KATIE TAYLOR CHCE DAĆ PERSOON NATYCHMIASTOWY REWANŻ
Irlandka Katie Taylor (14-0, 6 KO) pokonała na gali w Nowym Jorku Belgijkę Delfine Persoon (43-2, 18 KO) i zunifikowała wszystkie pasy mistrzowskie (IBF, WBA, WBO i WBC) wagi lekkiej. Walka była bardzo wyrównana, a werdykt wzbudził kontrowersje. Taylor zamierza więc jak najszybciej dać rewanż byłej już mistrzyni.
MĘCZARNIE KATIE TAYLOR W NOWYM JORKU >>>
- Katie Taylor ma duszę prawdziwego sportowca. Zapytała mnie: ''Czy ludzie myślą, że Persoon wygrała?''. Powiedziałem, że większość ludzi widziała remis, ale dodałem, iż dość spora grupa widziała zwycięstwo Persoon. ''Muszę walczyć z nią znowu, od razu'', odpowiedziała bez wahania Katie. To była wspaniała walka dla boksu kobiet, atmosfera była niesamowita, jednak Katie nie chce żadnych wątpliwości - powiedział promotor Katie, Eddie Hearn.
Abstrahując od kontrowersji wokół wyniku, Katie Taylor zapisała się w sobotę w historii jako trzecia pod Cecilii Braekhus i Claressie Shields kobieta, która zunifikowała wszystkie cztery pasy najważniejszych federacji w boksie. Teraz jednak dojdzie prawdopodobnie do rewanżu, promotor Irlandki będzie zapewne celował w walkę na Wyspach. Delfine Persoon zapowiedziała tymczasem, że złoży oficjalny protest w sprawie punktacji walki w Madison Square Garden. Przypomnijmy, że jeden sędzia wytypował remis 95:95, a dwaj pozostali w stosunku 96:94 wskazali na Taylor. Belgijka natychmiast po ogłoszeniu werdyktu zeszła z ringu i płacząc ruszyła do szatni.