JOSHUA I MILLER ZGODNIE ZAPOWIADAJĄ NOKAUT
- Pozbawię go w ringu duszy - zapowiada Anthony Joshua (22-0, 21 KO). - Znokautuję go do końca siódmej rundy - ripostuje Jarrell Miller (23-0-1, 20 KO). Walka 1 czerwca w Madison Square Garden w Nowym Jorku. Anglik będzie bronił pasów IBF/WBA/WBO wagi ciężkiej.
- Miller to odpowiedni partner do tańca. Lubię nokautować innych i boks to jedyna rzecz, jaką robię naprawdę dobrze. Pozbawię go w ringu duszy, to nie potrwa pełnego dystansu. On dużo mówi, ale przez to dostanie tylko jeszcze większe lanie. I nawet wtedy, gdy już sprawię mu lanie, nie będę chciał od niego żadnych słów uznania, żadnego szacunku. Nie potrzebuję tego. Jeśli więc on nie potrafi okazać mi szacunku teraz, to nie będę chciał słyszeć od niego miłych rzeczy również po tym, jak już skopię mu tyłek - stwierdził Joshua.
- Jestem skazywany na porażkę, udowodnię jednak, że poświęcenie i ciężka praca przynoszą efekty. Wieczorem pierwszego czerwca usłyszycie "I nowym mistrzem wagi ciężkiej". Wierzę w siebie i nie robię kroku w tył, taką mam mentalność. Joshua natomiast nie panuje nad swoimi emocjami. W Ameryce praktycznie nikt o nim nie słyszał. U nas dużo popularniejszy jest Tyson Fury. Zamierzam go znokautować do końca siódmej rundy - deklaruje Miller.
"Miller" pozuje bez koszulki...
Data: 26-02-2019 12:48:49
'jedyna rzecz, jaką robię naprawdę dobrze' buhAHAHAHAHAHAHAHA
Też się uśmiałem, wiadomo, że nie jest to jedyna rzecz jaką dobrze robi i zbędna jest ta skromność. Choćby tak na szybko: dobrze mu wychodzi zarabianie pieniędzy i zdobywanie rzeczy kibiców :)