KELL BROOK CHCE REWANŻU ZE SPENCE'EM JUNIOREM
Były mistrz świata wagi półśredniej, Kell Brook (38-2, 26 KO) stoczy walkę 1 czerwca w Nowym Jorku podczas gali, której pojedynkiem wieczoru będzie starcie Anthony Joshua vs Jarrell Miller. Przeciwnik Brooka nie jest jeszcze znany, tymczasem ''Special K'' zapowiada ponowny atak na szczyt.
Przypomnijmy, że podczas porażek z Giennadijem Gołowkinem (wrzesień 2016) i Errolem Spence'em Juniorem (maj 2017) Brook doznał kontuzji oczodołów, które w pewnym momencie zagrażały jego przyszłości w sporcie. Obecnie Brook próbuje przywrócić swojej karierze blask - przeszedł operacje oczodołów i wygrał dwie walki z rzędu, pokonując przed swoją publicznością w Sheffield kolejno Siergieja Rabczenkę i Michaela Zerafę. W obu walkach nie zachwycił, ale zamierza znów dać fanom pokaz boksu w dawnym, mistrzowskim stylu. Chce m.in. pojedynku ze swoim amerykańskim pogromcą.
- Jestem jak nowy, jestem gotowy na wielkie walki, mam jeszcze wiele do zaoferowania kibicom. Walka rewanżowa ze Spence'em wciąż jest do zrobienia. On wciąż wymienia moje nazwisko i wciąż chciałby drugiej walki. Wie, że wtedy wygrywałem. Członkowie mojego teamu wiedzą z kolei, jak wyglądał obóz przed tą walką. Byłem daleki od swojej najlepszej dyspozycji, a i tak miałem przewagę. Niestety oczodół nie wytrzymał. Z wielką przyjemnością zawalczyłbym z Errolem jeszcze raz - mówi Brook, jeden z najciekawszych brytyjskich pięściarzy ostatniej dekady.
Brook startuje na Dazn, nie wiem jaka umowę z ma z nimi Hearn, ale raczej nie będzie wystawiać swoich zawodników na konkurencyjnej platformie.
Ciśnienia na taką walkę również nie będzie, Brook musiałby wygrać z dużym nazwiskiem w welter, a na to się w najbliższym czasie nie zapowiada.