CHUDECKI POKONAŁ PO DOBREJ WALCE MŁODZIŃSKIEGO
Po dobrej, zażartej i stojącej na wysokim poziomie walce Michał Chudecki (13-3-2, 3 KO) pokonał Kamila Młodzińskiego (11-4-4, 6 KO). Po kilku słabszych walkach w Jeleniej Górze w końcu dobry boks.
Lepiej w pojedynek wszedł "TNT". Zainkasował co prawda mocny prawy sierp Kamila, ale sam odpowiedział kilkoma swoimi akcjami. Druga runda miała podobny scenariusz. Najmocniejszy cios - prawy sierp, zadał Młodziński, ale to Chudecki wyprowadzał więcej uderzeń i pozostawał nieco aktywniejszy.
Kolejne minuty bardzo wyrównane i zażarte. Obaj odpowiadali sobie cios za cios, a największą zagwozdkę mieli sędziowie. Trzecia, czwarta i piąta runda bardzo dobre po obu stronach, jednak w połowie szóstej Kamila dopadł poważny kryzys. Tak doświadczony zawodnik jak Michał wyczuł słabość rywala, podkręcił tempo i zyskał wyraźną przewagę. Powiększył ją jeszcze bardziej w pierwszej połowie siódmego starcia, lecz Kamil wykazał się charakterem i przetrwał trudne chwile. Mało tego, na starcie ósmej odsłony to Młodziński trafił prawym sierpowym na szczękę. Do końca stawiał dzielnie opór i obaj panowie dali zdecydowanie najlepszą walkę jeleniogórskiej gali.
Sędziowie punktowali 78:74, 77:75 i 78:75 - wszyscy na korzyść Chudeckiego.
- Teraz chcę oczyścić się z porażek i wziąć rewanż zarówno z Kevinem Wattsem, jak i Michałem Syrowatką - powiedział po wszystkim "TNT".
Mlodzinski niesamowite serducho juz drugi raz widze gdzie na skraju nokautu dalej odpowiada mocnymi ciosami i nie peka no ale walke zasluzenie wygral Chudecki.