CANELO OTWARTY NA WALKĘ W OJCZYŹNIE

Saul Alvarez (52-1-2, 35 KO) to obecnie największa gwiazda światowego boksu. Meksykanin jest bohaterem w swoim kraju, ale nie boksował w ojczyźnie od 2011 roku, gdy zastopował w piątej rundzie Kermita Cintrona. To wszystko może się zmienić w najbliższym czasie.

Canelo kolejny pojedynek zamierza stoczyć we wrześniu. Być może właśnie wtedy powróci na ring w Meksyku. - Zobaczymy, może się uda. Jestem otwarty na walkę w ojczyźnie - mówi zunifikowany mistrz WBC/WBA/IBF wagi średniej.

- We wrześniu czeka na nas coś dużego. Szukamy najlepszych możliwych przeciwników - dodaje menadżer Canelo, Eddy Reynoso.

- Ważne jest również to, który z potencjalnych rywali byłby chętny na taką potyczkę przed wielką meksykańską publicznością. Zobaczymy co przyniesie przyszłość - wtrącił promotor Oscar De La Hoya.

Saul ostatni pojedynek stoczył w wadze średniej, lecz nie wyklucza powrotu do super średniej, czy nawet debiutu w dywizji półciężkiej.