SPENCE JR ZDOMINOWAŁ DZIELNEGO GARCIĘ
Mistrz świata IBF wagi półśredniej, Errol Spence Jr (25-0, 21 KO) zdominował w teksańskim Arlington mistrza czterech kategorii wagowych Mikeya Garcię (39-1, 30 KO), wygrywając każdą rundę i górując nie tylko pod względem warunków fizycznych i siły, ale przede wszystkim boksersko.
Od początku uwidoczniła się przewaga pięściarza znanego również jako "The Truth". Trzeba przyznać, że prawda znów była po jego stronie - odebrał Garcii jego koronną broń, czyli lewy prosty i spokojnie kontrolował walkę. Bardzo dobrze funkcjonował prawy prosty mańkuta, a także precyzyjna lewa ręka. Do końca trzeciej rundy Mikey nawiązywał jeszcze stosunkowo wyrównaną walkę, przegrywał, ale trafiał co jakiś czas pojedynczymi ciosami.
W czwartym starciu Spence mocniej przycisnął pedał gazu i pojedynek przybrał totalnie już jednostronny przebieg. W drugiej połowie walki Garcia nie zdołał odnieść właściwie żadnego sukcesu, oprócz tego, że dzielnie się trzymał i nie zdecydował się na poddanie. Spence trafiał z obu rąk na głowę i korpus, prostymi i sierpowymi, z dużą swobodą i skutecznością. Nie zdołał jednak pokonać przed czasem twardego challengera, najbliżej tego był chyba w rundzie dziewiątej, po której Robert Garcia chciał przerwać walkę. Mikey przekonał go w końcu, by pozwolił mu dalej toczyć nierówny bój.
Po ostatnim gongu sędziowie punktowali 120-107 i dwa razy 120-108 - oczywiście wszyscy dla Errola Spence'a Juniora.
Iść dwie kategorie wyżej i startować do tego do największego konia w welter. Do tego zabrane sporo zdrowia, nie mówiąc o zerze w rekordzie. Pomijam tez wygląd Mikeya gdzie z tymi dodatkowymi kilomgramami wyglądał po prostu nienaturalnie. Mam nadzieję że Mikey oprzytomnieje i wróci do 135 lub zrzuci choć do 140..
Data: 17-03-2019 06:49:57
No i po była taka walka Garcii ?
po to
Spence i Garcia zarobili po 3 miliony dolarów