GARY RUSSELL POBIŁ MARTINEZA I RZUCIŁ WYZWANIE SANTA CRUZOWI
Gary Russell Jr (30-1, 18 KO) startuje rzadko, ale drzemie w nim ogromny potencjał. Amerykanin rozprawił się przed czasem z dawnym championem - Kiko Martinezem (39-9-2, 28 KO), broniąc tym samym po raz czwarty tytuł mistrza świata wagi piórkowej federacji WBC.
Od początku młodszy i sporo szybszy Amerykanin narzucił swoje warunki. Doświadczony Hiszpan już w trzeciej rundzie mocno krwawił. Przegrał również czwartą. Pod koniec piątej sędzia Ricky Gonzalez przerwał rywalizację i poprosił o konsultację sędziego. Martinez miał głębokie rozcięcie lewej powieki, a jako iż przegrywał i przewaga Russella tylko by się powiększała, pojedynek zastopowano.
- To była dobra robota. Zaczynałem akcje jabem i widziałem, że on nie potrafi obejść mój prawy prosty. Teraz chciałbym się zmierzyć z Leo Santa Cruzem w unifikacji pasów WBC i WBA. Bardzo chcę tej walki - powiedział po wszystkim Russell Jr.