TYSON FURY: W GRUDNIU ZNÓW SKOPIĘ TYŁEK WILDERA!
Tyson Fury (27-0-1, 19 KO) na początku miesiąca poinformował, że do końca roku stoczy jeszcze trzy walki. 'Król Cyganów' przekonuje, że tą trzecią będzie prawdopodobnie rewanż z Deontayem Wilderem (40-0-1, 39 KO) za świetny bój z 1 grudnia zeszłego roku.
Anglik związał się niedawno z grupą Top Rank i stacją ESPN. Za pięć walk ma dostać aż 100 milionów dolarów. Pierwszą rozegra 15 czerwca w MGM Grand w Las Vegas, gdzie skrzyżuje rękawice z Tomem Schwarzem (24-0, 16 KO). Następny rywal pozostaje nieznany, lecz Tyson ma już wyznaczony termin na 28 września. Pod koniec roku ma odbyć się trzecia walka i zdaniem Fury'ego będzie to właśnie rewanż z panującym mistrzem świata federacji WBC.
- Wydaje mi się, że nasz rewanż odbędzie się już w grudniu. Jeszcze w tym roku zobaczycie, jak po raz drugi skopię tyłek Wildera. Tym razem nie będę się już na siłę odchudzał i zrzucał kilogramy. Wilder miał okazję mnie pobić, gdy byłem jeszcze w słabszej formie, ale nie wykorzystał tej szansy. A przecież wracałem po trzech latach i byłem przygotowany na 40% swoich możliwości. Skoro wtedy mnie nie pokonał, to tym bardziej nie pokona mnie teraz. Ten facet wie, że nie byłem w najlepszej formie fizycznej, przyjąłem jego najlepsze i najcięższe ciosy, a i tak skopałem mu tyłek, dlatego Wilder jest złamany psychicznie. Miał mnie prawie znokautowanego w dwunastej rundzie, pozostało mu dwie minuty na dokończenie dzieła, a to ja w końcówce zdążyłem jeszcze zranić jego - mówi Fury.
Póki co Wilder w dziewiątej obronie pasa WBC spotka się za tydzień z Dominikiem Brewazeale'em (20-1, 18 KO). A jako iż teoretycznie jest zawodnikiem wolnym od zobowiązań telewizyjnych, za odpowiednie pieniądze na pewno może dogadać się w sprawie rewanżu z Furym. Współpromujący Tysona Bob Arum wierzy, że przy odpowiedniej promocji ich druga walka może dać wynik sprzedaży przyłączy PPV zbliżony do dwóch milionów.
JOSHUA OSTRZEGA WILDERA I FURY'EGO: IM PÓŹNIEJ, TYM GORZEJ DLA WAS >>>
Kilka dni temu włodarze World Boxing Council wyznaczyli Fury'ego oraz Dilliana Whyte'a (25-1, 18 KO) do ostatecznego eliminatora, jednak "Król Cyganów" doskonale wie, że on nie potrzebuje statusu obowiązkowego challengera, by dostać rewanż z Wilderem. I w najbliższym czasie raczej nie powinniśmy się spodziewać jego potyczki z Whyte'em.
- Znacie mnie przecież długo. Czy komukolwiek dałem się kiedyś podporządkować? Nie potrzebuję eliminatorów, by dostać walki jakie chcę dostać. Zawsze robię to co ja chcę, a nie co chcą inni - dodał Fury.
DEONTAY WILDER: FURY SIĘ PRZESTRASZYŁ, BREAZEALE POCZUJE BÓL >>>
Przypomnijmy, że Fury pokonując Władimira Kliczkę w listopadzie 2015 roku zdobył pasy IBF/WBA/WBO królewskiej kategorii. Potem jednak zaczęły się problemy z używkami i depresją. Przytył do 190 kilogramów, by nagle z dnia na dzień wziąć się w garść i wrócić na salę treningową. Jeśli odzyska tytuły, przejdzie na zawsze do historii boksu. - Ale przecież ja wciąż jestem jeszcze młodym facetem - zakończył niespełna 31-letni Anglik.
Ktoś tu trafnie przewidział (czapki z głów!), że Fury'emu znowu szajba odbije.
ogladnij sobie tera sie zaczyna zajebisty stojkowy zawodnik niepokonany 14 do 0 michal page :) fajnie wal;czy
Nie widziałem jego walk wcześniej ale tak myślałem, że te fisiowanie się źle skończy.
on tak zawsze :) tylko wkoncu predzej czy pozniej karma przyjdzie na kazdego :)
Zapewne. Choć w parterze chyba nie jest dobry co? Niech już wchodzi Berchelt i Vargas do ringu bo spanie zaczyna męczyć.
parterowo daje rade , nie dal sobie zrobic krzywdy nawet dzis wlasciwie polowe rndy byli na ziemi i pomimo ze byl w gorszej pozycji bo na plecach wlasciwie nic nie dal sobie zrobic , poprostu kara , kilka sekudn wczesniej wlasciwie mial go podlaczonego i mysla ze juz a tu lipa :) zabraklo ze 2cm szczescia :)zeby np byla tylko obcierka a nie bomba :)ogolnie bardzo widowiskowy zawodnik :)
tu masz ufc jakbys chcial luknac :)
Siemanko super pojedynek Berchelt -Vargas
ogladasz walke wieczoru ufc ??
ogladnij sobie walke 170 lb: Douglas Lima (169,5) vs. Michael Page (169,9)
michael page to taki nasim hamed mma :) walczy zajebiscie widowiskowo i ciekawa walka dzis byla na belatorze :)
Co do Andrade to powinna ja Caster Semenya rywalizować z facetami.
Czytałem twoją relacje 😀 za późno z Nl wróciłem i nie zdążyłem na żywo oglądnąć
:)
pozdro ido nastepnej soboty dobra bedzie w walki :)