BRANDON ADAMS WYBRAŁ CHARLO ZAMIAST GOŁOWKINA
Brandon Adams (21-2, 13 KO) był kuszony zarówno przez Jermalla Charlo (28-0, 21 KO) jak i Giennadija Gołowkina (38-1-1, 34 KO). Wygląda na to, że wybrał ofertę starcia z Amerykaninem.
Przypomnijmy, że w podobnej sytuacji był przez moment Kamil Szeremeta. On również dostał zapytanie od obu zespołów. Ale priorytetem na czerwiec dla trenera Fiodora Łapina jest Krzysztof Głowacki, więc Kamil poczeka cierpliwie na swoją szansę. A tak niewątpliwie znów się pojawi w niedługim czasie.
Adams wybrał podobno ofertę starcia z Charlo, który piastuje pas WBC wagi średniej w wersji tymczasowej. Pojedynek o ten tytuł ma odbyć się 15 czerwca podczas gali w Houston, którą relacjonować będzie stacja Showtime. Adams wyrobił sobie nazwisko wygrywając turniej The Contender. W ramach tego projektu odprawił czterech wartościowych rywali, w tym gwiazdę ringów olimpijskich Jewgena Chytrowa czy Shane'a Mosleya Jr, syna wielkiej legendy boksu.
Przypomnijmy, że Gołowkin ma zadebiutować na antenie platformy DAZN tydzień wcześniej - 8 czerwca. Podczas tego samego wieczoru Maciej Sulęcki (28-1, 11 KO) ma zaatakować mistrza wagi średniej federacji WBO, Demetriusa Andrade (27-0, 17 KO).
I co za różnica.Teraz Golovkin weźmie Szeremete albo kogoś jego pokroju.I tak rywal będzie tragiczny,a może szeremeta dostanie swoją szansę na zarobienie dużej kasy(na sukces sportowy to szanse sa 100-0 %)
pewnie że GGG powninien dostać w debiucie na DAZN gościa pokroju Andrade, ale najwyraźniej szykowany on będzie dla Kazacha na rywala numer dwa, chyba że Maciek pokrzyżuje plany, czego chyba każdy by chciał.