SULĘCKI: JESTEM GOTOWY! - ANDRADE: CZEKAM!
- Jestem gotowy na Andrade - powiedział po wygranej nad twardym Gabrielem Rosado tylko połowicznie zadowolony ze swojego występu Maciej Sulęcki (28-1, 11 KO). - Czekam na niego - ripostuje Demetrius Andrade (27-0, 17 KO), mistrz świata wagi średniej federacji WBO.
Polak pomimo wygranej nazwał swoją postawę "głupią". - Rozluźniłem się już po ósmej rundzie. Przepraszam trenera za końcówkę - dodał Sulęcki, dla którego była to pierwsza walka z Piotrem Wilczewskim w narożniku. Zastąpił on zmarłego Andrzeja Gmitruka. I właśnie trenerowi Gmitrukowi zadedykował ten pojedynek "Striczu".
- Maciek poczuł się po drugim liczeniu zbyt pewnie - skomentował na gorąco Wilczewski.
Według wstępnych ustaleń, Sulęcki powinien spotkać się z Andrade 15 lub 22 czerwca.
I znów czuję się w obowiązku podpisać się pod tym, co powiedziałeś.
Poziom orga zaniżają fatalnie tacy gównoznawcy, jak starycap (nie on jeden zresztą).
Maciek mi wyznał że przeprasza za ten niepotrzebny knockout i prosi Kolego drogi o wybaczenie.
Jesteś wybitnym znawcą picipolo na żużlu.Najrozsądniejsze co mógłbyś zrobić to nie wypowiadać się w temacie o którym nic nie wiesz.A wycieczki osobiste rób pod śmietnikiem na osiedlu.