MIKE TYSON CZEKA NA WALKĘ ŁOMACZENKI Z 'CZOŁGIEM' DAVISEM
Mike Tyson jest wielkim fanem Wasyla Łomaczenki (13-1, 10 KO) i bardzo chętnie obejrzy w niedalekiej przyszłości jego starcie z Gervontą Davisem (21-0, 20 KO).
W tej chwili Ukrainiec boksuje w wadze lekkiej, zaś Amerykanin w super piórkowej, jednak "Matrix" po zebraniu wszystkich czterech pasów wagi lekkiej zamierza wrócić w dół do limitu 130 funtów (59kg). - To moja naturalna kategoria - przekonuje. Łomaczenko ma już tytuły WBA i WBO, ale wkrótce ma zmierzyć się z Luke'em Campbellem, a w stawce będzie dodatkowo tytuł WBC. Następnie chce pasa IBF i powrotu do kategorii super piórkowej. A wtedy walka z "Czołgiem" nabierze realnych kształtów.
- Łomaczenko porusza się w ringu niczym baletnica, ale jest pewien młody i ciekawy chłopak z Baltimore, to Gervonta Davis. W tej chwili jeszcze nie jest gotowy na Łomaczenkę, jednak w przeciągu dwóch lat bardzo chętnie zobaczyłbym ich pojedynek - mówi Tyson.