SHAWN PORTER WSKAZUJE NAJLEPSZYCH ZAWODNIKÓW WAGI CIĘŻKIEJ
Mistrz świata WBC wagi półśredniej, Shawn Porter (30-2-1, 17 KO) zajmuje się również analizowaniem walk dla telewizji Fox i znany jest ze swoich celnych spostrzeżeń. Tym razem wziął na warsztat krajobraz wagi ciężkiej po porażce Anthony'ego Joshuy z Andym Ruizem. Porter skupił się na dwóch postaciach, mistrzu świata WBC Deontayu Wilderze i mistrzu linearnym - Tysonie Furym.
- Co by się stało, gdyby Ruiz walczył w ostatnią sobotę z Wilderem? Wilder to po prostu inny gatunek. Siła ''ciężkich'' jest w ogóle nie do pojęcia dla ludzi, którzy patrzą na to z zewnątrz. A Wilder gra we własnej lidze, nawet w porównaniu z najlepszymi zawodnikami. Jego moc uderzenia to dar od Boga. Co ciekawe, jego braki techniki w połączeniu z atletycznym stylem tworzą zabójczą mieszankę. On przekuwa braki w atuty (...) Fury był od niego lepszy przez większość rund, Ortiz też nieźle sobie radził. Poza nimi nikt nie może go powstrzymać - twierdzi Porter.
- Kto jest według mnie najlepszym zawodnikiem wagi ciężkiej? Tyson Fury, bokser kompletny. On ma wszystko: umiejętności bokserskie, inteligencję ringową, szybkość, wspaniały styl. Pamiętacie te zwody lewą ręką Fury'ego w walce z Wilderem? Stosuję podobne rzeczy, zauważył to Shaquille O'Neal. To jest ten najwyższy poziom umiejętności (śmiech) - dodaje Amerykanin, który ma się w tym roku zmierzyć w starciu unifikacyjnym z Errolem Spence'em Juniorem.
