SZYBKA DEMOLKA MICHAŁA CIEŚLAKA W PRUSZKOWIE
W zakończonej przed kilkunastoma minutami walce wieczoru gali Babilon Fight Night 1 w Pruszkowie Michał Cieślak (19-0, 13 KO) zdemolował w drugiej rundzie Olanrewaju Durodolę (29-7, 27 KO) i zdobył pas międzynarodowego mistrza Polski w wadze junior ciężkiej. Polski pięściarz nie dał absolutnie żadnych szans swojemu rywalowi.
W pierwszej rundzie radomianin był spokojnie boksującym pięściarzem, nie podpalał się. Większa aktywność była jednak po stronie Cieślaka. Druga odsłona pokazała nam już wszystko. Nigeryjczyk został trafiony ciosami podbródkowymi, poszedł na liny, a 30-letni Cieślak doskoczył i dopełnił formalności zasypując Durodolę gradem uderzeń.
- Byłem nastawiony na spokój od początku walki. Za mną świetne przygotowania. Dziękuję moim trenerom Andrzejowi Liczikowi, Karolowi Kosakowi, a także promotorom oraz kibicom - mówił po walce zadowolony Cieślak.
Cieślak, zapytany przez reportera Polsatu Sport o najbliższe plany, zakomunikował, że usiądzie ze swoimi promotorami i razem pomyślą o przyszłości. Stwierdził jednak, że następna walka będzie jeszcze mocniejsza, a później liczy na mistrzowską szansę i będzie do niej dążył.
https://www.youtube.com/watch?time_continue=94&v=mwqgDbJktSs
Michał jak mało kto w polskim boksie przyciąga kibiców. On ma charakter i ogromną motywację. Ja oglądam jego walki regularnie i mam nadzieję, że uda mu się dopchać do walki o poważne pasy.
Mam podobne odczucia, na powtórce było widać, że nie dochodziły czysto ciosy bardziej jakby stracił równowagę ale wydawało mi się też, że był z lekka wystraszony Durdola.
Kibicuje mu i myślę że da sporo frajdy walcząc z takim nastawieniem.
Kibicuje mu i myślę że da sporo frajdy walcząc z takim nastawieniem.
bo w boksie zawodowym nie ma liczenia na stojąco. Sędzia miał dwa wyjścia:
1. czekać aż go Cieślak ubije i może skończy się trwałym uszczerbkiem na zdrowiu
2. przerwać walkę zgodnie z przepisami, bo zawodnik był naruszony,nie bronił się i nie odpowiadał na ciosy
biorąc pod uwagę sytuacje Abdusalamova, Stevensona i wielu innych w takich chwilach liczy się zdrowie zawodnika
Tak szczerze to myśłę że Cieślak to obok Główki i Masternaka to nasz czołowy CW
Diablo to już wypalony, zresztą jego walka Durdonią a Cieślaka, nie mam pytań...
TrąBalski i Jerzewski to przeciętniaki
Jest jeszcze jakiś Olas ale nie sprawdzony bo mimo ładnego % ko obija ogórków
Chociaż może miał już gotową kartę z 100-90 i musiał ścierać gumką...
Jeden Janusz "Pitt" dziwi się, że walkę przerwano, choć Durodola się nie przewrócił (sic!).
Drugi kretynek go popiera.
Skąd tylu idiotów na orgu?
Jeśli liny uchroniły przed upadkiem wtedy sędzia ma liczyć. Jest to fakt. Nie ma liczenia na stojącą gdy bokser dostaje łomot i nadal stoi.
To nie ma nic wpolnego ze słabym sedziowaniem.Niektorzy sędziowie robią wszystko,żeby nasze orły wygrywały.W koncu chodzi o kase.Jak ktoś wczoraj oglądał tą galę,to w pierwszej walce Tsiura-Cichy identyczna sytuacja.Druga runda Cichy dostaje cios po ktorym ledwo na nogach stoi ale odbija sie od lin.Podbiega Tsiura,żeby go dobić i co robi sędzia?Wkracza do akcji i zaczyna liczyć Cichego.Ten był tak zamroczony,że przerwał walkę,ale podobnie jak w walce Cieślak-Durodola.Tutaj sędzia nie liczył,tylko przerwał pojedynek.