TOMASZ NOWICKI - KOLEJNY DEBIUTANT POKAŻE SIĘ W DZIERŻONIOWIE
- Przed dwoma tygodniami stoczyłem bardzo dobrą i zwycięską walkę w Extralidze Boksu Olimpijskiego, a już 29 marca spełnię marzenie o debiucie na zawodowych ringach. Jestem tak zmobilizowany, że mógłbym walczyć co tydzień – mówi Tomasz Nowicki, nowy pięściarz grupy Tymex Boxing Promotion, który wystąpi w piątek na gali Tymex Boxing Night w Dzierżoniowie.
Piątkowa impreza będzie pierwszą tegoroczną Tymexu, kierowanego przez Mariusza i Marcela Grabowskich oraz Mariusza Konieczyńskiego. Z jednej strony bardzo ciekawie zapowiada się turniej wagi półśredniej (o pasy mistrzowskie walczyć będą Łukasz Wierzbicki i Michał Leśniak, pojedynek rankingowy stoczy Michał Żeromiński), a z drugiej szansę dostanie kilku młodych i perspektywicznych pięściarzy - Kamil Bodzioch, bracia Stanisław i Maksymilan Gibadło, Rafał Pląder i właśnie Tomek.
- Kibice zobaczą dziewięć zawodowych walk, a w każdej z nich pięściarze Tymex Boxing Promotion. Stawiamy na Polaków, stawiamy na ambitnych chłopaków, na takich, którzy mają sportowe cele. Dla jednych piątkowe pojedynki mogą być drzwiami na międzynarodowe ringi, dla innych szansą pokazania się fanom pięściarstwa u progu kariery czy jak w przypadku Tomka Nowickiego debiutem wśród profesjonalistów. Żadna inna polska grupa tak mocno nie promuje Biało-Czerwonych. Tydzień później kolejni nasi bokserzy, na czele z Robertem "Arabem" Parzęczewskim, Mateuszem Rzadkoszem, Damianem Wrzesińskim i Tomaszem Gromadzkim, walczyć będzie na gali MB Promotion w Katowicach – mówi szef grupy, Mariusz Grabowski.
W ostatnich dniach kontrakt ze stajnią podpisał 24-letni Tomasz Nowicki (75kg), który w ostatnich tygodniach bardzo dobrze spisywał się na amatorskich ringach. Najpierw zdobył brązowy medal Pucharu Polski w Karlinie, a następnie w meczu Extraligi wygrał 2:1 z Ireneuszem Wojtasińskim, który ma już za sobą debiut w seniorskiej reprezentacji Polski w przegranym meczu z Rosją. Podczas ubiegłorocznych Mistrzostw Polski w Karlinie nowy bokser Tymexu przegrał w 1/8 finału ze złotym medalistą Bartoszem Gołębiewskim. Stanisław Gibadło zdobył brązowy medal w tej samej wadze średniej, a Maksymilian Gibadło brąz w -69kg.
- W lidze wygrałem już osiem walk, a tylko raz przegrałem. Boksowałem też na turniejach w Niemczech i Norwegii. Wcześniej będąc w Skandynawii spotkałem człowieka, byłego boksera, który wziął mnie na trening sprawdzający. Wypadłem na tyle dobrze, że postanowiłem na poważnie zająć się pięściarstwem. Trenuję dopiero dwa lata, ale mam w sobie mnóstwo chęci, ambicji i determinacji. Od zawsze chciałem walczyć zawodowo, a teraz spełniam to marzenie w barwach Tymexu. Mieszkam w Obornikach, gdzie prowadzę własną szkółkę bokserską, a trenuję w Szamotułach pod okiem Mariusza Koperskiego. Do Tymexu polecił mnie kolega z sali treningowej Damian Wrzesiński. Wiem, że nie zawiodę – powiedział Nowicki.
Mańkut z Wielkopolski sparował z Robertem Parzęczewskim, Damianem Wrzesińskim, Jordanem Kulińskim i Aleksandrem Streckim. W piątek rywalem Tomasza będzie Mikalai Trukhan (1-4, 1 KO).
- Już chciałbym wejść do ringu, jestem bardzo podekscytowany występem na gali w Dzierżoniowie. Trenowałem bardzo solidnie i mógłbym bić się co tydzień, choć wiem, że to niemożliwe. Mam nadzieję, że w tym roku stoczę kilka walk, a kibice poznają moje nazwisko. W ogóle to nie spodziewałem się, że tuż po walce w Extralidze dostaną propozycję przejścia na zawodowstwo. Z pewnością wykorzystam swoją szansę. Przede mną wiele lat boksowania – dodał.