TYSON FURY 8 CZERWCA SPOTKA SIĘ Z RIVASEM?
Nie ma jeszcze oficjalnego potwierdzenia tej informacji, ale wygląda na to, że Tyson Fury (27-0-1, 19 KO) zadebiutuje na antenie ESPN walką 8 czerwca w jednym z amerykańskich miast.
Były mistrz świata wagi ciężkiej kilkanaście dni temu związał się kontraktem na współpromocję z grupą Top Rank oraz telewizją ESPN. Anglik za walki na ESPN ma zarobić w granicach 100 milionów dolarów. Współpromujący go od teraz Bob Arum obiecał, iż "Król Cyganów" będzie się mierzył z zawodnikami ze ścisłej czołówki.
W tym momencie trwają podobno zaawansowane rozmowy w sprawie walki Fury'ego z mocno bijącym Oscarem Rivasem (26-0, 18 KO), który w połowie stycznia pokonał przed czasem cenionego Bryanta Jenningsa. 31-letni Kolumbijczyk to ćwierćfinalista olimpijski z Pekinu.
Podczas tego samego wieczoru powinniśmy zobaczyć również Michaela Conlana (10-0, 6 KO), o ile Irlandczykowi nie powinie się najpierw noga w najbliższą niedzielę.
Arum kusi podpisaniem kontraktu Deontaya Wildera (40-0-1, 39 KO), panującego mistrza federacji WBC. Jeśli Wilder także związałby się ze stacją ESPN, droga do jego rewanżu z Furym byłaby już sprawą otwartą.
Wiem, że Rivas będzie mniejszy od Tysona o głowę, i gdy AJ walczył z wyższymi od Rivasa, Fury wyśmiewał te walki, że AJ walczy z karłami. Ale Rivas odniósł właśnie cenne zwycięstwo, jest w czołówkach rankingów wszystkich federacji i będzie jednym z największych skalpów w rekordzie Fury'ego. 100 razy lepszy Rivas, niż zawodnicy pokroju Pianety, czy Seferiego.
Bez sensu dla nas kibiców, bo Rivas nie ma żadnych szans. Chyba że strzał życia na wątrobę.
Pierdolony cyganie, miał być rewanż z Widerem!
A Ty widziales walki Rivasa czy tylko jedną, tą z Jenningsem? Ja śledzę karierę Rivasa od trzech lat i chciałoby się napisać, że jest dobry na tle bumów, ale ten gościu w ringu wygląda jak g*wno, Jennings byl idealnie skrojony pod niego, złą taktyke obral na takiego konia jak Rivas. Polecam obejrzec walkę z Herve Hubeaux, ta walka pokazuje na czym bazuje Rivas i jak slabym i jednowymiarowym bokserem on jest, zachwyt nad jego siłą ciosu to też jest smiech na sali..