MENADŻER KOWNACKIEGO: KIEDYŚ DOJDZIE DO WALKI Z JOSHUĄ, TYLKO NIE TERAZ
Kiedy tylko na światło dzienne wyszła wpadka dopingowa Jarrellea Millera, nasz Adam Kownacki (19-0, 15 KO) z miejsca stał się jednym z głównych faworytów do starcia z mistrzem IBF/WBA/WBO wagi ciężkiej, Anthonym Joshuą (22-0, 21 KO). Polak szybko uciął spekulacje i odmówił przyjęcia walki w terminie 1 czerwca. Teraz szerzej taką decyzję tłumaczy Keith Connolly, menadżer Adama.
Zawodnicy z całego świata zgłaszają się do Eddiego Hearna, prosząc się promotora Joshuy o walkę. Dla odmiany Adam odmówił takiej potyczki, tłumacząc się innymi planami, a także innymi zobowiązaniami, szczególnie wobec Ala Haymona. "Babyface" nie ukrywa, że najchętniej w lipcu spotkałby się z Chrisem Arreolą (38-5-1, 33 KO). Nasz polonijny wojownik wróci do akcji prawdopodobnie 13 bądź 20 lipca.
- Pogłoski o tym, że Adam mógłby zastąpić Jarrella i zawalczyć z Joshuą nie są prawdziwe. Al Haymon, ja i Adam dogadaliśmy się wcześniej na letnią walkę na jednej z gal z cyklu Premier Boxing Champions w Nowym Jorku. Adam ma tam wielką bazę oddanych kibiców. W przeciągu kilku tygodni podamy szczegóły tej walki - mówi menadżer Kownackiego.
- Joshua to świetny facet i zawodnik. W przyszłości to będzie wielka walka dla nowojorskich kibiców. Nie mam wątpliwości, że dojdzie do walki Adama z Joshuą, tylko po prostu nie teraz - dodał Connolly.
W ostatnim występie pod koniec stycznia Adam, najlepszy aktualnie nasz rodak w królewskiej kategorii, zdemolował w zaledwie cztery minuty cenionego i twardego Geralda Washingtona.
ADAM KOWNACKI: MOŻE KIEDYŚ Z JOSHUĄ ZAPEŁNIMY STADION WEMBLEY >>>
Promotor Joshuy obiecał, że nazwisko nowego rywala dla championa zostanie podane opinii publicznej w przyszłym tygodniu. Millerowi sprzed nosa uciekła wielka sportowa szansa, ale również wypłata w wysokości 6 milionów dolarów.
Jeśli chce walczyć z Wilderem a potem z AJ niech postawi kropkę nad "i"
I weźmie np. Whytem, Pulewem czy Parkerem
Chyba że w rzeczywistości, to Haymon powiedział "nie".
Z AJ'em bez szans póki co, także dobrze robią że czekają na szanse od Waldka.
Patrząc na akcje A.J. po których leżał Martin to Adam ma sporo do dopracowania...
Z bólem stwierdzam, że to słuszna decyzja.
Żeby to poprawić to trzeba z rok czasu.
Inaczej polegnie w pierwszej rundzie.
Szpilka z watą w ręce w pierwszej rundzie podczas wymiany trafił Adama 2 razy czysto na szczekę.
A.J. takimi ciosami na pewno by posadził Adama...
Tym samym, nie pchałbym się w prawdopodobnie te same problemy, które ma teraz mój dobry przyjaciel Jarrell.
Wawrzyk to akurat moim zdaniem zły przykład. Z całym szacunkiem dla Wawrzyka wiadomo przecież, że to był i zawsze będzie bardzo przeciętny pięściarz, nawet nie na top 100 rankingów. Wawrzyk po prostu był tak prowadzony, żeby wyrobić sobie super bilans z półamatorami i sprzedać go w walce o pas z wypłatą życia.
Kownacki to inna sprawa - to gość, który rzeczywiście może o pas walczyć i nawet jak przegra, to jest pięściarzem który może zagościć w top 10 HW na kilka lat.
White,Ortiz,Hugie Fury to ten kierunek przed pasem