WYSELEKCJONOWANO GRUPĘ SZEŚCIU KANDYDATÓW DO WALKI Z JOSHUĄ
Eddie Hearn - promotor Anthony'ego Joshuy (22-0, 21 KO), obiecuje, że w tym tygodniu poznamy nowego rywala dla mistrza świata wagi ciężkiej federacji IBF/WBA/WBO. Póki co okroił grupę potencjalnych przeciwników do grona sześciu bokserów.
AJ przystąpi do obrony swoich pasów 1 czerwca w Madison Square Garden w Nowym Jorku. Anonsowany wcześniej w roli pretendenta Jarrell Miller (23-0-1, 20 KO) wpadł na trzech różnych zakazanych środkach - endurobolu, hormonie wzrostu oraz EPO. Stracił nie tylko dobre imię, ale również 6 milionów dolarów. Szybko zaczęto szukać jego zastępcy. Padały różne nazwiska. Różni zawodnicy zgłaszali się również na ochotnika. Na ostatniej prostej negocjacji pozostało już tylko sześciu kandydatów. Hearn obiecuje, że w ciągu kilkudziesięciu godzin wybierze kogoś z tej szóstki dla Joshuy. A o kogo chodzi?
MENADŻER KOWNACKIEGO: KIEDYŚ DOJDZIE DO WALKI Z JOSHUĄ, TYLKO NIE TERAZ >>>
Kandydatami są: Andy Ruiz Jr (32-1, 21 KO), Luis Ortiz (31-1, 26 KO), Michael Hunter (16-1, 11 KO), Manuel Charr (31-4, 17 KO), Trevor Bryan (20-0, 14 KO) i panujący mistrz Europy Agit Kabayel (19-0, 13 KO). W kuluarach najwięcej szans daje się Hunterowi i Ruizowi Jr. A kogo z tej listy Wy chcielibyście zobaczyć 1 czerwca naprzeciw Joshuy?
Z pozostałych zawodników tylko Ruiz jest rozpoznawalny i może zainteresować publikę, ale on dopiero w sobotę walczył, więc teoretycznie będzie najsłabiej przygotowany, bo nie zrobi kolejnego obozu z optymalna intensywnością.
Pewnie nie będzie to jednak Kubanczyk. Jeśli Ortiz nie wziął tej walki, to moim zdaniem zrobił błąd, kolejnej szansy może już nie dostać, o kilku milionach będzie mógł już zapomnieć.
Debiut w USA to tylko z zawodnikiem z tego kraju..
Bardzo dobry pomysl, kilka myczkow, wciągnięcie AJa w zasadzkę przez opuszczenie rąk, niczym pijany mistrz Shaolin, potem potężna bomba z za pleców i ten przereklamowany steryd padłby na matę jak trafiony piorunem.
Następnie zgodnie z kodeksem prawdziwego dresa piękny finish poprzez kilkukrotne naskoczenie obiema stopami na głowę leżącego przeciwnika, a na sam koniec wisienka na torcie czyli wpadają na ring kumple z ustawek stadionowych, dobijają nieprzytomnego bejsbolami oraz prezentują fange w ryj sędziemu na odchodne.
Otóż, wszystko co się odbywa po oficjalnym ogłoszeniu składu zawartości organizmu Millera to teatrzyk dla mas - nas, kandydat jest już wybrany.
Zakładam, że Hearn wiedział co się wydarzy od około miesiąca. Podejrzewam, że dokładnie orientuje się, lub szybko zdobył wiedzę w temacie, co się dzieje u potencjalnych rywali ( co słychać w innych stajniach, kto jest i jak długo w treningu, jak zdrówko itp. ... - to jego praca )
W tym czasie dokonuje selekcji i wybiera szczęściarza , który po BlackKoks rozbije pule . AJoT ma czas i jeśli musi coś zmieniać na tym etapie w przygotowaniach, ukierunkowuje je pod "zastępce". Mija miesiąc, Anglicy prowadzą rozmowy, czarują kandydatów, negocjują z każdym, mistrz jest w toku przygotowań a czas płynie ...
Oczywiście Jushua poradzi sobie z każdym, który realnie brany jest pod rozwagę, ale gdy mamy możliwość zapewnienia handicap'u to się to zrobi.
Trzeba pamiętać kto pociąga za sznurki i kto płaci, Edie Hearn w odpowiednim czasie skończy zabawę, zaoferuje wybrańcowi godną stawkę a walka odbędzie się pomiędzy mistrzem mającym za sobą kompletny, obóz a pretendentem, któremu jeszcze do weekendu nie śniła się ta walka. O tak o ….