widzial by tam klopotow bredisa :) tak czy siak chlop nie mial prawa wjedc do ringu , to juz nastepny blad ,
szczerze jakby ojciec byl trenerem bredisa i walczylby z glowka i znajac walki glowki i te z huckiem to jako trener nawet na te chwile wygrywajacego bredisa balby sie ojciec ze w takich chaotycznej wymianie szczegolnie tez ze juz po gongu moze stracic wiecej niz zyskac bredis , tez chcialbym zeby zatrzymac juz walke ,bo po co chocby ryzykowac ,
twoje wpisy tez mozna roznie interpretowac , ojciec np bez zlej woli zrozumial naprawde ze pisales ze chlop od bredisa wyskoczyl na ring zeby ratowac glowke :):) a chyba nie chcesz nam wmawiac ze tak uwazasz :)?? , cytuje two wpis...
I co chciałbyś żeby Briedis przegrał w taki sposób a Głowacki dostał się do finału? Bo ktoś z teamu przeciwnika ratował mu skórę wbiegając na ring widząc brak reakcji?
NAPRAWDE TAK UWAZASZ ZE RATOWALI GLOWKE a nie chcieli przerwania walki bo poprostu szla byla po ich stronie i nie chcieli ryzykowac na poczatku walki jakiejs naglej zmiany w tym chaosie i co by nie mowic glowki ktory moze na zamroczeniu i przy odrobinie szczescia zmienic los walki o 100 procent
bez spiny ale nie wealcz z tymi ktorzy nie walcza z tobA BO POCO
Czy ty masz jakis kompleks zwiazany ze swoim pochodzeniem? Kilka razy starales sie wmowic nam, ze ludzie sa zaslepieni, bo przegral Polak. Oczywiscie ludzie ze srodowiska, ktorzy zdazyli sie juz wypowiedziec, a nie sa Polakami, rowniez sa slepo zapatrzeni w Glowackiego. Bo przeciez to on pierwszy sfaulowal. A briedis mu tylko oddal, co nie? To niewazne ze walka powinna zostac przerwana, bo team policjanta wszedl do ringu. Chuj z zasadami, wazne ze ty blackdogu nie chcialbys takiego zwyciestwa Polaka(pytanie czy w ogole bys chcial jest jak mysle zasadne). W nastepnej kwestii, w twoim mysleniu(?) zasady bicia w tyl glowy(nawet jesli zamierzone, to jest to na porzadku dziennym w boksie, w zasadzie w kazdej jednej walce ktos wylapie w tyl glowy) oraz lokci na szczeke(ktorego wedlug ciebie Glowacki nie poczul, tu juz mnie rozjebales na fragmenty) sa juz takie same, czyli w jednej kwestii chuj z zasadami bo tak sie nie powinno wygrywac(), a w drugiej stawiasz ciosy rodem z innej dyscypliny na rowni z tak naprawde skladowa boksu, nielegalna bo nielegalna ale z ktora mozna polemizowac, czy specjalnie czy jednak w ferworze.
Jestem bardzo spokojnym czlowiekiem, obserwuje to forum juz bardzo dlugo, ale takiego pierdolenia to jeszcze nie widzialem, gdybys chociaz bronil sie tym ze trzymasz sie sztywno jakichs zasad, to ty wybierasz sobie gdzie maja byc te zasady, a gdzie nie. Jestes najwiekszym hipokryta na orgu, co wiecej myslisz ze cos o boksie wiesz, a tak jak koledzy wyzej napisali, jestes zwyklym teoretykiem z bardzo zawyzonym mniemaniem o samym sobie. Uwazam ze mozna miec wlasne zdanie, kazda dyskusja jest dobra. Ale do kurwy nedzy, przeszedles dzisiaj samego siebie.
Co do walki, NC albo dyskwalifikacja policjanta, w normalnym swiecie tak by to wygladalo. Brawa dla Krzyska ze po tym lokciu podjal jeszcze walke i postawil wszystko na jedna karte, jestes KOZAK Glowka, wrocisz silniejszy
Kulą w płot. Ostatecznie kibicowałem dziś Głowackiemu. I oczywiście że chodzi o kibicowanie swojemu faworytowi stąd ta przesadzona agresja, brak reakcji na ciosy w tył głowy lub ich tłumaczenie itd.
Nie tak dawno ciężko zamroczył Głowacki Własowa po komendzie stop. Chciałbyś by dostał wtedy DQ bo Własow by udał że nie może walczyć?
A no sam sobie odpowiedz. Jakoś niewiele osób w ogóle o tym wspomina.
Co do pierdzielenia że ciosy w tył głowy są na porządku dziennym to nie skomentuję. Coś jest ewidentnym niebezpiecznym faulem, gość robi (1 próba udana druga nie) to 2 razy w ciągu 2 rund w tym raz po komendzie bezczelnie a ja mam udawać że to nic bo "w ferworze" walki...
Co do odczucia ciosu łokciem to już to tłumaczyłem. Dodam tylko że twoje zdanie na mój temat średnio mnie interesuje. Masę tu dziś nicków których z wpisów nie kojarzę ciebie również. Jeden osobnik ze złym zdaniem więcej czy mniej? Who cares.
No problem w tym że wg przepisów nie miał takiego prawa natomiast to co zrobił to było "odpłacenie się z nawiązką" Głowackiemu za jego ewidentny faul.
Ja żartowałem z tym, że Briedis zachował się zgodnie z wytycznymi WBC, wiadomo, że nie wolno mu było tak zrobić.
Po prostu ...
1 Sędzia nawalił, powinien już po pierwszym ciosie w tył głowy zwrócić uwagę Główce, bez odjęcia punktu ale stanowczo. Po drugim ciosie, odjąć punkt, MOCNO opieprzyć, dać trochę czasu Briedisowi a Główce zapowiedzieć, że jeszcze raz taki bezczel zrobi i przerwie walkę.
2 Po akcji Briedisa, odjąć punkt Briedisowi, mocno opieprzyć, dać czas Główce.
3 To jest bardzo dobry i szanowany sędzia, ale niestety już wiekowy, nawet to, że leciał tu aż ze Stanów, na pewno w tym wieku zniósł to gorzej i jeszcze zmiana strefy.
4 Briedis sfaulował ale to wyglądało na automatyczną reakcję na kolejny faul Główki. Główka powinien być gotowy na atak, nawet po przerwaniu, chwilę wcześniej sam faulował.
5 Nie wiem czy Głowacki przyaktorzył, jednak później wstał i rzucił się do ataku. Czyli jeżeli Głowacki nie przyaktorzył i mocno odczuł to znaczy, że nie pomyślał, bo powinien przeczekać.
6 A jednak ruszył i kolejne deski wynikały z tego, że Briedis był lepszy.
7 Walka po gongu nie była przyczyną porażki Głowackiego. Wtedy było już prawie po walce
8 Nie można winić Briedisa za bicie po gongu, bo Głowacki też bił.
9 Wyniku nie unieważnia, nie ma na to czasu, żeby powtórzyć walkę.
10 Jedyne co ewentualnie mogliby to dać zwycięstwo Głowackiemu ale fakty są takie, że Briedis zasłużył na zwycięstwo 5x bardziej.
Zauwaz tylko, ze ja nie jade cie jak niektorzy bo masz inne zdanie. Mozna miec inne zdanie, ale trzeba je jakos obronic. Tobie ta obrona nie wychodzi, i tyle ci chcialem powiedziec. A ze ty cos tlumaczyles, i to sto razy, to nie znaczy ze tak jest drogi panie :D co do walki z wlasowem, jesli zawodnik uznalby ze nie da rady dalej walczyc to sie to akceptuje, czy sie to podoba czy nie, oni tam traca zdrowie, to nie sa maszyny i mozemy sie jedynie domyslac czy rzeczywiscie nie mogl dalej walczyc czy wykorzystal okazje. Ty tez mozesz sie tylko domyslac, nie staraj sie wmowic ludziom swojej prawdy
Zaznaczam tylko kilka kwestii które są faktami wbrew pozorom a ludzie ich nie widzą bezczelnie + dokładam swoje zdanie i opinie
I tak:
1. Faul Głowackiego to fakt. Tak jak i późniejszy, bardziej przykry być może tym razem Briedisa i tak samo mógł Briedis nie być w stanie kontynuować walki jak i Głowacki.
2. Po ciosie z łokcia wg mnie (i to już jest opinia subiektywna bo nie udowodnię tego komuś kto myśli inaczej) nie był naruszony a przynajmniej nie zdradzało tego nic co się później działo bo reakcja była wg mnie słabym aktorstwem w pełni świadomego człowieka i tyle.
3. Został znokautowany prawidłowymi ciosami po których to na zamroczonego już jak najbardziej wyglądał.
Podkreślam też błędy organizacyjne, sędziego, faule i kontrowersje.
Wszystko z mojej strony.
Jeżeli chodzi o 10 sekund dłuższą rundę to wina głównie sędziego bo obaj zawodnicy nie opuścili nawet na chwilę rąk pomimo odległości która ich dzieliła.
Powinni uznać walkę za nieodbytą bo stało się tu zbyt dużo rzeczy które MOGŁY mieć wpływ na jej przebieg, choć również Briedis mógł być po prostu lepszy.
"1 Sędzia nawalił, powinien już po pierwszym ciosie w tył głowy zwrócić uwagę Główce, bez odjęcia punktu ale stanowczo. Po drugim ciosie, odjąć punkt, MOCNO opieprzyć, dać trochę czasu Briedisowi a Główce zapowiedzieć, że jeszcze raz taki bezczel zrobi i przerwie walkę."
W punkt!
A chcesz zarobić z łokcia w głowe. Zobaczymy co na to powiesz. Cwany za komputer, a w rzeczywistości napewno ciotka.
A dalej... co kurwa? co to było? Jak? Spytam tylko: co do kurwy odjebało Głowackiemu, bo jeśli chodzi o Briedisa, to robił to co powinien w swoim domu.
Typowy no contest, ale nie będę zdziwiony, jeśli walka zostanie potwierdzona.
Serio ten łokieć zadecydował? jedynie w sensie że Krzysiek sie podpalił w wdał w wymiane. Zamroczony po nim nie był, serio nie potraficie odróżnić mocnego gongu i naturalnej reakcji na niego od takiego strzała? karygodne, - 2 pkt i 5 min odpoczynku ale jaka dyskwalifikacja. To jest boks, emocje, ból itd.. to było nagranicy dyskwalifikacji ale mimo wszystko dopuszczenie do dalszej rywalizacji było ok gdyby sędzia Byrd raczył dać Polakowi czas na ostudzenie, emocji przede wszystkim. No a potem.. sorry ale Głowka z tymi zamaszystymi cepami po prostu nie mógł skończyć inaczej niż na deskach. Łotysz go po prostu rozdupcył bo był lepszy.
Latvian Professional Boxing Federation
proboxing@proboxing.lv
Phone: +37128916675