ANTHONY JOSHUA SZUKA INSPIRACJI W WALCE GOŁOTA vs BOWE
Mistrz świata IBF, WBA i WBO wagi ciężkiej, Anthony Joshua (22-0, 21 KO) traktuje wielkie walki dawnych mistrzów w Madison Square Garden jako inspirację przed jutrzejszą walką z Andym Ruizem Juniorem (32-1, 21 KO), która będzie amerykańskim debiutem Brytyjczyka.
Nowojorska Madison Square Garden gościła takich wojowników jak m.in. Muhammad Ali, Evander Holyfield, Lennox Lewis, Joe Frazier i Naseem Hamed. Joshua zamierza oglądać jutro ich walki, zdecydował się również na wybór najbardziej kultowego pojedynku z udziałem Andrzeja Gołoty.
- Na pewno użyję wielkich walk w Madison Square Garden jako inspiracji. Będę je oglądał w dniu walki. Może nawet w szatni. Tak, żeby poczuć, że nie jestem jedynym, który tu walczy. Inni robili to przede mną, taka inspiracja będzie mi towarzyszyć. Zawsze oglądam różne konfrontacje, dobrą do oglądnięcia jest między innymi walka Gołota vs Bowe - mówi Joshua.
- To wielki biznes, a możliwość bycia tutaj to błogosławieństwo. Cóż mogę powiedzieć? Muszę wygrać. Ludzie, którzy przegrywają, nie zapisują się w historii. Muszę więc wejść do ringu i wykonać swoją robotę - dodaje jedna z największych gwiazd współczesnego boksu.
Pełna zgoda, niestety
https://youtu.be/WJA0jf99sFo?t=808
To miłe, że Andrzej Gołota nadal jest pamiętany na Zachodzie, mimo, że nie odniósł upragnionych sukcesów. Szkoda, że Endriu jest znany z tych ciosów poniżej pasa, ale czasu już nie odwrócimy.
Fatalną masz wiedzę o boksie. Durudola był mocno zraniony i nie bronił się, sędzia musi przerwać walkę w takim momencie. Gdyby przyklęknął to byłby liczony i wtedy mógłby się ogarnąć, ale stał a na stojąco w boksie zawodowym nie ma liczenia