WASZYM ZDANIEM: GALA W FILADELFII - SULĘCKI vs ROSADO
Redakcja, Informacja własna
2019-03-15
To jedna z najważniejszych walk w polskim boksie zawodowym. Bo jeśli Maciej Sulęcki (27-1, 11 KO) pokona dziś Gabriela Rosado (24-11-1, 14 KO), prawdopodobnie w czerwcu zaatakuje Demetriusa Andrade i należący do niego tytuł mistrza świata wagi średniej federacji WBO. To jest temat dla Was - kibiców!
Tu możecie wymieniać swoje opinie o walce Polaka, ale również o tych pozostałych. Dobrej zabawy. Zapraszamy Was również do merytorycznej dyskusji!
Transmisja z gali w Filadelfii od 1:15 na TVP Sport oraz 1:35 na TVP 1. Polak powinien wejść do ringu około godziny 2:00.
Jak dla mnie Sulęcki jest przereklamowany. Solidny europejski średniak jednak bez startu do mistrzów.
Maciek na pkt (nieznacznie tj, 115- 113, być może, jakieś MD)
w kosciach czuje, ze nie wiem jaki bedzie wynik, ale napisze zaskakujacy typ: maciek wygra przez tko! xD
Z Gmitrukiem byłbym bardziej spokojny o wygraną, ale i tak jest dla mnie faworytem w tym starciu.
Z innej beczki, wie ktoś może co to za postać na tatuażu na lewej piersi?
Wiem że Maciek lubi klimaty Powstania Warszawskiego, i wcale mu się nie dziwie.
Nie jestem fanem tatuażu, ale ten wyjątkowo robi na mnie wrażenie!
Oczywiście.
Zaraz różne zdechlaki i inwalidzi umysłowi, dla który miano "Janusza boksu" jest zbyt pochlebne, zaczną pieprzyć o "kelnerze", "bumie", "leszczu" itp. itd.
1 runda: badanie lewym prostym, sulecki wjezdza z prawym i mamy pierwsze KO!!!!!!!!
Knockdown.
ciosy rosado nie dochodza do celu, bije w powietrze. sulecki trzyma srodek ringu albo zamyka przeciwnika pod linami / w rogu.
niebezpieczny klincz w narozniku, rosado chyba dobrze sie w tym czuje
mocne wymiany, bomby leca przy linach. moze niepotrzebnie, bo rosado ma duzo pary, lepiej zeby nie trafil.
komentatorzy twierdza, ze walka zaczyna sie otwierac.
sedziowie zapunktuja jak beda chcieli.
.
.
.
.
... a nie, jednak nie, pomylilo mi sie.
poczatek dominacja suleckiego, znow mamy dobre lewe, trafil tez prawym, raz drugi i itrzeci, nawet jakas mala kombinacja. kurwa mac piekarnik mi drze ryja, ze pizza gotowa, ale nie chce odchodzic. XD
poki co runda dla polaka, zdecydowanie.
bezposredni prawy trafia rosado, ale nie byl mocny. raczej takie kąsanie. na korzysc macieja. polak dobrze i celnie uderza z kontry i bezposrednio. runda dla polaka.
starcie w srodku, maciek wyrwal jeden strzal na pyszczek, ale niegrozny.
sulek przyjal pare strzalow, juz nie ma takiej dominacji.
sulecki w poprzedniej rundzie szukal hakow na brode, ale nieskutecznie. w tej tez probuje, ale nie tak czesto. wszela mackowi jakas kombinacja, ale zebrana na garde. wyrownana runda, lekko na korzysc suleckiego jesli chodzi o czysciochy, nie sa to jednak ciosy nokautujace.
optycznie maciek wypada lepiej w tej rundzie, ale nie bylo tutaj fajerwerkow ani zagrozenia dla jednej badz drugiej strony.
ujecia operatora na polonie, nasi kibice dopisuja :-)
prawy pierwszy i drugi, dosc silny macka weszly. jeden i drugi stara sie walczyc rozsadnie i z chlodna glowa.
komentatorzy twierdza, ze rosado ciezko dyszy (pewnie tak) ale od czasu do czasu rzuca zamachowymi sierpami ktore gdyby doszly, to moglbyby zrobic krzywde.
widac przewage suleckiego, przegrywa pojedynek, ale rywal nadal ma pare by przechylic to na swoja korzysc, na szczescie nie trafia polaka.
rosado rozklada rece i w gescie szpilki zacheca do otwartej walki. rzecz jasna po uprzednim wyrwaniu na mazak XD
DRUGIE DESKI ROSADO, po lewym i prawym. przeciwnik wstaje, czuje sie dobrze. maciek trafia i obija rywala, ten sie usmiecha i udaje, ze to go nie rusza, ale ten lewy sierp na skron i prawy na szczeke powalily rywala.
kolejna piekna runda dla strzicza, 10-8
SULECKI NA DESKACH PO KROTKIM PODBRODKOWYM o ile dobrze widzilame. rosado rusza jak pojebany. striczu leczy drugie dechy XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDd
sulecki dostal prawego prostego na szczeke jednak. nic poteznego. w kolejnej konsekwencji uderzenia w tyl glowy i dlatego padl. maciek wyglada jedna dobrze, ale rosado rusza jak taran. bedzie moc. ostatnia RUNDA@!!!!!! rosado wali w tyl glowy jak pojebany w klinczu, nie kalkuluje. maciek musi byc madrzejszy.
Ale to dojrzały świadomy bokser jest. Poziom wyżej niż taki Szeremeta.
inna sprawa, ze rosado w zwarciu uderzyl wiele razy w tyl glowy, ale to "normalne w boksie"
na przestrzeni 10 rund, mamy 8 do 10 z przewaga suleckiego, gdzie KD dwa razy na korzysc macka. w jednej rundzie 2 x KD na korzysc rosado. czas na wynik:
115-111
115-113
UD na czesc.. obydwoje maja podniesione rece.. ale wygrywa MACIEJ SULECKI!!!!
anyway, brawo maciek! z andrade nie ma szans, chyba ,ze murzyn bedzie mial zly dzien.
Dobra dobra ile ty masz nicków brawo że wygrał ale tu nie chodzi o pasy a o kasę Sulecki nie będzie mistrzem świata prędzej Cieślak zdobędzie pas niż on.
rosado liczac 2x dechy nie mial az tak wielkich problemow, bo maciek faktycznie byl "na dobicie" na szczescie przezyl koncowke 9 i 10 rundy. jakby bylo w 11 i 12? nie wiemy. analogicznie wilder plywal przez 2 rundy z ortizem, ale finalnie sie zregenerowal i wygral. AJ tez mial powazny kryzys z kliczka, ale doszedl do siebie. ciezko wrozyc.
minus taki, ze maciek wyrwal powaznie i do tego dopuscil. ale pierwsze 8 rund pelna dominacja polaka, tyle, ze bez tak wyraznej kropki nad I jak TKO.
Tarapaty trochę martwią bo Maciek nie doszedł do siebie przez przerwę a i na zranionego i nie w pełni przytomnego wyglądał przez całą kolejna rundę. Sam też przesadnie klinczował żeby się uratować stąd te ciosy w tył głowy.
a rosado to gatekeeper pierwsze 15ki, mozna tak powiedziec.
w klinczach maciek wyrywal ciosy na korpus (pierwsze rundy) a w ostatnich bo tych faulach padl drugi raz na deski. wujowo panowie, wujowo. ale ma nad czym pracowac.
Dość łatwo natomiast po niezbyt groźnie wygladajcym ciosie kompletnie stracił kontrolę na dobre kilka minut walki. Albo więc długo do siebie dochodzi albo za dużo paniki. W porównaniu do Rosado np wypadł w temacie blado. Gabriel po groźniej wyglądających strzalach bezpiecznie sobie po swoich pomylkach wracał po chwili do gry bez większego problemu.
a maciek jak padl raz, 1.5 rundy walczyl o przetrwanie. pytanie jak sobie radzi z mocnymi ciosami i co to bylo. moze faktycznie rosado go mocno trafil, a macka strzaly to byly tylko takie wytracenia z nog. a moze rosado ma mocny beret i zamroczenie u niego po takim ciosie trwa pare sekund a u polaka pare minut. i tutaj moze byc problem.
bo gdyby maciek poszedl na czysta wymiane z rosado i jeden i drugi trafiali sie tak samo, to wyglada na to, ze polak by nie wygral tego.