PRICE: BĘDĘ MUSIAŁ ZNISZCZYĆ ALEGO ŻEBY DALEJ COŚ ZNACZYĆ

David Price (23-6, 19 KO) 30 marca w Liverpoolu stoczy swoją kolejną walkę, naprzeciw niego stanie 27-letni Kash Ali (15-0, 7 KO).

Po pamiętnej porażce przez ciężki nokaut z rąk Aleksandra Powietkina w marcu 2018 spekulowało się czy brytyjski kolos nie powinien już zakończyć zawodowej kariery. Ten jednak ciągle się nie poddaje i od tamtej porażki stoczył dwie walki. Kończył je ze zmiennym szczęściem, notując jedną porażkę (z Siergiejem Kuzminem) i jedno zwycięstwo (z Tomem Little), obydwa pojedynki zakończone przez TKO.

W sobotę Price postara się wykonać trzeci krok w kierunku odbudowania swojego rekordu.

- Myślę, że muszę coś udowodnić, muszę pokazać ludziom, że wciąż jestem siłą, z którą należy się liczyć, jeśli chcę utrzymać swoje imie w wysokim punkcie, muszę zniszczyć Alego i dokładnie to zamierzam zrobić, zamierzam zmieść go z ringu w pięknym stylu.

- Ali wychodzi do ringu kładąc na szali swój niepokonany rekord i to szanuję. Dużo sparowaliśmy, więc wiem czego się spodziewać. Jest młody i głodny, to niebezpieczny zawodnik, przeciwnik jakiego właśnie teraz potrzebuję, ktoś, kto wyjdzie się ze mną bić - powiedział David Price.