WILDER WALCZY 18 MAJA - RYWALEM RACZEJ BREAZEALE
Choć nie dojdzie na wiosnę do rewanżu z Tysonem Furym, to obóz Deontaya Wildera (40-0-1, 39 KO) postanowił utrzymać pierwotną datę i mistrz świata wagi ciężkiej federacji WBC do dziewiątej obrony pasa World Boxing Council podejdzie niemal na pewno 18 maja.
W obecnej sytuacji najpoważniejszym kandydatem do starcia z "Brązowym Bombardierem" jest oficjalny pretendent do tytułu, Dominic Breazeale (20-1, 18 KO). Wcześniej został on wyznaczony do walki o pas WBC w wersji tymczasowej, ale wobec odwołania rewanżu z Furym, Wilder pozostaje wolny.
- Deontay zaboksuje w maju i wkrótce ogłosimy walkę. Chcemy utrzymać właśnie datę 18 maja. Do końca tygodnia powinno już być wszystko ustalone - mówi Shelly Finkel, menadżer Wildera. Podobno Fury miał za rewanż gwarantowaną sumę aż 17,5 miliona dolarów. Wybrał inną opcję.
- Oczywiście bardzo chcę tej walki o tytuł. Wolałbym Wildera, ale nie wykluczam również starcia z Dillianem Whyte'em - komentuje Breazeale, zdaniem niektórych pewniak do potyczki z Wilderem.
Na wszelki wypadek gotowość na starcie z mistrzem zgłasza nasz Adam Kownacki (19-0, 15 KO).