FOTORELACJA: ANDY RUIZ JR ZASTOPOWAŁ ANTHONY'EGO JOSHUĘ!
Redakcja, BoxingScene
2019-06-02
To z pewnością największa niespodzianka tego roku. Andy Ruiz Jr (33-1, 22 KO) zastopował Anthony'ego Joshuę (22-1, 21 KO) w siódmej rundzie, wysyłając go wcześniej cztery razy na deski. Zobaczcie w akcji nowego mistrza świata wagi ciężkiej federacji IBF/WBA/WBO. Prezentujemy Wam obszerną fotorelację z tego pojedynku.
Z jednej strony ta wygrana sprawi przetasowania w HW i może być ciekawie z drugiej strony jakoś mi szkoda Antka że pozbył się pasów w taki sposób.
P.s Redakcjo, napiszcie jakiegoś newsa o kolejnej sprzeczce internetowej pomiędzy Szpilkiem i Wasylem. Podobno walka z Chisorą jest zagrożona bo coś się Wasylowi znów nie podoba.
Ruiz to bokser a Kownacki to slugger/swarmer.
Kownacki i Ortiz maja kontrakt z Haymonem, to podstawowy powód, tego nie zawalczyli...
Więc Haymon go wysłał trochę do odstrzału.
https://noizz.pl/muzyka/klatwa-drakea-druzyny-przegrywaja-po-zrobieniu-zdjecia-z-raperem/m04lg8x
Niezłe jajca, AJ zrobił sobie niedawno z nim zdjęcie...
Slugger beats Swarmer
Boxer beats Slugger"
Joshua = slugger
Ruiz = bokser
Kownacki = swarmer
:)
Dlaczego klincz? Żaden z nich nie lubi klinczować.
Ogólnie to AJ został obnażony i sprowadzony na ziemie, żaden z niego unikat, poprostu świetny bokser i tyle, niezła technika, dość mocny cios ale słaba kondycja, słabe nogi i jeszcze slabsza szczęka. Furry ma kondycje i wyjatkowa prace nóg, do tego szybko dochodzi do siebie, Wilder ma kondycje, wyjatkowa petarde w łapie i jak pokazal w walce z Ortizem ,, instynkt przetrwania". Obaj mają charakter ktorego AJ brakuje.
Na tą chwilę nie mam wątpliwości że Antek jest gdzieś pod koniec dziesiątki tak realnie i uczciwie patrząc.
1. Wilder
2.Furry
3.Ruiz (z racji tego ze ma pasy bo jednak troche odstaje)
4.Ortiz
5.White
6. Kownacki
7. Miller
A potem gdzieś tam Antoś
Nie wiem na jakiej podstawie tak sądzisz bo Joshua to bardzo klasyczny bokser. A Ruiz i Kownacki to swarmer (obaj).
Emocje opadły, no co tu dużo gadać...było koksobicie, Joshua wyglądał tragicznie ponieważ w USA nie mógł skorzystac ze wspomagaczy bo by mu to wykryli, w UK wiadomo...parasol ochronny.
Wiem, że proszenie cię o argumenty, to jak gadanie do ściany, ale...
Skoro twierdzisz, że w UK Joshua mógł się szprycować, a w USA już nie, to powiedz mi po czym wnioskujesz? Z czym wczoraj było u niego gorzej, niż w ostatnich walkach w USA?
Gdzie pisałem, że "Joshua to bardzo klasyczny bokser"?
:)
Wybacz...nie potrafie ci odpowiedziec w czym u koksa było gorzej niż wjego wcześniejszych walkach w USA bo nie ogladalem jego wcześniejszych walk w stanach więc nie potrafie porownac.
W porownaniu do swoich wcześniejszych walk w UK był chociaż by wyraźnie slabszy kondycyjnie, zawsze byl cienki w tym elemencie ale teraz to byla tragedia. I widać bylo po nim przed walka że ma stresa w związku z tym że bez dopalaczy mysi wyjść sie bić
O jakich wcześniejszych walkach w USA piszesz? Przecież od początku promocji tej walki było mówione że to debiut Antka w Stanach i próba podbicia Amerykańskiego rynku. Przespałeś ten okres?
Ja tak napisałem, bo tak właśnie jest. Joshua stylowo to bokser, a Ruiz i Adaś swarmer.
Kownacki to typowy swarmer (żelazna kondycja i zamęczanie oponenta kosmiczna ilością ciosów) z elementami sluggera (Kownacki ma bardzo mocny cios jak na swarmera). Dodatkowo Kownacki ma bardzo mocny cios, jak na swarmera, chyba z powodu bicia z niesamowitego luzu.
Kownacki to tak jak Mike Tyson typowy swarmer.
Tylko Tyson z tego co pamiętam nie zadawał, aż tyle ciosów, więc Tyson miał troszkę więcej z sluggera.
Generalnie bardzo podobne style. Tyson trochę mocniejszy cios i lepsza technika a Kownacki dużo lepsza kondycja.
Ruiz za to ma bardzo dobrą technikę jak na obecne czasy, czyli to typowy bokser.
Ruiz wszystko z techniki ma bardzo dobre, nawet pracę nóg jak na kategorię bardzo dobrą, to jest nie zostawia nóg itp).
W 10 rundowej walce z Martinem Kownacki zadał średnio 73 ciosy na rundę
a Ruiz w walce (siedmiorundowej) z AJ zadał 30!
To był sarkazm, Ramirez jebnol głupotę to mu odpisalem ze nie potrafie odpowiedziec bo nie widzialem wcześniejszych walk antka w stanach. A to kur... właśnie dlatego ze dopiero pierwszy raz walczyl w USA
Mylisz się całkowicie. Bokser walczy technicznie, na dystans, pyka jabem itd. A Ruiz to typowy swarmer skracający dystans i zadający dużo ciosów w półdystansie jak nasz Adaś. A to że jest lepszy technicznie od Adama nie czyni z niego boksera.
Myślę że gdyby w tej walce nie miał pasów, nie był najlepiej opłacanym bokserem w HW to wygrałby bez problemu. Może i ma trochę słabą szczęke ale spójrzcie na jego walkę z Whyte'm, gdzie miał gorsze momenty, ale gdy atakował to był pewny siebie i szedł na przód a spójrzcie na walkę z Powietkinem lub Ruizem. Straszny spadek formy a pewnie treningi wcale lżejsze nie są.
Posłuchaj jebana ruro bardaszana,imbecyla to poszukaj sobie w rodzinie,nie będzie trudno,zacznij od starego
A teraz się pierdol cieńki chujku
Wytykasz mi "głupotę" bo zamiast UK napisałem USA, a sam walisz takie rzeczy...
Autor komentarza: Deadpool89Data: 02-06-2019 19:35:39
I widać bylo po nim przed walka że ma stresa w związku z tym że bez dopalaczy mysi wyjść sie bić
To samo miałem pisać a najśmieszniejsze jest to że większość ekspertów i to nawet tych prawdziwych ekspertów mówiła że Joshua z walki na walkę się rozwija. Czego ja osobiście nie widziałem. Joshua od walki z Parkerem to równia pochyła, coraz bardziej zachowawczy itd. Natomiast Wilder od walki z Ortizem coraz mocniejszy i pewny siebie.
Ortiz to boxer-puncher.
Joshua to słaby slugger.
AJ ma o dużo za słabą koordynację by być bokserem.
Poza tym Joshua był bardzo przeceniany, bo dobrze wypadł z Władymirem, który całą karierę oparł na ustawicznych faulach (klinczował, wieszał się na rywalu i ciągle chodził z wyprostowaną przednią ręką).
Właściwie walka z Ruizem to dla AJ pierwsza walka z kimś z top 5 HW (Fury, Wilder, Usyk, Ruiz, Ortiz).
Właściwie walka z Ruizem to dla AJ pierwsza walka z kimś z top 5 HW (Fury, Wilder, Usyk, Ruiz, Ortiz)
Przepraszam, a czyj to ranking? Dlaczego nie ma w nim Whyte'a, Powietkina, Kliczko (w roku w którym powrócił na walkę z AJ, z marszu znalazł się w top 5), a jest Ruiz (którego zapewne wczoraj umieściłbyś daleko poza top 5) i Usyk, który nawet nie stoczył jednej rundy w HW?
"Mylisz się całkowicie. Bokser walczy technicznie, na dystans, pyka jabem itd. A Ruiz to typowy swarmer skracający dystans i zadający dużo ciosów w półdystansie jak nasz Adaś. A to że jest lepszy technicznie od Adama nie czyni z niego boksera."
Ruiz wcale nie zadaje strasznie wielkiej ilości ciosów to raz.
Kowacki zadaje około 70 ciosów na rundę, Ruiz w walce z AJ 30.
Dwa, Ruiz wyprowadza ciosy w kombinacjach, bo ma świetną technikę, zwyczajnie po prostu umie zadawać kombinacje. Ponadto Ruiz ma przeciętnie silny cios więc pojedyncze ciosy były by bezsensowne. Joshuę powalał kombinacjami (nawet dziesięciociosowymi).
To czy, ktoś korzysta z dużej ilości jabów zależy od tego czy ma styl europejski/kubański (na przykład polska szkoła boksu).
Ale to czy się walczy jabami (na dystans) zależy od tego jaki ma zasięg (w porównaniu do oponenta). Jak ktoś ma długie łapy to będzie walił jaby a jak krótkie to będzie walczył w zawarciu (z bliska).
Mercer vs Lewis - Bardzo wyrównana walka pokazująca jaki wtedy był poziom.
Mawrowić vs Lewis - ZM nacierał przez 12 rund mimo przewagi warunków Lewisa
Holyfield vs Foreman - Holyfield ustał ciosy, które by drzewo wyrwały z korzeniami.
Gołota vs Bowe
Holyfield vs Bowe
...
"Generalnie wysocy zawodnicy słabo radzą sobie w wymianach w półdystansie. Mają dłuższe ręce, mniej miejsca do wyprowadzania ciosów i odsłaniają tułów, który u niskiego zawodnika jest lepiej chroniony"
Dłuższe ręce = wolniejsze ręce = brak wymian w zwarciu...
Nic nie wiem o boksie,a czytasz moje komentarze i domagasz się atencji
i kto tu jest imbecylem lol
Buhahahahahahahhaaaaaaaasaaaaasaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaasaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaasaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
"Przepraszam, a czyj to ranking? Dlaczego nie ma w nim Whyte'a, Powietkina, Kliczko (w roku w którym powrócił na walkę z AJ, z marszu znalazł się w top 5), a jest Ruiz (którego zapewne wczoraj umieściłbyś daleko poza top 5) i Usyk, który nawet nie stoczył jednej rundy w HW?"
Pisałem co sądzę o Klincz-ko...
Tak! Ruiza bardzo nie doceniałem, bo był mocno niedoinwestowanty. Musiał lecieć choćby do NZ i potem miał rok bez walki i w CV tylko jedną walkę z kimś z top 20, z Parkerem.
Powietkin ma taki problem, że walczy zbyt czysto. Nie radzi sobie z faulami (ciosy w tył głowy - Huck, klincze - dwumetrowcy...). Powietkin walczy jakby liczył na uczciwe sędziowanie, jest za bardzo rycerski.
Poza tym Powietkin potrzebuje czasu by zmienić styl na taki, który nie wymaga soku z gumijagód.
"Dłuższe ręce = wolniejsze ręce = brak wymian w zwarciu..."
tak to mniej więcej widzę. Zresztą to nie jest moja obserwacja. Takie utarło się przekonanie i ono w większości przypadków sprawdza się.
https://www.youtube.com/watch?v=u6umDsIAI7A
piotr
Mylisz się całkowicie. Bokser walczy technicznie, na dystans, pyka jabem itd. A Ruiz to typowy swarmer skracający dystans i zadający dużo ciosów w półdystansie jak nasz Adaś. A to że jest lepszy technicznie od Adama nie czyni z niego boksera."
To Ty się mylisz. Idąc Twoim tokiem rozumowania, to bokserem może być tylko wysoki zawodnik, który ma zasięg i przewagę na tyle, że może sobie walczyć z jabu. To bzdura. Idąc tym tropem, Joe Louis np. nie był bokserem - co jest bzdurą bo był to KSIĄŻKOWY, PODRĘCZNIKOWY przykład boksera!
Boks przede wszystkim stosuje uniki, odchylenia, technikę, gardę, zadaje ciosy z różnych płaszczyzn, składa kombinacje, dobrze porusza się po ringu - wypisz wymaluj każdy z tych elementów zawiera w sobie boks Ruiza. Ruiz to jest typowy przykład boksera-swarmera (czyli przede wszystkim bokser, ale z domieszką swarmowania), tymczasem Kownacki to swarmer-slugger (przede wszystkim swarmer, z domieszką sluggerowania). Joshua to slugger-bokser. W bezpośredniej walce myślę, że Kownacki miałby całkiem realne szanse aby pokonać na punkty Ruiza, zasypując go gradem ciosów. Ruiz potrzebuje jednak trochę wytchnienia pomiędzy kolejnymi nagłymi kombinacjami - Kownacki sypie nieustannie, jednostajnie, praktycznie bez ustanku, jak klasyczny swarmer.
ps pieseł zerwał wszystkie plakaty dzoany :)
Nie mylę się. A ty najpierw poczytaj o czym piszesz bo chyba nie wiesz. Artykuł o stylach masz nawet na forum orga. Pisząc jab itd. miałem na myśli walkę na dystans bo typowy bokser walczy zwykle na dystans ciosami prostymi. A idąc twoim tokiem rozumowania to w każdym jest jakaś odrobina/domieszka różnych styli. Mało jest bokserów którzy prezentują styl jednolity. Nie mniej Ruizowi jest najbliżej do swarmera.
Nie mylę się."
Owszem mylisz się.
A temu, bo:
"Pisząc jab itd. miałem na myśli walkę na dystans bo typowy bokser walczy zwykle na dystans ciosami prostymi. "
to jest wierutna bzdura i nie masz pojęcia o czym się wypowiadasz. Przyjmując Twoją idiotyczną definicję wynikałoby, że bokserami mogą być tylko dwumetrowcy mogący pozwolić sobie na walkę na dystans. Bo już facet 190 cm w dzisiejszej HW nie może sobie na to pozwolić z wieloma zawodnikami.
Czyli wynikałoby z tego, że niscy zawodnicy nie mogą być bokserami, muszą być swarmerami czy sluggerami, co jest idiotyzmem. Przykład niskiego boksera pierwszy z brzegu - Chris Byrd. Klasyczny bokser, 183 cm wzrostu.
Bokserem rasowym był np. Joe Louis - to był bokser książkowy.
Styl boksera to nie jest prowadzenie walki na dystans i bicie jabem. Styl boksera polega na pełnym wykorzystywaniu bokserskiego rzemiosła - timing, praca nóg, podbródki, jab, uchylenia, movement, obrona.
Rasowy przykład kolejnego boksera - Solis. A przecież nie był on zbyt wysoki i nie walczył na dystans prostymi.
Doucz się na przyszłość, zanim palniesz taką głupotę, bo ludzie czytają.
http://www.forum.bokser.org/thread-868.html
Ruiz akurat jest bokserem, nie swarmerem. Swarmer zasypuje rywala ciosami w tempie raczej jednostajnym, bez wytchnienia. Ruiz bardziej balansuje, zadaje ciosy w kombinacje na różnych płaszczyznach, bije na korpus, symuluje uderzenie na twarz a uderza w korpus (np. z Joshuą), bije prostymi, jabami, sierpami, w miarę dobrze porusza się po ringu, ma wyczucie dystansu. Jest to przykład boksera, nie swarmera. Rasowym swarmerem to jest Kownacki, absolutnie nie Ruiz.
Dlatego właśnie w walce Ruiz-Kownacki dla mnie nieznacznym faworytem byłby Kownacki. Ruiz potrzebuje chwili wytchnienia między swoimi atakami, mimo wszystko preferuje walkę raczej spokojną, ze zrywami, tymczasem Kownacki bije bez przerwy, bez wytchnienia, niczym typowy swarmer. Całościowo myślę, że jednak by zajechał Ruiza i wygrał na punkty.
https://commandoboxing.com/boxing-styles-swarmer-slugger-boxer-puncher
"Well, the name of this one sounds like he should take all and boxers are definitely the nicest to watch from a technical standpoint. They are masters of both their defense and offense. They generally fight from the outside - come in to hit - and then back off again. They generally do very well against sluggers because they are quick and mobile."
Bokser generalnie walczy na dystans, natomiast nie znaczy to, że walczy jabami i prostymi jako główny styl - NIE. Bokser zależnie od swojego wzrostu - prowadzi walkę prostymi na dystans lub odskakuje i doskakuje bijąc kombinacje jak Ruiz.
Przykłady bokserów jakich masz tam wymienionych:
Sonny Liston
Benny Leonard
Gene Tunney
Willie Pep
Tommy Loughran
Billy Conn
Maxie Rosenbloom
Muhammad Ali - really - Ali should get a style all his own...
Pernell Whitaker, Liston - 184 cm, Tunney - 183 cm, Pep i Conn - raczej niezbyt wysocy jak na swoją wagę. Leonard to samo. Nie ma żadnego idiotycznego rozumowania jakie tu wypisujesz, że żeby być bokserem, to trzeba być wyższym od większości, aby móc prowadzić walkę prostymi na dystans. Jak czegoś nie rozumiesz, to lepiej doczytaj zamiast wypisywać debilizmy na forum. Bokserem może być i bardzo często jest zawodnik niski - Tunney, Liston, Byrd, jak i wysoki. Nie myl out-boxera który jest jednym z SUBTYPÓW stylu boksera, od stylu boksera. Styl boksera nie wymaga z zasady prowadzenia walki na dystans - zazwyczaj jest tak prowadzony, ale nie zawsze i nie ma tu takiej zasady. Styl boksera to przede wszystkim technika, movement, pełny podręcznik bokserski prezentowany w technice fightera - ot i tyle. Klasycznymi bokserami z powodzeniem byli i są zawodnicy niscy, mając po 180-parę, którzy mogliby pomarzyć o walce na dystans z dwumetrowcami z dzisiejszej HW.
Puknij się w łeb bo takich głupot to w życiu nie czytałem.
Przykładów bokserów mających po 180-parę jest cała masa - Chris Byrd, Odlanier Solis, Andy Ruiz, Sonny Liston, Gene Tunney i mogę kurwa wymieniać i wymieniać.
Przestań pisać bredni, jak nie rozumiesz tematu laiku, bo tylko ludzie się naczytają takich głupot i potem jeden z drugim myśli, że żeby być bokserem to trzeba mieć 196 cm+
Ruiz zadaje długie kombinacje, ale robi też przerwy nie zasypuje non stop nikogo ciosami.
Ruiz zadaje długie serie, bo po pierwsze nie ma bardzo mocnego ciosu więc musi bić seriami, po drugie po prostu umie zadawać kombinacje, bo ma bardzo dobrą technikę.