YARDE PODPISAŁ KONTRAKT, NA DNIACH OGŁOSZENIE WALKI Z KOWALIOWEM
Jak podała rosyjska agencja TASS, obowiązkowy pretendent do tytułu mistrza świata WBO wagi półciężkiej - Anthony Yarde (18-0, 17 KO) podpisał kontrakt na walkę z mistrzem, Siergiejem Kowaliowem (33-3-1, 28 KO). Ogłoszenie starcia "Bestii" z "Krusherem" w Rosji jest podobno kwestią kilku dni.
Bardzo ciekawy pojedynek wciąż znakomitego rosyjskiego weterana z 27-letnim Brytyjczykiem miał się według zapowiedzi obozu Yarde'a odbyć w Anglii. Szybko jednak okazało się, że strona Kowaliowa mocno naciska na walkę w Rosji. Współpromujący Rosjanina Bob Arum, Frank Warren (promotor Yarde) i Kathy Duva z Main Events (promotorka Kowaliowa) nie musieli nawet podchodzić do wyznaczonego przez federację przetargu. Strona rosyjska miała wystarczająco silne argumenty, by postawić na swoim, a Yarde zgodził się na walkę w ojczyźnie Kowaliowa i wydaje się, że jest ona już niemal faktem. Niedawno mówiło się o dacie 29 czerwca i nadal jest ona najbardziej prawdopodobna, ale w grę wchodzi też pierwsza połowa lipca.
AJAYI: YARDE JEST LEPSZY NIŻ ANDRE WARD >>>
Przypomnijmy, że Kowaliow odzyskał w lutym tytuł - jednogłośnie pokonał Eleidera Alvareza, z którym przegrał przed czasem w sierpniu zeszłego roku. Natomiast Yarde rozprawił się w swojej ostatniej, marcowej walce z Travisem Reevesem, nokautując go w piątej rundzie. Walka z Rosjaninem będzie dla Brytyjczyka ogromnym przeskokiem, jednym z największych jeśli chodzi o pretendentów w XXI wieku. Yarde jeszcze nigdy nie mierzył się bowiem z pięściarzem choćby zbliżonym do klasy światowej, a jego doświadczenie amatorskie jest znikome. Nie można mu przy tym odmówić charyzmatycznego stylu i autentycznego talentu, a także imponującej fizyczności. Czy zdoła się przeciwstawić jednemu z najlepszych puncherów naszej ery?