OBÓZ JOYCE'A DEKLARUJE CHĘĆ WALKI Z KOWNACKIM
Sam Jones to menadżer Josepha Joyce'a (8-0, 8 KO). Anglik - wicemistrz olimpijski wagi super ciężkiej, pokonując w zeszłym miesiącu Bermane'a Stiverne'a zyskał status pretendenta do pasa WBA Regular, ale Jones chętnie zobaczyłby swojego zawodnika z naszym Adamem Kownackim (19-0, 15 KO).
- Joe jasno dał do zrozumienia, że chętnie wybierze się do Nowego Jorku na walkę z Kownackim. Biorąc pod uwagę ich style, to mogłaby być jedna z najlepszych, o ile nie najlepsza potyczka w wadze ciężkiej - przekonuje menadżer Joyce'a.
Co ciekawe 33-latek z Londynu został właśnie ogłoszony obowiązkowym challengerem do tytułu mistrza Europy. - Agit Kabayel dostał od nas dwukrotnie propozycję walki, lecz odmawiał. Teraz nie będzie już miał wyboru - dodał Jones.
KOWNACKI CHĘTNY NA WALKĘ Z ARREOLĄ >>>
Adam pod koniec stycznia zdemolował już w drugiej rundzie Geralda Washingtona. Kolejny pojedynek ma rozegrać w czerwcu.
Joe to wielki facet potrafiący przyłożyć i zdaje się być cholernie twardy a przynajmniej walczy tak jakby ciosów rywala się kompletnie nie obawiał. Przyjął kilka soczystych strzałów od Stiverna i jedyną reakcją było pokiwanie głową. Nie twierdzę że Adam nie miałby szans czy coś ale będąc o krok od mistrzostwa świata walka z kimś takim to cholerne ryzyko bo nie wiadomo gdzie leży granica możliwości na zawodostwie Joyce'a. Może się okazać że byłaby to twarda rzeźnia na wyniszczenie którą Kownacki by przegrał. Dużo zdrowia można stracić a jak ktoś z tej dwójki miałby więcej zyskać to z pewnością nie Adam bo on jest naprawdę blisko walki o MŚ.
Arreola to byłby znacznie lepszy i bezpieczniejszy wybór. Co prawda Koszmar ma ten ciąg na rywala i potrafi uderzać równie ostro co Adam jak nie ostrzej ale swoje już przyjął. W takiej walce Adam raczej mógłby wytrwać więcej choć momentami też mogłoby być ostro.
Joyce to ryzyko, które przy położeniu Adama nie ma większego sensu.
Ta, po co walczyc z kims dobrym lepiej wziąć emeryta. W MMA nie ma takiego żałosnego myślenia jak w boksie.
To oglądaj mma skoro polityka w boksie Ci nie odpowiada xD Kownacki i tak poniżej pewnego poziomu nie schodzi już, dzięki czemu wypracował sobie bardzo dobrą pozycje w ścisłej czołówce. Joyce jest kiepskim wyborem z logicznego punktu widzenia i nie chodzi tu o samo niebezpieczeństwo jakie generuje (bo Adam nie unika wyzwań), tylko zwyczajnie stosunek ryzyka do zysku jest nieopłacalny.