NA HORYZONCIE WALKA JOHNSONA ZE SMITHEM JR?
Callum Johnson (18-1, 13 KO) miał na deskach Artura Beterbijewa zanim przegrał z mistrzem IBF wagi półciężkiej. Potem pokonał Seana Monaghana przed czasem. Promujący go Eddie Hearn wciąż wiąże z nim spore nadzieje, uważając 33-latka za najmocniej bijącego pięściarza na granicy 79,4 kilograma. I chce go skonfrontować z innym puncherem.
Kolejnym rywalem Anglika mógłby być Joe Smith Jr (24-3, 20 KO). Pogromca Fonfary i Hopkinsa przegrał w zeszłym miesiącu z mistrzem WBA Dmitrijem Biwolem, ale dotrwał do ostatniego gongu, a raz nawet zranił świetnego Rosjanina. Gdyby rzeczywiście doszło do potyczki tych dwóch mocarzy, iskry leciałyby przy każdej wymianie. Smith Jr miałby szansę na ewentualny rewanż z Biwolem, gdyż szef stajni Matchroom chętnie skonfrontuje lepszego z tej walki ze zwycięzcą walki Biwola z Marcusem Browne'em.
- Następnym pojedynkiem jaki chcę zrobić w wadze półciężkiej to Johnson kontra Smith Jr. Jeśli na przykład Callum wygrałby to starcie, później mógłby zmierzyć się z Biwolem bądź Browne'em. Biwol był ze swoim stylem i wyszkoleniem bardzo niewygodny dla Smitha, ale on wraz z Callumem dadzą świetną walkę - przekonuje Hearn.
- Smith wychodzi do ringu walczyć, a ja lubię właśnie takich rywali. To zawodnik w moim zasięgu, a wygrywając z nim zrobiłbym wokół swojej osoby spore zamieszanie. Chętnie się z nim spotkam - dodał sam Johnson.