ALEKSANDER POWIETKIN GOTOWY NA STARCIE Z DILLIANEM WHYTE'EM
Aleksander Powietkin (34-2, 24 KO) nigdy nie unikał trudnych wyzwań, choć po porażce z Anthonym Joshuą nie chciał bezpośrednio spotkać się z Aleksandrem Usykiem, prosząc o dodatkową walkę. Rosjanin jest jedną z opcji dla Dilliana Whyte'a (25-1, 18 KO), który również nie ucieka przed trudnymi walkami.
Powietkin bardzo dobrze radził sobie z Joshuą we wrześniu ubiegłego roku. Przez pierwsze sześć rund. W siódmej zagapił się, mistrz mocno trafił i nie wypuścił już nadarzającej się okazji. Później reprezentant "Sbornej" był przymierzany do Usyka i Michaela Huntera, lecz być może spotka się Dillianem, który ma wystąpić w lipcu. Jego walka ma zostać pokazana w Wielkiej Brytanii w systemie PPV, więc potrzebuje godnego partnera do tańca.
- Whyte to dobry zawodnik, ma znane nazwisko, a federacja WBC notuje go na pierwszym miejscu w swoim rankingu. Na pewno więc nasza walka byłaby interesująca. Już dawno temu zgodziliśmy się na taki pojedynek, lecz wtedy nie dostaliśmy żadnej odpowiedzi. Jeśli druga strona się zgodzi, wówczas taki pojedynek dojdzie do skutku - zapewnia Powietkin.
- Whyte podobno chce takiej walki. My również jej chcemy - dodał Wadim Korniłow, menadżer Powietkina, dawnego mistrza "regularnego" federacji WBA.
Jeśli Joshua nie zabrał za dużo ambicji i zdrowia Powietkinowi stawiałbym w takim starciu na Rosjanina. Szanse 60-40. Tak to obecnie widzę.
Sasza wiek już może nie najlepszy- stracił wiele przez Wildera i te szemrane "wpadki" w drodze do WBC ale to nadal bardzo groźny i dobry zawodnik. Zresztą pokazała to dobitnie walka z samym AJ-em gdzie radził sobie naprawdę świetnie do pewnego momentu.
Ciekawe czy Dillian podejmie takie wyzwanie. Taki skalp byłby niesamowicie cenny ale ryzyko jest ogromne. Z drugiej strony co go czeka? Walka z AJ-em raczej się oddaliła bo zainteresowanie nie było na tyle duże by dostał tyle ile żądał. Walki z Wilderem raczej też się nie doczeka. Zresztą obaj mistrzowie mają a przynajmniej mogą mieć w najbliższym czasie napięty grafik (Joshua- Miller + obowiązkowe obrony IBF-Pulev i WBO- Usyk). Dodatkowo zawsze istnieje jakaś tam szansa że dogadają unifikacje czyli walkę mającą pierwszeństwo.
Powietkin jest reprezentantem Rosji, a nie "Sbornej". "Sborna" to słowo używane w odniesieniu do reprezentacji Rosji w sportach zespołowych.