JULIAN WILLIAMS OSTRO I PRZEŚMIECZO O DOPINGOWICZACH
Wpadka dopingowa Jarrella Millera przez walką z Anthonym Joshuą wzbudziła w środowisku bokserskim duże wzburzenie. Jeden z najciekawszych głosów padł z ust zawodnika czołówki wagi junior średniej, Juliana Williamsa (26-1-1, 16 KO), który podszedł do sprawy z czarnym humorem, a zarazem oddał cały jej tragizm.
- To wspaniały czas, żeby być zawodnikiem pierwszej dziesiątki wagi ciężkiej. Ci wszyscy oszuści wpadają na dopingu, więc możesz kogoś zastąpić, dostać walkę o pas, cztery tygodnie na przygotowania i pięć milionów dolarów. Chciałbym mieć teraz dwa metry wzrostu i ważyć ponad sto kilogramów - napisał Williams. Jego wypowiedź ma też drugie dno.
Otóż trenerem Williamsa jest Stephen ''Breadman'' Edwards, znawca boksu i jego wszelakich niuansów, który prowadzi m.in. popularną rubrykę na portalu Boxing Scene, gdzie odpowiada na pytania czytelników. Edwards znany jest jako bezkompromisowy krytyk dopingu w boksie i wielokrotnie zabierał głos w sprawie powszechności stosowania niedozwolonych środków. Według Edwardsa maksymalnie 20 procent czołowej piętnastki zawodników wagi ciężkiej jest ''czystych''...
Każdy bierze, tylko na razie nie wpadają. ;