'ZURDO' RAMIREZ: DLA DUŻYCH WALK ZEJDĘ JESZCZE DO SUPER ŚREDNIEJ
Gilberto Ramirez (39-0, 25 KO) zadebiutuje dziś w nocy w wadze półciężkiej, ale wciąż zatrzymał pas WBO kategorii super średniej. Meksykanin przekonuje, że dla dużych walk będzie jeszcze w stanie wrócić do limitu 76,2 kilograma. Jedną z opcji byłoby na przykład unifikacyjne starcie z Callumem Smithem (25-0, 18 KO), championem WBA.
Rywalem popularnego "Zurdo" będzie dwukrotny pretendent do tytułu mistrza świata, Tommy Karpency (29-6-1, 18 KO). Pojedynek zakontraktowano na dziesięć rund.
- Boksowałem całą karierę w wadze super średniej i uzyskanie tego limitu przychodziło mi z coraz większym trudem. Mogę jeszcze wrócić w dół, ale dla dużych walk, na przykład z Canelo czy Giennadijem Gołowkinem. Jeśli mój promotor załatwi mi potyczkę z Callumem Smithem, również zbiję jeszcze kilogramy, bo to byłaby świetna walka - zapewnia Ramirez.
- Zmieniłem cały zespół. To dla mnie początek czegoś nowego. Chcę tworzyć historię. Jako pierwszy Meksykanin zdobyłem tytuł w wadze super średniej, a teraz chcę jako drugi uczynić to w półciężkiej. Jestem w bardzo dobrym punkcie swojej kariery i czuję się z tym świetnie - dodał "Zurdo".