MURAT GASIJEW: PRIORYTETEM REWANŻ Z USYKIEM
- Rewanż z Usykiem jest moim priorytetem - nie ukrywa Murat Gasijew (26-1, 19 KO), który jedyną porażkę w karierze poniósł w finale turnieju WBSS właśnie z Aleksandrem Usykiem (16-0, 12 KO).
Rosjanin przed porażką zdążył zunifikować pasy IBF i WBA kategorii junior ciężkiej, pokonując po drodze naszego Krzyśka Włodarczyka (KO 3) lewym hakiem w okolice wątroby. Z Ukraińcem przegrał wyraźnie na punkty, choć później okazało się, że boksował z kontuzją. Zresztą do dziś - już dziewięć miesięcy po tamtej walce, nadal odczuwa skutki tamtej decyzji. Ale wraca powoli do formy, negocjując przy okazji z platformą DAZN kontrakt telewizyjny. Prawdopodobnie powróci już w wadze ciężkiej, co nie utrudni mu rewanżu z Usykiem, który w krainie olbrzymów zadebiutuje 17 lub 18 maja w Chicago starciem z Carlosem Takamem.
- W przyszłym miesiącu podejmę decyzją, czy będę boksował w wadze ciężkiej, czy pozostanę w junior ciężkiej. Nigdy nie miałem jeszcze tak długiej przerwy i w tej chwili najważniejsze dla mnie jest wrócić i stoczyć kilka walk. Od razu nie wyjdę do najlepszych na świecie, to byłoby trochę ryzykowne, lecz gdy już zdejmę ringową rdzę, chętnie podejmę wyzwanie. Nigdy nie unikałem nikogo. Bardzo przeżyłem porażkę z Usykiem i rewanż z nim jest dla mnie priorytetem - stwierdził Gasijew.
dokładnie!