KOWNACKI KUSZONY PRZEZ ARUMA, HEARNA I HAYMONA
Znajdujący się obecnie o krok od walki o mistrzostwo świata Adam Kownacki (19-0, 15 KO) rozważa oferty od trzech potężnych graczy bokserskiego rynku - Boba Aruma, Ala Haymona i Eddie'ego Hearna. Każdy z nich kusi Adama walkami na wielkich platofrmach telewizyjnych i online.
Jeśli Kownacki podpisze kontrakt z Arumem, walki ''Babyface'a'' będą pokazywane przez ESPN lub streamowane przez ESPN+. Jeżeli natomiast Adam zwiąże się z Matchroom Boxing USA (Eddie Hearn), streamowaniem walk Polaka zajmie się platofrma DAZN. Przypomnijmy, że ostatnie dwie walki Adama, wygrane z Charlesem Martinem i Geraldem Washingtonem można było oglądać w Stanach Zjednoczonych w Showtime i w FOX. Oba pojedynki były częścią projektu Premier Boxing Champions (PBC), którego szefem jest Al Haymon.
- Promotorzy pytają o Adama. Spotkam się z Alem Haymonem w tym tygodniu, by dograć walkę w maju lub czerwcu. Przedyskutujemy również kwestię platformy. Zobaczymy, która jest dla ''Babyface'a'' i jego rozwoju najbardziej lukratywna. To wspaniały czas, by być bokserem. Nigdy w historii nie było jeszcze w tym sporcie tylu pieniędzy i możliwości - powiedział Keith Connolly, menadżer Kownackiego.
WILDER DOSTAŁ OFERTĘ WALKI Z KOWNACKIM >>>
- Adam jest według mnie w pierwszej piątce wagi ciężkiej. Chce to wykorzystać i ma nadzieję na walkę o tytuł w przyszłym roku lub jego okolicach - dodał Connolly. Mówi się, że rywalem Adama już pod koniec tego roku może być mistrz WBC Deontay Wilder, który również rozważa oferty od DAZN i ESPN. Według nieoficjalnych informacji, DAZN zaoferowało Wilderowi co najmniej 50 milionów dolarów za dwie walki pod swoimi skrzydłami.
W zasadzie polscy promotorzy mogą się uczyć na tym przykładzie. Fakt, mają mniejsze możliwości. Chociaż jakby nie patrzeć Wasilewski też jest dobry, w końcu Szpilka walczył o pas.
Może do dziadzia Aruma i walka z Furym? Żart, tylko nie to :-)
Pazerny Arum to chyba najgorsza opcja patrząc na wielu niezadowolonych ze współpracy.
Haymon wydaje się najlepszym rozwiązaniem.
Wasilewski potrafi perspektywicznym bokserom załatwić adekwatną do umiejętności walkę.
Jak mają niewielki potencjał to "tańczą z Węgrami" średniacy z talentem dostają szanse walki o pasy.
Co ty z tym Wasilewskim. Gosc mial swoja skuteczna metode czyli nabijanie pustych rekordow po 30-0 i to mu pozwalalo dopchac kogos czasem do walki o pas, fajnie zarabiac, ale moim subiektywnym zdaniem zaszkodzilo w dluzszej perspektywie jego grupie i poziomowi oferty, ktora serwowal i w koncu Borek/Polsat wpienili sie - zaczeli robic gale po swojemu, bez kitrania zawodnikow, bez unikania ciekawych zestawien. I to nie jest krytyka WAsyla, bo dawal sobie rade, tylko to nie jest to co ja lubie, ja jego gal od pewnego momentu juz nie moglem ogladac - zwozenie szrotu z wegierskiej ulicy i wykazywanie, ze nasi sa fajni, bo fajnie bija, a to ze kompletnych leszczy spod budki z piwem to juz przemilczmy ; )
(Tomasz Adamek , Krzysztof Głowacki , Dariusz Michalczewski , Krzysztof Włodarczyk).
Włodarczyka często nie dało się oglądać.
Niektórzy mogli tylko tańczyć z Węgrami.
Mógł wystawić tych tańczących w Węgrami na trudnych zawodników i zakończyć ich kariery.
Kim by wtedy boksował?
Potencjał naszego rynku był... bardzo słaby.
Niektórych gal po prostu nie oglądałem.
Włodarczyka wcale.