HEARN: NASTĘPNA WALKA JOSHUY Z USYKIEM LUB PULEWEM
Anthony Joshua (22-0, 21 KO) to mistrz IBF, WBA i WBO, niekwestionowana gwiazda wagi ciężkiej. Podobnego określenia można użyć wobec Deontaya Wildera (41-0-1, 40 KO), który posiada pas WBC. O walce tych dwóch panów marzą chyba wszyscy bokserscy kibice. Nastroje stonował jednak promotor Brytyjczyka.
Eddie Hearn powiedział w rozmowie z dziennikarzem Los Angeles Times, że "AJ" w swojej kolejnej walce zmierzy się najprawdopodobniej z Aleksandrem Usykiem (16-0, 12 KO), niekwestionowanym mistrzem kategorii cruiser, który wciąż czeka na debiut w królewskiej dywizji, lub z Kubratem Pulewem (27-1, 14 KO). Bułgar pozostaje obowiązkowym pretendentem z ramienia federacji IBF.
Zanim ruszą jednak negocjacje dotyczące kolejnej walki, Joshua musi wygrać w najbliższą sobotę z Andym Ruizem Jr (32-1, 21 KO) w swoim debiucie na rynku amerykańskim.
Wilder natomiast potwierdził niedawno, że jego kolejnym rywalem zostanie po raz drugi Luis Ortiz.
Usyk może być następny po Kobrze o ile wszystko dobrze się ułoży.
Wilder jak widać chęci póki co na unifikację nie ma i zaplanował 2 walki do przodu więc raczej prędko nie będzie miał wolnych terminów + zawsze może zdarzyć się po drodze jakaś przykra kontuzja. W końcu to tylko ludzie a Wilder sypał się w przeszłości.
Joshua wykorzysta tą sytuację do odbębnienia obowiązkowej obrony. Ale najpierw musi wygrać z Ruizem. Takie wybieganie w przyszłość jest niebezpieczne. AJ zarobił ogromną ilość kasy już na ringach. Jest nr 1. Oby nie stracił koncentracji bo dużo zamieszania w okół tej całej unifikacji a tu chętnie w jego miejsce wskoczyliby inni.
Pulev nie wyjdzie.
Tymczasem Wilder krytykowany jest za rewanż z Ortizem.