ROACH: JOSHUA JEST NAJLEPSZY, ALE MUSI UWAŻAĆ NA FURY'EGO
Freddie Roach był cutmanem w narożniku Tysona Fury'ego (27-0-1, 19 KO) w pojedynku z Deontayem Wilderem (40-0-1, 39 KO) o pas WBC. Sławny trener skrytykował potem niektóre wskazówki pierwszego szkoleniowca, a teraz wskazał Anthony'ego Joshuę (22-0, 21 KO) jako najlepszego zawodnika wagi ciężkiej.
- Jestem trenerem bardziej ofensywnym, stawiającym na agresję. Byłem trochę zawiedziony pracą narożnika, bo Ben Davison mówił mu, żeby robił zmyłki i się cofał. A ja na to: "Dlaczego ma się cofać? Niech ten facet walczy. Może wygrać przez nokaut" - stwierdził tuż po zremisowanej walce Fury'ego z Wilderem amerykański trener. I chyba na dobre wypisał się z dalszej współpracy z "Królem Cyganów", wskazując na Joshuę jako tego najlepszego. Choć sam Roach nie wyklucza dalszej współpracy.
- Bardzo podoba mi się Joshua, to mój ulubiony pięściarz wagi ciężkiej. To on jest numerem jeden w moim rankingu, przed Furym i Wilderem. Ale nie może lekceważyć Tysona, bo ten facet naprawdę potrafi boksować, a w dwunastej rundzie walki z Wilderem pokazał też wielkie serducho do walki. To dobry człowiek i na pewno dostanie jeszcze dużą walkę - mówi ceniony szkoleniowiec.
Fury'ego 15 czerwca w Las Vegas czeka potyczka z Tomem Schwarzem (24-0, 16 KO). Niemiec to mało znany pięściarz w świecie boksu, ale jest dobrze wyszkolony, ma bardzo dobre warunki fizyczne, a federacja WBO notuje go na drugim miejscu swojego rankingu.
MARCO HUCK: TYSON FURY JEST NAJLEPSZYM BOKSEREM WAGI CIĘŻKIEJ >>>
- Tyson nie może go lekceważyć. Schwarz to niepokonany i naturalny zawodnik wagi ciężkiej. Fury mierzył się już z lepszymi, lecz spotka się dobrym zawodnikiem i nie może sobie pozwolić na błędy - dodał Roach.