Chris Arreola (38-5-1, 33 KO) w dobrym stylu pokonał Jeana Pierre'a Augustina i od razu stał się łakomym kąskiem dla innych. Bo przecież nazwisko ma znane. Chęć spotkania się z "Koszmarem" wyraził również nasz Adam Kownacki (19-0, 15 KO).
Arreola trzykrotnie podchodził do walki o mistrzostwo świata wagi ciężkiej. Przegrywał z Witalijem Kliczką, Bermane'em Stiverne'em oraz Deontayem Wilderem. Teraz marzy mu się ostatnia taka szansa. Z kolei "Babyface" ma praktycznie w garści taki pojedynek, lecz przez zaistniałą sytuację może poczekać nieco dłużej na swoją kolej. Dlatego szuka ciekawych rywali dla podtrzymania aktywności. I kimś takim bez wątpienia byłby Arreola.
"Chris wyglądał świetnie w ostatniej walce. Jeśli Wilder będzie w czerwcu zajęty, chętnie sprawdziłbym się z Arreolą. On mierzył się przecież praktycznie z każdym w wadze ciężkiej" - stwierdził Kownacki.
MENADŻER KOWNACKIEGO: ADAM NASTĘPNY W KOLEJCE DO WILDERA >>>
Przy okazji niedawnej wizyty w Polsce Adam potwierdził, że wróci na ring prawdopodobnie w czerwcu. Poniżej przypominamy Wam długą rozmowę z naszym najlepszym obecnie "ciężkim".