KACPER MEYNA: SPORO NAUCZYŁEM SIĘ OD MARCINA REKOWSKIEGO
- Nie mam zbyt wielu stoczonych walk, ale bardzo dużo sparowałem, a najwięcej nauczyłem się od Marcina Rekowskiego - mówi Kacper Meyna, który 10 maja na własnym ringu w Kościerzynie zadebiutuje w "Polskim Turnieju Wagi Ciężkiej" z nagrodą główną w wysokości 100 000 zł.
19-letni Kacper z pewnością będzie mógł liczyć na największe wsparcie miejscowych kibiców. Ulubieniec publiczności w Kościerzynie rozpocznie zmagania od ćwierćfinału z Krystianem Arndtem, wychowankiem Gruchała Boxing Team Chojnice, a walka odbędzie się na gali "Rocky Boxing Night".
- Od dawna chciałem trenować boks, ale w Gołubiu, skąd pochodzę, nie miałem takiej możliwości. Dopiero po rozpoczęciu nauki w szkole zawodowej w Kościerzynie mogłem podjąć treningi. Przez trzy lata bardzo dużo sparowałem, jeździłem między innymi do Warszawy, gdzie rywalizowałem z Ukraińcem Sergiejem Werwejko pod okiem trenera Krzysztofa Drzazgowskiego - powiedział Meyna.
Na co dzień trenuje z Sylwestrem Napientkiem i raz w tygodniu pod okiem Marcina "Rexa" Rekowskiego, trzykrotnego Mistrza Polski, który jako zawodowiec walczył w najmocniejszej polskiej grupie KnockOut Promotion i wygrał 19 z 24 walk, większość przed czasem.
- Do tej pory stoczyłem 10 amatorskich walk, 7 wygrałem i wciąż się uczę. Wiele cennych wskazówek przekazuje mi Marcin Rekowski, który ma ogromne doświadczenie na krajowych i zagranicznych ringach. Pokazuje mi jak boksować z zawodnikami różne style, np. z mańkutami, jak wyprowadzać kombinacje, jak celniej uderzać. Jestem zadowolony z pracy z obydwoma trenerami, krok po kroku będę szedł do przodu - przyznał bokser reprezentujący klub Wilk Kościerzyna.
Kacper ma nadzieję, że sprawi niespodziankę i na dystansie czterech rund pokona Krystiana Arndta, ale także zwycięży jesienią w półfinałowej walce 6-rundowej.
- To jest waga ciężka i wszystko możliwe, nie zawsze wygrywa pięściarz mający większą liczbę walk na koncie. Na pewno siła fizyczne będzie moim atutem, ponieważ na co dzień pracuję jako murarz i troszkę już pustaków w życiu przeniosłem... Wielkie wsparcie będę miał w swoich kibicach, mnóstwo znajomych pyta mnie o turniej, o szanse, o przygotowania. Widać, że jest bardzo duże zainteresowanie, co mnie cieszy i motywuje - stwierdził.
Pięściarz z Kościerzyny mierzy 186 cm i waży 108 kg. Jego największym sukcesem było zwycięstwo w Pucharze Polski Juniorów. Natomiast na Mistrzostwach Polski Seniorów w Karlinie w 2018 roku wygrał z Damianem Piaseckim 5:0 i przegrał 0:5 z Mateuszem Cielepałą, który wywalczyło złoto. Być może do rewanżu dojdzie w "Polskim Turnieju Wagi Ciężkiej"?
W tym roku Meyna stoczył bardzo dobrą walkę podczas Tucholskiego Boxing Show IV, gdzie w walce z Mistrzem Polski Juniorów z 2016 roku Radosławem Kawczakiem ogłoszono remis ze wskazaniem na boksera z Kościerzyny.
- Spełniam swoje marzenia jako bokser, bardzo ciężko trenuję i zawsze wychodzę na ring będąc dobrej myśli. Jak dotychczas najtrudniejszą walkę stoczyłem z Cielepałą i jego uważam za faworyta całego turnieju - ocenił.
Wśród ośmiu pięściarzy walczących o 100 tys. złotych i kontrakt z grupą Rocky Boxing Night Krystiana Każyszki są także Mateusz Cielepała, Mateusz Figiel, Roger Hryniuk, Krystian Arndt, Michał Bołoz, Jakub Sosiński i Paweł Sowik.
niezly tucznik, chociaz ortiz realnie ma ze 188cm i wagi 108 ale to kawal byka