Leon Margules, adwokat Matta Korobowa (polscy kibice znają Margulesa głównie jako promotora boksu - przyp.red.) żąda w imieniu teamu Rosjanina dochodzenia w sprawie sędziowania w walce z Immanuwelem Aleemem. Dwa tygodnie temu Aleem zremisował z Korobowem na gali w Fairfax w stanie Virginia. Wokół rezultatu pojedynku pojawiły się duże kontrowersje.
Po ostatnim gongu sędziowie stosunkiem głosów dwa do remisu przyznali wygraną Korobowowi - 95:95, 96:95 i 97:93. Około dwudziestu minut później werdykt zmieniono na remisowy. Mark D'Attilio, który punktował 96:95, przyznał się bowiem do pomyłki i stwierdził, że na jego karcie powinien figurować wynik 95:95.
W oficjalnym liście wysłanym do prokuratora generalnego i gubernatora stanu Virginia, Margules zauważa, że sędziowie Mark D'Attilio i Brian Costello (obaj widzieli remis 95-95) z Virginii są również członkami komisji odpowiedzialnej za wybór sędziów. Wybrali więc sami siebie, wybierając przy tym na sędziego ringowego mało doświadczoną Michelle Myers, która także mieszka w Virginii. Wszystkie inne walki podczas gali były oceniane przez sędziów, którzy mieszkają poza Virginią.
Margules dołącza do listu kartę sędziowską, w której D'Attilio dokonał poprawek, zmieniając punktację dziesiątej rundy na niekorzyść Korobowa. Adwokat wskazuje również na błąd Michelle Myers w czwartej rundzie. Nokdaun na Aleemie został wówczas uznany za faul Korobowa. List Margulesa jako całość i jego odbiór mają duże znaczenie w kontekście kontrowersji dotyczących niektórych werdyktów w boksie. Jeżeli interwencja teamu Rosjanina przyniosłaby skutek, a dochodzenie wykazałoby nieprawidłowości, więcej werdyktów mogłoby być oficjalnie kwestionowanych przez prawników.