HEARN: PORAŻKA Z USYKIEM TO KONIEC KARIERY POWIETKINA
Trwają negocjacje w sprawie pojedynku pomiędzy przymierzającym się do debiutu w wadze ciężkiej Aleksandrem Usykiem (16-0, 12 KO) a Aleksandrem Powietkinem (34-2, 24 KO).
Pojedynek może się odbyć 18 maja w Chicago. Eddie Hearn, który od jakiegoś czasu współpracuje z Usykiem, mówi, że 39-letni Powietkin chce za tę walkę bardzo dobrze zarobić, na wypadek gdyby był to ostatni występ w jego zawodowej karierze.
- Powietkin nie mówi tylko: "Dajcie dobrą ofertę, a ją przyjmę". Raczej myśli sobie: "Jak przegram tę walkę, to moja kariera jest skończona, dlatego chcę dobrze zarobić, aby mieć pewność, że warto ten pojedynek brać" - oznajmił Hearn.
- Usyk to bestia innego rodzaju, jemu ta walka naprawdę się podoba. Powietkin to trudny przeciwnik na pierwszy pojedynek w wadze ciężkiej, ale on i jego zespół są gotowi na każdego. To mi się podoba - dodał.
W ubiegłym roku Usyk zunifikował pasy wszystkich czterech najważniejszych federacji w kategorii junior ciężkiej. Powietkin dzierżył w przeszłości pas WBA w wadze ciężkiej.
Stawiam na Usyka na pkt, ale Sasza niczym Pudzian tanio skóry nie sprzeda :)
Co do zadań Povietkina, to również jest to zrozumiałe, gdyż Rosjanin nie jest głupi i umie liczyć. Widzi jakie stawki pojawiły się w boksie, oraz jest świeżo po super wypłacie, za AJ. Hearn te gadki-szmatki, niech zostawi dla głupiej masy.