CHAVEZ JR WRÓCI 22 CZERWCA PO PONAD DWÓCH LATACH
Były mistrz świata WBC wagi średniej, Julio Cesar Chavez Jr (50-3-1, 32 KO) powróci na ring po dwóch latach przerwy 22 czerwca, prawdopodobnie w dywizji półciężkiej. Jego rywalem będzie Amerykanin Mike Lee (21-0, 11 KO), który nie ma na koncie żadnych znaczących osiągnięć. Julio celuje jednak znacznie wyżej.
- Wrócę 22 czerwca, wygląda na to, że stoczę walkę w Meksyku. Moim rywalem będzie Amerykanin Mike Lee. Niepokonany, dobry zawodnik, który kiedyś był przymierzany do starcia z Andre Wardem. To logiczne, że od razu nie stoczę dużej walki ani pojedynku o mistrzostwo. Dopiero wróciłem, ale haruję na treningach i brak aktywności nie jest aż tak dużym problemem. Wciąż jestem młody i na pewno nie jestem rozbity - mówi syn legendy.
- Odpoczywałem podczas przerwy i nie zajmowałem się boksem. Cieszyłem się życiem poza ringiem, ale w tym roku stoczę dobre walki, chcę walczyć o pas w wadze super średniej lub zmierzyć się z kimś o dużym nazwisku. Ludzie z DAZN kontaktowali się ze mną, chcą, żebym walczył dla nich - dodał Chavez Jr, który jest reprezentowany przez Ala Haymona.
Przypomnijmy, że przygoda Chaveza w wadze półciężkiej nie była dla niego dotychczas udana. W 2015 roku pokonał go po spektakularnej walce Andrzej Fonfara. Potem Julio wygrał z Marcosem Reyesem i Dominikiem Britschem. W swojej ostatniej walce, w maju 2017 roku Chavez przegrał wszystkie rundy z Canelo Alvarezem. Umowny limit wynosił wtedy 164,5 funta i Junior wyraźnie nie czuł się w nim komfortowo. Czy stać go jeszcze na znaczące wygrane? To jest bardzo wątpliwe, ale na pewno wciąż jest popularnym zawodnikiem i powinniśmy zobaczyć go w tym roku w jakiejś ciekawej walce.