DAVID PRICE: REWANŻ JOSHUY Z RUIZEM TO OGROMNE RYZYKO

Niegdyś jeden z najlepiej się zapowiadających brytyjskich bokserów wagi ciężkiej, David Price (24-6, 19 KO) czerpie z doświadczenia i uważa, że Anthony Joshua (22-1, 21 KO) powinien poważnie przemyśleć sens natychmiastowego rewanżu ze swoim pogromcą, nowym mistrzem świata królewskiej dywizji Andym Ruizem Juniorem (33-1, 22 KO).

- Gdybym mógł cofnąć czas, nie walczyłbym z Tonym Thompsonem drugi raz, nie mówiąc już o natychmiastowym rewanżu. Niektórzy ludzie odradzali mi rewanż, ale zawodnik ma swoją dumę. Czasami jednak lepiej posłuchać rozumu niż serca - mówi Price.

- Druga walka z Ruizem to ogromne ryzyko, bo Ruiz ma dużą jakość, szybkie ręce i świetne kombinacje ciosów. Joshua nie radził sobie ze zwartym stylem krępego Ruiza i z jego szybkością. Nie widział ciosów. Kiedy widzisz ciosy punchera, łatwiej ci je przyjmować. Każdy zawodnik potwierdza, że ciosy, których nie widać, są nokautujące albo robią ci w głowie mętlik. Joshua będzie musiał zachować koncentrację przez dwanaście rund i unikać wymian. Musi kontrolować walkę lewym prostym. Kluczem jest konsekwentna, prosta taktyka, myślę, że jeśli Joshua nie będzie się w ogóle wdawał w wymiany, może wygrać na punkty - dodaje Brytyjczyk, którego Tony Thompson dwa razy z rzędu pokonał przed czasem w 2013 roku. Po tych porażkach Price nie odzyskał już w wadze ciężkiej dawnej pozycji.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Ramirez82
Data: 08-06-2019 10:40:56 
Pewnie, że rewanż jest ryzykiem. Ryzykiem były też walki z Kliczko, Powietkinem. Tylko AJ był w innym miejscu niż Price w czasie porażki z Thompsonem - Price do tej porażki dobrze się zapowiadał, i to tyle, mógł sobie pozwolić nie brać rewanżu, mógł brać walki na odbudowanie, ale AJ został zrzucony z tronu, nie można być mistrzem kilku federacji, być tego pozbawionym i nie wziąć rewanżu. AJ straciłby szacunek kibiców. Rewanż musi się odbyć.
 Autor komentarza: Mars
Data: 08-06-2019 11:19:36 
Obawiam się że rewanż w tej sytuacji to nie tylko ryzyko, to szaleństwo!
Jeżeli nie zmieni trenera to będzie katastrofa. Stylem który obecnie prezentuje nie wykorzystuje swoich warunków fizycznych, a jak zostanie uruchomiona klauzula rewanżu to będzie powtórka z rozrywki, tylko że z większym hukiem...
Joshua ma nie tylko słabą odporność na niezbyt mocne ciosy, ale taż kondycję. Przykro jest to stwierdzić ale został obnażony, każdy taktyczny i kumaty pięściarz odporny na ciosy to wykorzysta.
 Autor komentarza: teanshin
Data: 08-06-2019 11:30:46 
Co jak co ale Price wie co mówi. Na swoim przykładzie wie co znaczy naruszona szczęka w starciu z ciosami ciężkiego który bije dużo i mocno.
Jedynym odkupieniem dla AJ jest znokautowanie Ruiza a żeby to zrobić trzeba iść w wymiany. Jeśli będzie boksował na wstecznym rzucając jaby to nie wygra z mistrzem, tym bardziej że ten będzie parł do przodu i w swoim stylu wyrzucał ciężkie serie ciosów.
 Autor komentarza: AdRem
Data: 08-06-2019 11:48:08 
Prawda jest, ze Joshua i Price po porazce z Thompsonem byli w innych miejscach. Tak jak napisal Ramirez82 Price byl po prostu uwazany za prospekta. Joshua byl zunifikowanym mistrzem i przez wielu uwazany za jedynke w wadze ciezkiej. Price wygrywajac rewanz robil by 2 kroki do przodu po zrobieniu jednego kroku w tyl natomiast u Joshua'y moze to byc nawet element budowania swojego legacy. Zdajmy sobie sprawe z tego ze ludzie nie lubia hegemonow ktorzy nie daja nikomu szans na zwyciestwo. Ludzie uwielbiaja dramaturgie. Takze przekonywujace zwyciestwo w rewanzu moze miec paradoksalnie wieksza wartosc z punktu widzenia budowania swojego nazwiska niz latwa przeprawa w pierwszej walce. Problem jest tylko jeden. Foreman komentujac walke AJa powiedzial, ze nie powinienes brac natychmiastowego rewanzu jezeli nie wiesz dlaczego przegrales. A tak troszke jest w przypadku Joshua. Ruiz tej nocy byl po prostu lepszym zawodnikiem ktory wygral nieprzypadkowo. Nawet jezeli jego oboz jest w stanie postawic odpowiednia diagnoze to pytanie czy remedium bedzie sie dalo wprowadzic w kilka miesiecy. Jestem przekonany o tym, ze AJ pokaze sie ze znacznie lepszej strony w rewanzu natomiast Ruiz rowniez bedzie madrzejszy o pierwszy pojedynek. Wie juz jak AJ reaguje na ciosy, jak radzi sobie w przypadku pressingu. Kawal ciezkiej roboty przed Anthonym zeby w rewanzu rozmontowac Ruiza. Wg mnie nalezy w tym momencie zaczal proces zrzucania muskulatury i pracy nad mobilnoscia i szybkoscia. Popracowac tez troche nad klinczami i Ruiz ze swoimi krotkimi lapkami bedzie mial problem trafic Joshua. Oczywiscie to waga ciezka i rownie dobrze ktos po prostu moze w rewanzu dostac bombe w pierwszych rundach i sie juz nie podniesc. Zobaczymy
 Autor komentarza: gluton
Data: 08-06-2019 11:55:56 
Jeśli Ruiz nie przyjmie przypadkowej bomby nie widzę problemu, żeby to wygrał.
Jak dawno pisałem AJ miał problemy z Parkerem.Tyle że Parker nie zaryzykowal.Walczył asekuracyjnie i wtedy pasowalo to AJ. W momencie ataku o duzej szybkosci i intensywności Antek jest bezradny, gubi się i przyjmuje sporo. Ruiz będzie mial komfort przygotowania się lepiej więc w rewanżu stawiam na podobny scenariusz. Sprawa dopingu jest też interesująca.
Trzymam za Ruiza. Wilderowi też nie będzie pasował:)
I sprawa zostanie załatwiona w sposób zaskakujący:)
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 08-06-2019 14:07:24 
Prawie ze wszystkimi komentarzami tutaj się zgadzam. Myślę podobnie.

@gluton

Też uważam, że Ruiz nie będzie pasował Wilderowi. Ruiz jest niski, uszczelnia gardę, dobrze wywiera presing. Nie wiem skąd u niektórych użytkowników wzięło się przekonanie, że Dzikus pracuje dobrze na nogach. Dla mnie to zawodnik, który jest łatwy do znalezienia w ringu i dla Ruiza przedostanie się do półdystansu z Wilderem nie powinno stanowić problemu, a w półdystansie Dzikus nie dysponuje dobrymi umiejętnościami i będzie narażony na wiele ciosów ze strony Ruiza JR. Oczywiście pozostaje ta niesamowita prawa ręka Wildera, która nokautuje przy pierwszym spotkaniu ze szczęką rywala, ale ona potrzebuje miejsca do zadania ciosu, no ale zobaczymy. Bardzo chciałbym zobaczyć tę walkę. Trzeba też przyznać, że Wilder ze swoimi warunkami fizycznymi, szybkością, zwinnością jest pewnie bardzo niewygodny do boksowania.
 Autor komentarza: php
Data: 08-06-2019 15:19:47 
"Autor komentarza: GhostbusterData: 08-06-2019 14:07:24
Też uważam, że Ruiz nie będzie pasował Wilderowi"

A ja uważam zupełnie odwrotnie. To Wilder nie będzie pasował Ruizowi. Wilder w przeciwieństwie do AJ umie się odnaleźć w bijatyce, w ulicy na ringu. To jest natura Wildera. Jak wejdą w wymianę a Ruiz wyrzuci kilka bomb Wilder uderzy kilka niespodziewanych błyskawicznych torped i może zadziać się bardzo, bardzo różnie. Z czasem przy kilku takich ostrych wejściach Ruiz też zostanie skarcony, potem Wilder będzie walczył bardziej na rozkroku i przy jednej z takich szamotanin go upoluje.
Wilder ma znacznie lepszą szczękę od Joshuy, kondycję, nogi, znacznie lepiej umie odskoczyć, walczyć na rozkroku, ma dłuższe ręce, dużo szybsze ręce, jest ogólnie znacznie lepszy technicznie od kołkowatego Joshuy.

Do tego Wilder jest zaprawiony w takim stylu ulicznym walki, nie raz to pokazywał w wymianach z Ortizem, Stiverne'm - bijatyka to jego żywioł.

Walka ciekawa, natomiast faworytem wyraźnym dla mnie Wilder.

Co do walki Joshua - Ruiz rewanż - ja to widzę tak, że jeśli walka odbędzie się znów w USA lub generalnie poza UK, to Joshua przegra. Bez środków wspomagających i swoich kibiców wychodzi prawda o Joshui która objawia się w tym, że to po prostu mało kreatywny, bardzo średni technicznie bokser, który nie widzi innego rozwiązania będąc w tarapatach, niż rozwiązanie siłowe. A że z Ruizem się takie rozwiązanie raczej nie uda - to jest tak naprawdę bezbronny jak dziecko i widać to było w tej walce.

Z Joshuy nigdy żaden drugi Kliczko ani Lewis nie będzie, bo jest za słaby technicznie i atletycznie na coś takiego. Gdy zawodzi rozwiązanie siłowe (albo zawodzi na jakiś czas, jak z Whyte'm) to prawie każdy obija Joshuę. Ruiz, Kliczko, Whyte - każdy go obijał póki Joshui nie udało się (poza Ruizem) rozwiązać sprawy siłowo. On innych umiejętności i kreatywności nie ma.
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 08-06-2019 15:53:54 
Nie No kurwa pęknę ze śmiechu,Wilder to mistrz finezji bokserskiej
Pewnie stad te wszystkie cepy nasada i tłuczenie Ortiza w potylice tytanowym implantem jak wigilijnego karpia lol
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 08-06-2019 16:05:27 
Hearn chce rewanżu w UK, a Joshua w USA w MSG
Wiec chyba nie bardzo zależy ma na tych nielegalnych specyfikach o zażywanie wszyscy go podejrzewają,ale nikt go nie złapał w przeciwieństwie np do Furego
Tego nikt nie podejrzewał a tu Zonk
Pod latarnia najciemniej
Wilder tez się pewnie szprycuje,stad te wahania wagi
5-6 kg u takiego szczypiora to dziwna sprawa...
 Autor komentarza: php
Data: 08-06-2019 16:18:12 
"Autor komentarza: andrewskyData: 08-06-2019 15:53:54
Nie No kurwa pęknę ze śmiechu,Wilder to mistrz finezji bokserskiej"

A może poczytamy o Twoim kolejnym genialnym typie @Andrewsky?

Jak to miało być... Stiverne miał zmielić bumobija Wildera, Joshua miał pokonać Wildera, Fury'ego, Szpilka miał pokonać Kownackiego... Co tym razem?

Zostaw boks dla ludzi troszkę inteligentniejszych od Ciebie, bo z całą pewnością, ograniczenia intelektualne nie pomagają Ci zrozumieć tego sportu.

Jeśli pytasz o technikę to TAK - Wilder jest dużo wyżej technicznie od Joshuy:

1. Gorsza praca nóg
2. Wolniejsze ręce
3. Znacznie gorszy balans i stosowanie uników
4. Gorszy jab - może bardziej poprawny książkowo ale znacznie słabszy, a co za tym więc idzie - gorszy, tj. mniej efektywny. W boksie liczy się technika użytkowa, tj. efektywność a nie technika z książki, to nie książki tylko walka na pięści
5. Gorsza kondycja
6. Gorsza szczęka
7. Gorsze nogi, mniejsza elastyczność, gibkość i poruszanie się - znacznie bardziej kołkowaty i usztywniony. Jeśli się nie zgadzasz to śmiało - który z tych punktów i dlaczego jest nieprawdziwy? Rozmawiajmy o faktach. Joshua ma szybsze nogi ? Nie. Jest bardziej elastyczny i gibki w ringu? Kurwa, no jasne, że nie! Ma lepszą kondycję? Are you seriously? Ma lepszy jab?? Gdzie, w którym momencie? Przecież nawet Whyte go jabował. To w którym miejscu jest ta opowiadana tutaj nie raz rzekoma technika Joshuy, skoro rozpatrując kwestię punkt po punkcie, praktycznie w każdym elemencie bokserskiego rzemiosła jest GORSZY od Wildera. Oj @Andrewsky - zostaw boks trochę inteligentniejszym od Ciebie, bo już wiele razy udowodniłeś, że zupełnie tego sportu nie rozumiesz i nie czytasz - zupełnie.
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 08-06-2019 16:30:59 
php

Tylko miej na uwadze fakt, że większość tych huraganowych ataków Dzikusa to ciosy przestrzelone, które wyglądały efektownie i robiły dużo wiatru. Żaden z dotychczasowych przeciwników Wildera nie dysponował taką szybkością rąk jak Andy Ruiz Jr. Nawet Luis Ortiz, który w ringu czuje się jak ryba w wodzie nie był w stanie dorównać szybkością Wilderowi i stąd nie był w stanie toczyć jak równy z równym w wymianach cios za cios. Podobnie było z Tysonem Furym, który co prawda również, jak Ortiz bardzo dobrze rozumie boks, ale ze znanych nam powodów, nie był w swojej optymalnej formie fizycznej by wejść w ostre wymiany ciosów z tak szybkim i mocno bijącym zawodnikiem jak Wilder. Ruiz Jr pod względem wieku wydaje się być w swoim prime i stąd gdy przyszłoby mu do wymian ciosów z Dzikusem uwidoczni się jego przewaga szybkości rąk. Ja nie skreślam tu Wildera, bo ma nokautujące uderzenie, ale DW pierwszy raz będzie miał do czynienia z zawodnikiem, który ma szybsze ręce od niego i który z zimną krwią potrafi składać szybkie, precyzyjne i mocne kombinacje ciosów, który czeka na otwarcie się rywala.
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 08-06-2019 18:12:08 
A kiedy to Fury pokonał Joshue,albo Wilder?!
Czyżby coś mi umknęło drogi rafalku? LoL

Dokonał tego Ruiz Jr z nisko zawieszona obręczą barkowa i jeszcze niżej zawieszonym brzuchem
Który budowa nie przypomina pływaka tylko boje
I tyle z twoich teorii
 Autor komentarza: Meehaw
Data: 08-06-2019 19:28:40 
Uuuu, to widzę, że Ruiz nagle stał się turbo groźny dla wszystkich.

Jak na mój gust - rewanż będzie spacerem dla Josha - niech tylko potrenuje boks na wstecznym.

Ruiz dostałby w pizdę od Wildera, Furego, Black Polski, dwa lata temu to pewnie i od Ortiza, od Usyka, z Parkerem 50-50.
Nie wiem co z Whytem, raczej też byłaby to droga krzyżowa dla grubego.

Lucky punch nagle wywindował Andyego gdzieś w okolice, w których nie miał prawa się znaleźć i pewnie zaraz pogubi te pasy.
 Autor komentarza: Ramirez82
Data: 08-06-2019 20:11:12 
@Meehaw

Hehe, no takie to forum. Po jednej nocy, Ruiz staje się jednym z najlepszych ciężkich w historii, a Joshua jednym z najgorszych mistrzów :) Poza tym, co drugi tutaj ma taką wiedzę bokserską, że aż dziw, że nie zostali trenerami, czy dziennikarzami sportowymi...
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 08-06-2019 21:08:53 
Meehaw, Ramirez82

Naprawdę nie trzeba być wielkim znawcą boksu, żeby docenić pewne atuty u pięściarzy. A dla tych zdziwionych, że nagle Ruiz Jr stał się w oczach kibiców groźnym zawodnikiem polecam poczytać np. moje komentarze sprzed około dwóch lat na temat Ruiza Jr.

"Autor komentarza: Ghostbuster Data: 08-09-2016 00:01:11
Nie podoba mi się to zestawienie zawodników, ponieważ zarówno Hughie Fury jak i Andy Ruiz Jr to bardzo niedoceniani pięściarze. Obaj mają predyspozycje do tego by zdobyć pas prestiżowej federacji. Ten który przegra będzie miał problem z zakontraktowaniem w następnym pojedynku kogoś z topowych przeciwników.

Faworytem dla mnie Hughie Fury. Ma dobre warunki fizyczne, świetnie się porusza, kontroluje dystans, dużo widzi, walczy jak doświadczony pięściarz, potrafi klinczować, gdy rywal jest niebezpiecznie blisko i do tego ma jeden z najlepszych lewych prostych w obecnej HW.

Andy Ruiz Jr z kolei, mimo dużej nadwagi ma bardzo szybkie ręce, potrafi bić precyzyjnymi kombinacjami, jego ciosy nie należą do słabych, skutecznie skraca dystans, obniża pozycję, ma szczelną gardę, z której w każdej chwili potrafi wyprowadzić dowolny szybki, precyzyjny i silny cios.

Uważam, że obaj pięściarze robią błąd, że konfrontują się ze sobą, bo ta walka z marketingowego punktu widzenia niewiele im daje.

Natomiast dla fanów boksu, którzy cenią umiejętności, wyszkolenie techniczne będzie to bardzo ciekawy pojedynek."

To był mój przykładowy komentarz na temat Andego Ruiza Jr sprzed dwóch lat. Także w moich oczach on od dawna był niedocenianym zawodnikiem. Trochę mi głupio, że muszę się z tego tłumaczyć.
 Autor komentarza: Ramirez82
Data: 08-06-2019 22:00:52 
@Ghostbuster

Spoko, nie piłem do ciebie. Co innego wypowiedzi poparte argumentami, a co innego pierdo**nie kto tam z absolutnego topu jest bumem, czy hasła w stylu "naucz się czytać boks, a później komentuj". Wiesz dobrze, że niejeden przed tygodniem pisał, że Ruiz jest niegodnym rywalem dla AJa.
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 08-06-2019 22:10:50 
@Ramirez82

Nie ma sprawy. Myślałem, że to było adresowane do mnie i stąd moja może przesadna reakcja.

Tak rzeczywiście było z tym typowaniem przed walką. Wiele osób twierdziło, że walka AJ vs Ruiz Jr to nieporozumienie, że nie warto nawet zarywać nocki itp. Mnie to irytowało. Z drugiej strony było jednak trochę osób doceniających Ruiza Jr przed walką z AJ, ale nikt z nas nie miał odwagi postawić na Ruiza JR, bo jednak dysproporcja w warunkach fizycznych była tu ogromna, a i sam fakt, że AJ był niepokonany i miał w swoim rekordzie cenne nazwiska oddziaływał na wyobraźnię kibiców.
 Autor komentarza: Meehaw
Data: 08-06-2019 22:16:48 
Ghost, Ty akurat nie musisz się z niczego tłumaczyć.
Ruiz to porządnie wyszkolony zawodnik, z mocnym ciosem i instynktem, ale...
Wszystko, co zrobił w tej walce wynikało z niefrasobliwości Joshuy. Gdyby w tej jednej jedynej akcji Antek trzymał wyżej rękawicę, to skończyłby szybko grubego i peanów na cześć dominatora HW nie byłoby końca.

Śmiać się chce z tych genialnych spostrzeżeń, że Ruiz ma to "coś", że to prawdziwy killer, wilk i niedźwiedź w jednym, serce do bitki, a umiejętności jakie wielkie.
Kupa śmiecha - 3 runda - dechy i miekkie nogi, twarz spuchnięta, większość ciosów wchodziła jak w masło. Gdyby Antek się nie podpalał, to dotrzaskałby Andy'ego w dwie lub trzy kolejne rundy.
I taki widzę rewanż.
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 08-06-2019 22:23:58 
Meehaw
Chyba rzeczywiście niepotrzebnie się uniosłem.

Natomiast co do rewanżu AJ vs Ruiz Jr to wynik tej walki jest dla mnie otwarty, ale z lekkim wskazaniem jednak na AJ, który nadal w moich oczach należy do ścisłej czołówki. Mimo wszystko rewanż z Andym uważam za bardzo ryzykowny dla AJ, bo trochę tych błędów jednak popełnia, a jak AJ przegra ponownie, to jego dalsza kariera zawodowa mocno przystopuje.
 Autor komentarza: Meehaw
Data: 08-06-2019 22:53:53 
Josh niech się tak nie garnie do bitki, a odzyska pasy.
Zaczął pajacować jak Szpilka - ręce w dole i głową do przodu...
 Autor komentarza: NarkiZg
Data: 09-06-2019 09:00:03 
Dostanie po rajtach jeszcze raz i mam nadzieje ze juz bedzie koniec pierdolenia o nim.
 Autor komentarza: Mars
Data: 09-06-2019 10:52:23 
Autor komentarza: Ramirez82Data: 08-06-2019 20:11:12
@Meehaw

Hehe, no takie to forum. Po jednej nocy, Ruiz staje się jednym z najlepszych ciężkich w historii, a Joshua jednym z najgorszych mistrzów :) Poza tym, co drugi tutaj ma taką wiedzę bokserską, że aż dziw, że nie zostali trenerami, czy dziennikarzami sportowymi...

Hehe, odwracasz kota ogonem!
Nie wiem jak inni to opisywali, ale ja wyraźnie napisałem że AJ został obnażony. Kiepska motoryka, odporność na ciosy, brak tlenu a taktyka na walkę to pożal się Boże... Trener katastrofa!
Co ma do tego Ruiz? Pisałem o tym że jest niesamowicie groźny i najlepszy?
Zrobił swoje bo trakcie walki przekonał się że AJ nie jest taki straszny, taka zwykła niemota bokserska pompowana na wielkiego mistrza. Od tyle... ;)
 Autor komentarza: Meehaw
Data: 09-06-2019 17:12:55 
Mars,
właśnie o takie kocopoły mi chodzi. Ruiz, podczas gdy tarł dupą o matę ringu, zorientował się, że nie taki diabeł straszny. Dostał serię na mordę aż się poturlał i wtedy go olśniło?
Rzucił wszystko na szalę i trafił. Tyle jego rozkminek. Do tego lucky puncha zebrał swoje i był na ostatniej prostej do porażki.

Josh natomiast sam jest sobie winny.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.