WŚCIEKŁY BROOK: KHAN PRZEKROCZYŁ GRANICĘ, POWINIEN DOSTAĆ W PYSK!
Kell Brook (38-2, 26 KO) przez lata dążył do potyczki z Amirem Khanem (33-5, 20 KO). Ten drugi odrzucił nawet ofertę wartą 8 milionów funtów. Ale Brooka najbardziej zabolał komentarz rodaka na temat jego seksualności.
Khan "oskarżył" byłego mistrza świata wagi półśredniej o skłonności homoseksualne.
- Ludzie mówią o tym, że Brook jest gejem. Jeśli on jest facetem, powinien wyjść i otwarcie przyznać "Tak, wolę mężczyzn". Nie bój się, powiedz o tym otwarcie. Jeśli Brook jest tak pewny siebie i twardy jak mówi, powinien powiedzieć prawdę o sobie. Domyślam się, że kiedy zostałeś zaatakowany nożem na Teneryfie chodziło właśnie o twoją orientację seksualną. Przyznaj, co wtedy się wydarzyło. Chciał widocznie zrobić to z innym facetem. I usłyszałem to od kolesia z jego obozu. Nie było mnie tam, ale on podobno prowadzi szalone, rozrywkowe życie. I chyba dlatego też tak bardzo naciska na nasz pojedynek. On po prostu potrzebuje szybkiego i dobrego zarobku - stwierdził Khan pod koniec zeszłego roku. Dziś to Brook- mąż i ojciec dwójki dzieci, ma jednak satysfakcję, po tym, jak Khan poddał tak naprawdę sobotnią potyczkę z Terence'em Crawfordem (35-0, 26 KO).
"Special K" wróci do akcji 1 czerwca w Nowym Jorku podczas gali z udziałem Anthony'ego Joshuy. Nie wiadomo jeszcze, kto stanie naprzeciw niego.
- Te jego oskarżenia były po prostu okropne. Moja rodzina musiała tego słuchać i potem zderzyć się z pogłoskami na temat mojej seksualności. Khan przekroczył pewną linię i powinien dostać za to w pysk. Nasza rywalizacja to przecież sport, a on przekroczył wszelkie granice - mówi podrażniony Brook. I jakoś trudno mu się dziwić...
Hmmm...
Przecież bycie homoseksualistą to nie żadna hańba ani wstyd - przeciwnie, to powód do dumy i znamię nowoczesności... wystarczy spytać pierwszego lepszego homoseksualisty przy pisuarze.
Data: 24-04-2019 13:06:45
Koniec końców nie zaprzeczył :)
A po co ma zaprzeczać? Przecież to jego prywatna sprawa. Nie każdy, jak np. Khan o wszystkim musi publicznie płakać, a to bo żona mu rogi doj**ała, a to bo rodzina wyje**ła go na kasę, a to bo w walce z Petersonem ktoś rozmawiał z sędzią punktowym...
Też nie chce walki Brooka z Khanem, zwłaszcza pakistańczykowi kolejna duża wypłata się po prostu nie należy..Obawiam się jednak że jeśli teraz Brook się teraz gdzieś wyłoży, to niestety ta walka się odbędzie..
Ale w ogóle o co chodzi Brookowi?
Khan jest Muzulmaninem wiec podobnie jak Katolicy (takze ci z Polski) zostal wychowany w przeswiadczeniu ze odmienna orientacja seksualna to zlo najwieksze i stosuje slowo gej/homoseksualista jako obelge. Warto zauwazyc przy okazji ze nie przeszkadza mu natomiast fakt ze jego prorok wedlug dzisiejszych standardow byl ewidentnie pedofilem. Podobnie jak terazniejszym Katolikom nie przeszkadza ze w Bibli, Jezus wyraznie mowi iz modlic nalezy sie wylacznie w odosobnieniu, a nie wspolnie i masowo w kosciolach czy swiatyniach. Albo inny ciekawy fragment biblijny w ktorym jest napisane jak byk ze innowiercow nalezy pozabijac a ich dobytek spalic. O samej instytucji Kosciola nawet nie wspomne.
No ale coz, wspolczesny swiat niestety choruje na przewlekla chorobe zwana hipokryzja...
@Callisto
Nie wydurniaj się bo wychodzisz na strasznego ignoranta jeśli nie wiesz o co chodzi w homodyktaturze. Albo spędziłeś pół życia w jakieś dziupli w borach tucholskich i nie kleisz o co chodzi w dzisiejszym świecie.
Zatem prosze stresc byle zwiezle o co tu wlasciwie chodzi. Czekamy wszyscy z zapartym homo-tchem na te homo-wyjasnienia odnosnie homo-dyktatury i innych tego typu homo-zjawisk. Tak przy okazji, mam nadzieje ze zdajesz sobie sprawe z tego ze sam rowniez jestes homo? :)
Bo nic innego nie mógł powiedzieć. Gdyby powiedział, że Brook JEST gejem to by musiał przedstawić dowody, inaczej by złamał prawo. A to czy Brook zechce to wyjaśnić to zależy tylko od Brooka.
Podobnie Szpilka nie musi wyjaśniać sekretów tzw. Końskiej Afery. Choć tu sytuacja wygląda inaczej, bo Zimnoch wtedy w wywiadzie tego nie sugerował tylko powiedział, że tak było, czyli w zasadzie Szpilka powinien to zdementować jeżeli uważa to za coś obciachowego.
O ile Khan jest naprawdę skończony, o tyle Brookowi można dać jeszcze jedną szansę. Ma dwie przegrane, ale przecież z jakim kozakami..
*
*
*
Brook też jest skończony. On już po tych wojażach do średniej nie zrobi 147 lbs nie będąc skrajnie odwodnionym i osłabionym czyli nie ma szans z topem z kolei w wadze, której obecnie walczy czyli 154 lbs jest zwyczajnie za mały na czołówkę. Przecież taki Hurd to by go zatłukł jak psa w kilka rund swoim pressingiem. Lara, Charlo, Harrison, Williams, Munguia, Lubin czy nawet Soro i Trout to jest kosmos dla Brooka. On nie zrobi limitu welterweight pozwalającego mu na rywalizację ze ścisłą czołówką, a w limicie 154 lbs nie ma czego szukać. On jest SKOŃCZONY.
Czy bycie pedałem jest czymś złym? Widocznie tak, skoro ludzie to ukrywają..
Poza tym pytanie kto chciałby z takim gościem kliczować :)
Myślę że Artur nie miałby nic naprzeciwko, w końcu ma profesjonalną ciepłą pomocną dłoń do takich zabaw która może użyczyć nie tylko kolegom z obozu...