EDWARDS WYBIEGA W PRZYSZŁOŚĆ PRZED JUTRZEJSZĄ OBRONĄ

Jutro na gali w Londynie mistrz świata WBC wagi muszej, Charlie Edwards (14-1, 6 KO) stanie do pierwszej obrony pasa, który wywalczył w grudniu po dość niespodziewanym zwycięstwie nad Cristoferem Rosalesem. Młody Anglik wybiega już w przyszłość i planuje unifikacje, ale najpierw mogą go czekać inne wyzwania.

Jutrzejszym przeciwnikiem Edwardsa będzie 35-letni hiszpański weteran Angelo Moreno (19-2-2, 6 KO). Anglik jest bardzo dużym faworytem tej walki i mówi o walkach z mistrzami wagi muszej, a także o hitowych starciach z zawodnikami z Wysp.

- W tym momencie chcę zunifikować tytuły w wadze muszej. Wprawdzie możliwa jest w przyszłości walka z Khalidem Yafaiem, mistrzem wagi super muszej, ale na razie celem jest musza. Poza tym Andrew Selby walczy jutro w eliminatorze, co może doprowadzić do naszej walki pod koniec roku. Jestem w tej grze właśnie dla takich walk. Dużych walk. Przegrałem z Selbym, kiedy miałem 18 lat, a teraz czuję, że mogę go pokonać i chcę tego pojedynku - powiedział Edwards.

Andrew Selby (11-0, 6 KO) walczy jutro we wspomnianym eliminatorze WBC z Julio Cesarem Aguilarem (13-1, 10 KO) w Meksyku. Jeżeli wygra, jego walka z Edwardsem może być dużym wydarzeniem. Przypomnijmy, że Selby - podobnie jak Edwards - pokonał Cristofera Rosalesa w 2017 roku. Rosales zdobył tytuł kilka miesięcy później w walce z Daigo Hidą.

Mistrzami wagi muszej - oprócz Edwardsa - są w tej chwili Kosei Tanaka (WBO), Moruti Mthalane (IBF) i Artiem Dalakian (WBA). Każdy z nich byłby bardzo dużym wyzwaniem dla 26-letniego mistrza, brązowego medalisty mistrzostw Europy z 2011 roku.

Podczas gali w Londynie zobaczymy również walki Lawrence'a Okolie, Joshuy Buatsiego oraz Jasona Quigleya. Transmisja w Polsacie Sport Fight.