WALKA OFICJALNIE ODWOŁANA - KTO W TAKIM RAZIE RYWALEM JOSHUY?

Walka Jarrella Millera (23-0-1, 20 KO) z Anthonym Joshuą (22-0, 21 KO) została już oficjalnie odwołana. Co prawda Amerykanin nie otworzył jeszcze próbki B, ale Komisja Sportowa Stanu Nowy Jork odmówiła mu przyznania licencji. I choć to żadna niespodzianka, to możemy już pisać oficjalnie o anulowaniu tej potyczki.

Zaraz po tym, jak ogłoszono wpadkę dopingową pretendenta do pasów IBF/WBA/WBO wagi ciężkiej, w kuluarach pojawiła się lista pięciu zawodników, którzy mogliby zastąpić Millera. Dwóch z nich - Adam Kownacki (19-0, 15 KO) i Kubrat Pulew (27-1, 14 KO), odmówili już takiej walki. Polak czeka na starcie z Deontayem Wilderem o pas WBC, być może już pod koniec tego roku, zaś Bułgara z takiej potyczki wykluczył jego nowy promotor, Bob Arum.

- Mam swoje własne plany. Nie ma wystarczająco dużo czasu - uciął spekulacje Adam. Pulewa wykluczył jego promotor, który konkuruje z Eddie Hearnem, czyli promotorem Joshuy. Ale do starcia Pulewa z Joshuą i tak kiedyś dojdzie, ponieważ Kubrat jest oficjalnym challengerem do pasa IBF, który jest w posiadaniu Anglika. Kto więc pozostał na placu boju? Na ochotnika zgłasza się wielu zawodników, ale z wymienianej pierwotnie piątki kandydatów pozostali tylko Manuel Charr (31-4, 17 KO), Luis Ortiz (31-1, 26 KO) i Michael Hunter (16-1, 11 KO).

Pierwszym wyborem - zarówno Joshuy jak i Hearna, pozostaje Ortiz. Charr sam przyznał, że od wczoraj negocjuje warunki kontraktu. Najmniej atrakcyjną opcją wydaje się Hunter, ale to właśnie on jako jedyny z tego grona współpracuje bezpośrednio z Hearnem. Być może ma więc najbliżej do takiej potyczki.

- Bardzo chciałbym w zastępstwie walki z Luisem Ortizem. To byłby idealny scenariusz, choć po pierwszej rozmowie odnoszę wrażenie, że oni chcieliby więcej czasu na przygotowania - mówi szef grupy Matchroom.

Przypomnijmy, że AJ do obrony swoich pasów mistrzowskich wagi ciężkiej przystąpi 1 czerwca w Nowym Jorku.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Cooperek
Data: 18-04-2019 11:43:56 
Jak tak się zastanawiam, czy czasami nie było coś w amerykańskich odżywkach. No bo to jest nie do pomyślenia, facet jest w programie dopingowym i bierze, wiedząc że jeśli tylko dojdzie do badania to go złapią? Przecież to jest niepojęte, musiałby być jakimś totalnym idiotą.
No sami pomyślcie, czy na jego miejscu byście ryzykowali? W sumie to nawet nie chodzi o ryzyko, tu sprawa jest pewna. Jest kontrola, jesteś zdyskwalifikowany. Po prostu.
Więc albo kompletny idiota, albo coś tutaj jest nie halo.
 Autor komentarza: herrmefisto
Data: 18-04-2019 11:50:24 
Też się nad tym sporo zastanawiałem. Jestem co prawda laikiem w tym temacie ale może oni biorą jeszcze coś innego co powinno "przykryć" poprzednią substancję. W sensie druga substancja neutralizuje pierwszą. Dziwne to jest. Jeśli ktoś znalazłby w stanach zanieczyszczoną sterydami odżywkę to byłby bardzo bogatym kolesiem. Wytoczy proces i dostanie mega odszkodowanie. Mimo to jakoś nie słyszy się o procesach sądowych. Andrzej Wawrzyk miał podobną sytuację i chyba nic nie ugrał.
 Autor komentarza: AdRem
Data: 18-04-2019 12:09:47 
Z tego co wiem standardem jest branie srodkow maskujacych. Czasami dzien/dwa i kontrola nic nie wykaze. oczywiscie spektrum substancji i badan jest duze. Wszystko tez ewoluuje, powstaja nowe srodki ciezsze do wykrycia a takze badania ktore sa w stanie zidentyfikowac je lepiej. W UFC ostatnio wpadl TJ na stosowaniu EPO. Byl badany setki razy i jakos wczesniej go nie zlapali a jest juz raczej pewne ze bral EPO od dawna.
 Autor komentarza: Piesel
Data: 18-04-2019 12:34:47 
AdRem, masz racji trochę. Żeby wykryć epo jakieś dodatkowe badania są potrzebne, co wiadomo więcej kosztuje i faktycznie wrócili ludzie z USADA do próbek TJ z poprzedniego roku i również po dodatkowych badaniach znaleźli epo. Są tu nadal ludzie co wierzą w czystość sportu ? Hehe większość bierze, Ci co stosują wysokie dawki mają więcej do krycia się ale tez więcej zyskują
 Autor komentarza: zamek9
Data: 18-04-2019 13:40:17 
szkoda Adamka bo trafił na koksa w drodzę po kolejny tytuł :D
 Autor komentarza: Callisto
Data: 18-04-2019 13:57:09 
Ewidentnie tylko AJ oraz Kliczko jeden i drugi nigdy nie znizyli się do tego poziomu by koksowac ;)
 Autor komentarza: teanshin
Data: 18-04-2019 16:40:27 
Amerykańscy producenci odżywek powinny dodawać na naklejce klauzulę zakazu spożywania dla sportowców zawodowych. Rynek suplementów w Stanach jest bardzo konkurencyjny a każdy producent chce żeby jego produkt działał najlepiej, ciężko przewidzieć co tak na prawdę znajduje się w takim specyfiku.
 Autor komentarza: Ramirez82
Data: 18-04-2019 17:06:07 
Autor komentarza: CallistoData: 18-04-2019 13:57:09

Ewidentnie tylko AJ oraz Kliczko jeden i drugi nigdy nie znizyli się do tego poziomu by koksowac ;)


To dlaczego starszy Kliczko nie pojechał na Olimpiadę do Atlanty?
 Autor komentarza: Callisto
Data: 18-04-2019 17:28:20 
@UP

ciiiiichosza....... bo sie wyda :P
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.