ESPN: KAMIL SZEREMETA PRAWDOPODOBNYM RYWALEM GOŁOWKINA
Kamil Szeremeta (19-0, 4 KO) w sobotę już po raz drugi obronił tytuł mistrza Europy wagi średniej. To otworzyło mu furtkę do wielkich walk. Polak jest najpoważniejszym kandydatem do starcia z wielką gwiazdą ringów zawodowych, Giennadijem Gołowkinem (38-1-1, 34 KO)!
Takie informacje pojawiły się już kilka dni temu, ale teraz wszystko potwierdzają dziennikarze ESPN. Pięściarz z Białegostoku jest może mało znany za oceanem, za to bardzo wysoko notowany w światowych rankingach - odpowiednio WBC #2, WBA #2, IBF #4.
Dla Gołowkina będzie to pierwsza z przynajmniej sześciu walk na platformie streamingowej DAZN. Za każdą z nich ma dostać wynagrodzenie ośmiocyfrowe, czyli liczone w dziesiątkach milionów dolarów. Kazach ma podobno zaboksować 8 lub 15 czerwca, więc na ten termin powinien teoretycznie być gotowy również Kamil...
Co ciekawe do końca roku z Gołowkinem rękawice może skrzyżować inny Polak - Maciej Sulęcki (27-1, 11 KO). Bo jeśli wygra w piątek z Gabrielem Rosado (24-11-1, 14 KO), w czerwcu dostanie szansę zaboksowania o pas WBO z panującym championem, Demetrius Andrade (27-0, 17 KO). A jeśli pokonałby również jego, wówczas spotkałby się prawdopodobnie pod koniec roku właśnie z "GGG". Więcej o tym pisaliśmy TUTAJ.
ake coz innego moge powiedziec jako kibic. to bedzie deklasacja, chyba, ze zdarzy sie cud.
Już mi szkoda Kamila... kasa kasą ale zdrowie.
Jakie zdrowie ? Kamil nawet 1 ko nie zaliczył w karierze, więc tylko głupek by nie skorzystał. W sumie chyba na tym polega kariera bokserska, żeby mierzyć się z najlepszymi i zdobyć pas.
Prawda jest taka że umiejętności ma wyborne ale brak mu kompletnie jaj żeby wziazc walkę z kimś z kim nie będzie faworytem, jak chociażby Canelo wychodząc do GGG kiedy to był skazywany na śmierć przez niektórych.
Dzisiaj Ci sami ludzie prują sie że Canelo walczył o półpasiec z Fieldingiem zamiast wyjść do Smitha albo nawet do Bivola ale walka GGG z Szeremeta kompletnie im nie przeszkadza.
Ja rozumiem że można nie lubić Canelo za to co się dzieje wokół jego walk ale gość ma przynajmniej jaja i nie unika wyzwać.
A GGG? Szkoda komentować
Trzeba pamiętać że wielu bokserów kończyło kariery po walce z GGG.
Szeremeta to nie Canelo.
Poza tym nie wiadomo czy GGG nie oszczędził w pierwszej walce Canelo myśląc o rewanżu.
Z nikim nie zarobiłby takiej kasy jak z Canelo.
Ty na miejscu Golovkina miałbyś w głebokim poważaniu.Yhym.Jednej setnej,z tej kasy co dostał Golovkin,za rewanż z Canelo to ty nawet na oczy nie widziałeś.Golovkin wiedział,że na punkty nie wygra,ale każdy zawodnik walczy dla kasy i przyjął oferte.Jak dostanie odpowiednią kasę to będzie i trylogia.Sorry ale kibice czekają na walki Canelo-Golovkin,Canelo-Jacobs,czy Canelo-Kowaliow,a nie Golovkin-Szeremeta(Wiadomo dla Nas Polakow to interesujące zestawienie),czy Golovkin-Martirosyan.ktore sa totalnymi mismatchami.
GGG za to nie ma jaj gdyż nie bierze walk w których jest underdogiem.
Tyle się mówiło co nie robi na sparingach z cięższymi od siebie i jaki to potencjał w nim tkwi. I co??? Już dawno powinien atakować super średnia a nawet półciężka.
Canelo zaczynał w polsredniej!!!
Fakt jego rekord powinien wyglądać inaczej, ale gość udowadnia że ma jajca i nie boi sie brać walk w których jest grubym underdogiem (patrz pierwsza walka z GGG).
A GGG?? Jeszcze nie zakończył kariery wiec jeszcze może wszystko zmienić ale jak narazie jest dla mnie śmieszny w kontekście co mówił a co zrobił.
Ciężka walka z Canelo we wrześniu. Ile to miesięcy???? Nie zdążył odpocząć??? A przed Canelo też była ciężka walka??? No tak z gościem nieaktywnym od dwóch lat z niższej kategorii. Prawdziwy mistrz, prawdziwa legenda.