ROŚNIE NAPIĘCIE NA LINII MAYWEATHER-ŁOMACZENKO
Dyrektor generalny stajni Mayweather Promotions i jeden z twórców sukcesu Floyda Mayweathera, Leonard Ellerbe ostro zaatakował Wasyla Łomaczenkę (13-1, 10 KO), który w programie Teddy'ego Atlasa pozwolił sobie na krytykę byłego króla światowego boksu i jego podopiecznego, Gervonty Davisa (21-0, 20 KO).
- To biznesmeni, a nie sportowcy. Robią tylko pieniądze. Ja jestem sportowcem i chcę walczyć z najlepszymi zawodnikami, żeby pisać historię. Swoją historię i historię boksu - powiedział Łomaczenko, budząc oburzenie weterana bokserskiego biznesu.
- Nie mam do Łomaczenki żadnego szacunku po tym, co wygadywał o dziedzictwie Floyda. ''Money'' Mayweather osiągnął w swojej karierze więcej niż ten dzieciak kiedykolwiek osiągnie. Ten, kto doradził Łomaczence umniejszanie Floydowi, nie jest zbyt mądry (...) Jestem przekonany, że Gervonta Davis pokona Ukraińca - mówi Ellerbe, który podobno jest pierwszym człowiekiem, do jakiego dzwoni Mayweather, gdy potrzebuje biznesowej porady.
Wcale sie nie dziwie, ze sie radzi go w sprawach biznesowych, wszak Ellerbe to handlowy murzyn; popatrzcie jaki on wrazlwy. Loma powiedzial prawde o rzekomym "dziedzictwie" Floyda, ktore poszlo sladem "zieleni" na rewersie dolarowek.
Pelna zgoda z toba! Pieknis to w dodatku tchorz i mazgaj[ walka z Ortizem, szal po rozcieciu luku w walce z Maidana].
Z Maidaną przegral, z Pacmanem też.
Bredzi o sobie więcej niż Najmann