ROSADO: SULĘCKI TO KLASOWY PIĘŚCIARZ, ALE ZDECYDUJE MÓJ CHARAKTER
- Polak jest dobry, ale nie pokona mnie w moim mieście i na oczach rodziny - mówi pewny siebie Gabriel Rosado (24-11-1, 14 KO), który dziś w nocy podejmie w swojej Filadelfii Macieja Sulęckiego (27-1, 11 KO).
Stawka tego pojedynku jest naprawdę wysoka, bowiem promotor Eddie Hearn obiecał, że lepszy z tej dwójki 15 lub 22 czerwca spotka się z mistrzem świata wagi średniej federacji WBO, Demetriusem Andrade (27-0, 17 KO).
- Wszyscy widzieli, że byłem lepszy od Ariasa, a sędziowie orzekli remis. Dlatego też Eddie Hearn dał mi teraz walkę z Sulęckim. To pięściarz klasy światowej, który wie jak boksować i wyprowadza dużo ciosów. Dał przecież Danielowi Jacobsowi trudną przeprawę. Na mojej karcie wygrał wtedy pięć z dwunastu rund. Jego styl walki wyciągnie ze mnie wszystko co mam najlepsze. Przyjdzie w końcu taki moment w tej potyczce, że o wszystkim zadecyduje siła woli i charakter. A w tej dziedzinie, na oczach moich kibiców i mojej rodziny, on mnie nie przełamie. Wystąpię w swoim mieście po raz pierwszy od siedmiu lat, więc jestem naprawdę nakręcony i zmobilizowany. Sulęcki jest dobry, lecz nie pokona mnie w moim mieście i na oczach rodziny - zapowiada nakręcony Rosado.
Transmisja z gali w Filadelfii od 1:15 na TVP Sport oraz 1:35 na TVP 1. Polak powinien wejść do ringu około godziny 2:00.