THURMAN O TAKTYCE PORTERA W WALCE ZE SPENCE'EM JUNIOREM
Mistrz WBA wagi półśredniej, Keith Thurman (29-0, 22 KO) zmierzy się 20 lipca w Las Vegas z Mannym Pacquiao (61-7-2, 39 KO), ale sporo mówi też o walce mistrza IBF Errola Spence'a Juniora (25-0, 21 KO) z mistrzem WBC Shawnem Porterem (30-2-1, 17 KO), która ma zostać oficjalnie ogłoszona w tym miesiącu.
THURMAN: TAKTYKA PACQUIAO JEST PRZEWIDYWALNA >>>
- Porter to trudny rywal, jeżeli pozwoli mu się narzucić warunki i walczyć w jego stylu. W swojej ostatniej walce moim zdaniem tego nie robił, nie jestem fanem Portera próbującego boksować w dystansie i poza dystansem. Jeżeli Porter będzie tak walczył ze Spence'em, to będzie dla Spence'a łatwa walka. Jeżeli natomiast Porter będzie walczył brudno, nieustannie ''siedział'' na rywalu i nawet uderzał głową, to ma szanse. Tak walczył z Andre Berto i ze mną. Te uderzenia głową nie są zamierzone, ale musisz uważać z Porterem nie tylko na jego ręce, ale także na tą jego głowę, która jest jak taran. Mimo wszystko wciąż zdecydowanie stawiam na Spence'a - mówi Thurman, który stoczył z Porterem w 2016 bardzo wyrównaną batalię, wygrywając ostatecznie jednogłośnie na punkty.
Przypomnijmy, że do walki Porter vs Spence Jr ma dojść w lecie lub na początku jesieni w Barclays Center na nowojorskim Brooklynie. Zwycięzca tego pojedynku miałby stanąć do walki ze zwycięzcą konfrontacji Thurman vs Pacquiao.