CROLLA I JEGO TRENER O SPOSOBIE NA ŁOMACZENKĘ
- Tak naprawdę każdy idiota może być odważny. Nie chcę więc, żeby po wszystkim ludzie powtarzali przegrał, ale był odważny - mówi Anthony Crolla (34-6-3, 13 KO) na trzy dni przed walką życia z genialnym Wasylem Łomaczenką (12-1, 9 KO).
Ukrainiec przystąpi do obrony pasów WBA i WBO wagi lekkiej. Anglik jest jego obowiązkowym pretendentem z ramienia federacji WBA.
- Zawsze chciałem się sprawdzać z najlepszymi, a on z pewnością jest najlepszy. Ale powtarzam, ja chcę to wygrać - kontynuował Crolla.
- Łomaczenko przegrał już kiedyś, tak samo jak zdarzyło się mu już kiedyś być liczonym. To bardzo trudne zadanie, ale nie niemożliwe do wykonania. Wierzymy w wygraną i sprawienie wielkiej niespodzianki - dodaje Joe Gallagher, trener challengera.
- On lubi upokorzyć przeciwnika i zawstydzić go na oczach całego świata. Jemu zależy na tym, by rywal się po prostu sam poddał. Przerabialiśmy to więc podczas obozu, skupiając się nad kontrolowaniem emocji. Anthony nawet przegrywając nie będzie się bezsensownie spieszył i robił czegoś głupiego - dodał szkoleniowiec.
Co ciekawe jednym z głównych sparingpartnerów Crolli był były mistrz świata amatorów, Frankie Gavin (26-4, 15 KO).