GOŁOWKIN ZNOKAUTOWAŁ ROLLSA EFEKTOWNYM LEWYM SIERPEM
- Kocham nokautować - podsumował swój efektowny debiut na antenie platformy streamingowej DAZN Giennadij Gołowkin (39-1-1, 35 KO). Były król wagi średniej udanie powrócił po pierwszej zawodowej porażce.
Dziewięć miesięcy po kontrowersyjnej porażce punktowej z Canelo popularny "GGG" pokazał się z nowym trenerem w narożniku - Johnathonem Banksem. A po drugiej stronie ringu czekał na niego niepokonany dotąd Steve Rolls (19-1, 10 KO). Kazach od początku ruszył do przodu, szukając mocnych ciosów. Kanadyjczyk cofnął się, ale w drugiej rundzie złapał swój rytm. Z każdą minutą pressing Gołowkina wzrastał.
Koniec nastąpił w czwartym starciu. Dawny champion napoczął przeciwnika lewym overhandem bitym nad gardą na czubek głowy. Doskoczył do zranionej ofiary, a gdy przestrzelił prawą ręką, zmienił pozycję na mańkuta i od razu huknął lewym sierpowym. Ta bomba wylądowała na szczęce Rollsa i powaliła go na matę ringu. Gdy sędzia wykrzyczał "Dziesięć", Kanadyjczyk próbował po linach wspiąć się do góry. Ale jeszcze zbyt szumiało mu w głowie. Nokaut.
Po wszystkim Gołowkin rzucił rękawicę w stronę Saula Alvareza (52-1-2, 35 KO). - Czuję się świetnie i każdy doskonale wie, z kim chciałbym się teraz zmierzyć. Jestem gotowy i chętny na wrześniową potyczkę z Canelo - powiedział po wykonanej robocie Gołowkin.
- Ładny powrót, pora jednak na walkę z prawdziwym rywalem. Wygraj pas, a wtedy rozważymy trzecią walkę - szybko zripostował Oscar De La Hoya, promotor Alvareza.
Statystyki ciosów:
Rolls 38/175 (22%) - Gołowkin 62/223 (28%)
@tomekzzar, pelna zgoda. Canelo pomimo tego, ze jest wokol niego duzo kontrowersji (doping, sedziowanie pod niego) to fenomenalny bokser ktory roki postepy z roku na rok. Nie mam watpliwosci co do tego, ze jest i dalej bedzie wielka gwiazda.
Całkowicie poważnie...Pokonał Jacobsa,to fakt,ale jakich on sobie przeciwnikow dobiera???Co to miało być w ogóle z tym Rollsem???Podobnie z Martirosyanem??Zawodnikowi z takimi umiejętnościami,nawet nie powinien o takich walkach myśleć.Kiedy Canelo miał takiego przeciwnika?Nawet jak walczył z Fiedlingiem,to bynajmniej z innej kategori wagowej i od siebie dużo większego.Canelo pokonuje Jacobsa,Golovkin powiedzmy Charlo lub Andrade i wtedy trzecia walka,jak najbardziej,a tak Canelo ma z kim walczyć i niech sobie Golovkin czeka.Na następną walkę niech sobie Talarka weźmie.On lubi takie wyzwania.
Ty to wszystko na poważnie piszesz, czy trolujesz? GGG od lat obijał absolutny TOP wagi średniej, z Canelo, który suma summarum jest wspaniałym pięściarzem(pomagają mu nieco sędziowie) w ciągu 24 rund nie był naruszony, powiedziałbym, że wygrał(1 walka) i remis(2walka). O co Ci chodzi? Co on ma udowadniać? Ktoś kto może mu stawić czoła to tylko Canelo i B.J Saunders, nikt inny.
Chodziło mi głownie o ostatnią walkę.Były przymiarki do walki z Charlo,czy Andrade.Pokonując Andrade mogł zdobyć pas i mogło dojść do unifikacji.Golovkin wybrał,jak wybrał,więc przestancie płakać,że mu się coś należy.Wyobrażasz sobie,żeby Canelo wziął taką walkę???Canelo ma w czym wybierać i możesz być pewny,że będą to kolejne wielkie walki(może Smith???)więc Golovkin jest mu potrzebny jak dziwce majtki.
@sludhec
Trolluje?GGG od lat obijał absolutny TOP wagi średniej...Hmmm.Patrze na resume...Golovkin ma 37 lat i 42 pojedynki stoczone,a wszystkie o stawkę w wadze średniej.Z tych 42 walk to widzę,że ma tylko dwie walki z Canelo.Po jednej z Brookiem i jacobsem.Powiedz mi kogo to on jeszcze z tego Topu pokonał???Rollsa?lemieux?Wade???To śa te topowe nazwiska???Canelo 28 i zobacz sobie jego resume,to może zrozumiesz,czemu to on jest gwiazdą i ściąga tłumy kibicow i do tego nie jak Golovkin tylko w jednej wadze.A to że wynik był kontrowersyjny to już inna historia,bo Canelo ma z kim walczyć o większe cele,a Golovkin chce jeszcze dostać ten strzał życia,w postaci kasy.Canelo i tak nie pokona.
Chyba nie oglądasz boksu od wczoraj i wiesz jakie są realia boksu.W Polsce też notorycznie przekręcani są zawodnicy.O Anglii,to już nawet nie wspomnę.W walce GGG-Canelo zapadł wynik jaki zapadł i życie toczy się dalej.To czemu GGG nie zawalczył nigdy z FMJ.Gdyby GGG miał takich zawodnikow w resume co Alvarez już dawno straciłby zero w rekordzie.klasa GGG jest wybitna i tym bardziej nie rozumiem czemu nie probował dokonać czegoś wybitnego.Emocjonalnie to właśnie wy do tego podchodzicie.Ja nie kibicuje,ani jednemu,ani drugiemu.Po prostu uwelbiam dobre walki i mogę cała noc zarwać,ale na pewno nie dla takich pojedynkow jak Golovkin-Rolls...A to chcialem cie jeszcze zapytać,bo widzę,że tak bardzo nie lubisz pokrzywdzonych zawodnikow.Walki skonczyły się przed czasem,wieć wynik nie został wypatrzony,ale co powiesz na temat punktacji sedziow Joshua-Ruiz???
Dlaczego zwracam się "wy"wystarczy poczytać wyżej komentarze i inne komentarze w postach o Canelo.Sam hejt,a jest to zawodnik wybitny,podobnie jak Golovkin,Z tym,że za walki jakie toczy Canelo,mam do niego szacunek,a tym jakie sobie wybiera walki Golovkin,to ten szacunek znika.Co do piętnowania,to oczywiście,że należy to robić,ale w każdym przypadku,a nie tylko w przypadku jednego zawodnika.A co twoim zdaniem mają za znaczenie wyniki walk z canelo,do tego,żeby podjąć walkę powiedzmy,ze Smithem,który też ma pas mistrzowski???Smith w wywiadach twierdził,że chętnie by się z Golovkinem zmierzył.Golovkin do 36 roku życia nie podejmował ryzyka i teraz po wygraniu walki z Canelo miałby nagle zmienić zdanie???Poza tymi czterema wielkimi walkami Golowkina co wymieniłem,to jakie on jeszcze toczył???A co do Joshuy,to zapytałem z czystej ciekawości.Jak czytasz komentarze,to zauważysz,że są tutaj ludzie co przeszkadza wynik canelo-golovkin,ale uwazają,za uczciwą punktację Joshua-Ruiz,czy Joshua-Povietkin,a to już hipokryzja.
A jakie są dowody na to,że Canelo uciekał przed Golovkinem???Canelo uciekał przed Golovkinem,ale nie bał sie wyjść do ringu z lepszym FMJ???To taki absurd,jak ja bym napisał,że Joshua ucieka od walki od Wildera,czy Fjurego.A co z Khanem???Szczerze to nie pamiętam realiow tamtej walki.Piszesz,że nie umniekszałbyś rywalom ze średniej,którzy walczyli z Golovkinem.To powiedz,który z tych zawodnikow dołączył do czołowki???A czemu by Golovkin miał dostać walkę z canelo teraz bo nie rozumiem???Canelo ma walczyć o unifikację z Andrade lub Suleckim.Ewentualnie o pas w super średniej.więc czemu niby Golovkin miałby mieć pierwszeństw?Golovkin mógł po przegranej walce z Canelo ł zawalczyć o ktoryś,z tych pasow ale tego nie zrobił.Wybrał Rollsa,więc według mojej opini teraz powinien czekać,bo Canelo ma ciekawsze walki.Zresztą co ty byś chciał w tej trzeciej walce zobaczyć?Skonczyły by się jak poprzednie walki,a ty mi powiedz,czemu uważasz,że Golovkin,po przegranej nie mógł zawalczyć ze Smithem???
- dowodem na to, ze Canelo nie czul sie gotowy na walke z GGG byl jak pisalem fakt zwakowania pasa WBC podczas gdy juz trwaly negocjacje dotyczace walki z Golovkinem. GGG byl pierwszym pretendentem i Canelo mial w nastepnej walce bronic pasa wlasnie przeciwko niemu. Ciezko mi zrozumiec ta decyzje? Dlaczego wtedy nie chcial obic dominatora wagi sredniej i przejace w niej prymat? Ja i wielu innych interpretujemy to zachowanie tak samo ale oczywiscie mozna sobie to tlumaczyc na 100 innych sposobow
- walka z FMJ tak samo jak z Conorem McGregorem teraz w MMA oznacza nieprawdopodobne pieniadze. Dla Canelo byla to jezeli sie nie myle pierwsza wyplata lacznie powyzej 10 milionow za walke. Floyd byl tez wiekszym nazwiskiej i zanotowanie nad nim zwyciestwa byloby czyms ogromnym. Natomiast inna roznica pomiedzy Floydem a GGG jest spustoszenie ktore sieje ten drugi i jego sila uderzenia. Ja osobiscie bardziej balbym sie walki z gosciem ktory tasmowo nokautuje rywali i ma image destruktora niz tym ktory Cie opyka ale za bardzo nie uszkodzi
- odnosnie umniejszania rywalom GGG - pozwole sobie obrocic pytanie. Z kim ze sredniej mial walczyc wg Ciebie GGG. Wymien prosze te nazwiska z ktorymi nie podjal ryzyka rywalizacji.
- czemu Canelo ma walczyc z GGG - nie napisalem, ze ma z nim walczyc na milosc boska. napisalem tylko, ze nie rozumiem dlaczego GGG mialby cokolwiek jeszcze Canelo udowadniac. Pytasz dlaczego samo zestawienie ma sens? Bo jest spory niedosyt po ich 2 walkach. Bo ich 3 walka wykreci znaczenie lepsze liczby niz walka z chocby Andrade. Bo wg mnie sam Canelo jezeli pretenduje do miana jedynki w P4P powienien miec wewnetrzna chec uciszenia ludzi ktorzy trabia o tym, ze przegral rywalizacje z Golovkinem bo co jak co ale bedzie sie to za nim ciaglo jeszcze przez jakis czas.
- czy chcialbym 3 walki? A Ty nie? Nie bardzo rozumiem co moglo Ci sie w ich 2 wyrownanych wojnach nie podobac? Dla mnie pierwsze starcie to druga walka 2017 roku zaraz za Joshua - Kliczko
- dlaczego Golovkin nie moze walczyc ze Smithem - tutaj wydaje mi sie, ze doszlismy do pewnych wnioskow rowniez. GGG nie chce podjac tego ryzyka. Woli doprowadzic do 3 walki z Canelo ktora pozwoli mu odzyskac co do niego nalezy (wg niego i rowniez mnie) oraz zarobic kupe siana (biznes to biznes)
Tu nie chodzi o to,żeby dojść do porozumienia,bo mamy odmienne zdania,ale dobrze,że każdy ma jakieś swoje argumenty,ale fakt trzeba zamykać temat.Dodam tylko,że chociażby w ostanim czasie nie podjął walki z Charlo i Smithem,czy nawet Andrade,a poza tym życie pięściarza nie kończy się na jednej kategorii.Nie zawalczył nigdy z FMJ,czy nawet z Saundersem,czy chociażby Lara,ktorzy jest kapitalnym kontrbokserem.A co do trzeciej walki,to gdzie ty tam przeczytałeś,że nie podobały mi się dwie walki albo ich trzecia walka nie ma sensu?.Były świetne,ale myśle,że nie tylko ja bym teraz wolał zobaczyć cos innego.Myśle,że Andrade,to za słaby rywal dla Canelo i chętnie bym zobaczył walkę ze Smithem,albo Spence Jnr.
- Golovkin poszedl na latwizne z Rollsem - zgoda. Mogl celowac w ktoregos z piesciarzy ktorych wskazales . Pytanie tez czy Charlo i Andrade byliby sklonni do walki bo kiedys jednak GGG byl troche unikany. Mysle, ze zmienilo sie to po walkach z Canelo ktory pokazal, ze da sie z nim na rowni walczyc + Golovkin zaczal w koncu generowac wieksze zyski
- Lara - nie jest to dla mnie jakas znakomitosc aby GGG musial schodzic do niego nizej
- BJS - szkoda, ze do walki nie doszlo ale nie wiem ile w tym winy BJS a ile Gienka. Byc moze faktycznie GGG nie naciskal wystarczajaco
- FMJ duzo sie o tej walce mowilo kilka lat temu. Ale FLoyd z tego co mi wiadomo pomimo przepychanek slownych nie chcial sie mierzyc z Golovkinem. Jezeli sie nie myle to GGG nawet sugerowal mozliwosc zejscia z 160 funtow do 154 ale Floyd obstawal przy 147. Nie dziwie sie ani jednemu ani drugiemu. Golovkin nie byl taka gwiazda ani nie generowal takich zarobkow aby Mayweather decydowal sie na umowne limity. Natomiast kazach ktory jest duzym srednim wiedzial, ze zbicie tak nisko mija sie z celem i Floyd wykorzysta w 100% jego odwodnienie i oslabienie i go wypyka
- co do trzeciej walki to pytales co ja bym tam chcial widziec, wiec (troche prowokacyjnie) zdecydowalem sie dopytac czy walki 1 i 2 nie byly wystarczajaco ekscytujace
- Canelo niech robi co chce. Mozliwosci oczywiscie ma duzo i chetnie ogladne kazdy jego pojedynek. Ale niech jego oboz nie opowiada, ze Golovkin musi spelnic jakies warunki aby walczyc z jasnie panem.
- do walki i tak dojdzie. Nie po to im DAZN piekne kontrakty dal aby ich ze soba nie skonfrontowac. I prawda jest taka, ze sam Alvarez powinien do tego dazyc. W drugiej walce zaprezentowal sie lepiej niz w pierwszej i walka byla bliska remisu. Mysle, ze pokonanie w jasny i klarowny sposob GGG w 3 walce zmniejszyloby hejt o ktorym mowisz. Natomiast jezeli chca GGG przetrzymac 2 lata to niestety nawet w razie zwyciestwa bedzie mu sie je umniejszalo ze wzgledu na wiek kazacha
Peace. Dobrej nocy