CONOR McGREGOR PODEJRZEWANY O GWAŁT
Wczoraj Conor McGregor (0-1) - wielka gwiazda MMA i całkiem solidny bokser, ogłosił zakończenie kariery. Być może miało to związek z oskarżeniami, jakie kilkanaście godzin przedostały się do prasy.
Irlandczyka oskarżono o gwałt, jakiego rzekomo miał się dopuścić w grudniu ubiegłego roku w dublińskim hotelu. Zawodnik został zatrzymany w styczniu, przesłuchany i wypuszczony. Podobno był stałym gościem tego hotelu.
Dwa tygodnie temu Conor został również aresztowany. Wtedy za napaść na jednego z natrętnych kibiców. Pisaliśmy o tym TUTAJ.
McGregor, który jedyną walkę w boksie zawodowym stoczył z największą gwiazdą tego sportu - Floydem Mayweatherem Jr (TKO 10), wczoraj oficjalnie pożegnał się z mieszanymi sportami walki. Będziecie tęsknić? "Notorious" zdobywał pas organizacji UFC w dwóch kategoriach.
ŻE CO? każdy przciętny bokser leje go w 2 rundy
pewnie rudzielcowi pchaja sie na umor liczac na błyskotkę, a teraz jakaś zdzira chce kasy złapać za milczenie
Jakoś biednych o gwałty nie oskarżają. Nie w ten sposób.
Gwoli prawdy,to biednych tez oskarżają o gwałt.Roznica jest tylko taka,ze bogacza puszczają a biedaka zamykają od razu...
a skąd wy wiecie, jakie byly zapisy w kontrakcie. moze byl pkt, w ktorym bylo napisane, ze przez 9 rund nie ma takiej mozliwosci, aby Floyd go pokonal. kiedys bylo 2 braci z Ukrainy, ktorzy holowali swoich przeciwnikow tak dlugo, jak kazala im telewizja. przeciez boks, to biznes. nie mogl go zapewne konczyc po 3 minutach walki. trzeba bylo z tego pojedynku wyciagnac, jak najwiecej.
Nie poruszam tematu: winny/niewinny, ale takie pierdolety w stylu "biednych nie oskarżają", moglibyście sobie darować.