SHAKUR STEVENSON W WALCE WIECZORU Z NIEPOKONANYM KUBAŃCZYKIEM
Shakur Stevenson (11-0, 6 KO) miał obiecaną przez szefów grupy Top Rank walkę wieczoru i promotor dotrzymał słowa. Jeden z największych talentów dzisiejszego boksu kolejny pojedynek stoczy 13 lipca.
To będzie nie tylko pierwsza walka wieczoru wicemistrza olimpijskiego z Rio, ale także pierwszy występ przed swoją publicznością. Walka odbędzie się bowiem podczas gali w Prudential Center w Newark.
Rywalem niespełna 22-letniego Amerykanina będzie niepokonany Hairon Socarras (22-0-3, 13 KO). Pojedynek został zakontraktowany na dziesięć rund, oczywiście w limicie wagi piórkowej. To starcie z Kubańczykiem może być fajnym wprowadzeniem do ewentualnego spotkania z Robeisy Ramirezem - dwukrotnym mistrzem olimpijskim, który również związał się ze stajnią Boba Aruma. A to przecież Ramirez pokonał nastoletniego Stevensona w finale olimpijskim niejednogłośnie na punkty...
Zycze mu jak najgorszej kariery.
Niech padnie przy pierwszej okazji.
Ten miły chłopiec z szerokim uśmiechem bije ludzi na ulicy dla frajdy. Kopie leżącego, bije w tył glowy ludzi, którzy idą na zakupy"
pokaż mi gdzie tu kopnął leżącego?
https://www.youtube.com/watch?v=kAeb3HJxHtE
za to bije kobiete z piesci w tyl glowy, bandyda i tez zycze mu ko na nim.
bił lerzacego czy tam siedzacego, mam nadzieje ze zostanie skazany, bokser nei ma prawa wykorzystywac swojej sily bo to jak napad z bronia
zebys mial mozg bo bys zauwazyl ze nie uderzyl kobiety tylko tego goscia a ona przypadkowo dostala "obcierke"
coś więcej??
Bandyta powinien siedzieć a nie uśmiechać się do kamer!